Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1066 Wątki)

Alergia na wiele rzeczy?

Data utworzenia : 2018-05-24 19:28 | Ostatni komentarz 2018-06-14 22:56

EwaK90

2136 Odsłony
41 Komentarze

Mój syn ma stwierdzoną alergię na białko mleka krowiego, jest karmiony piersią. Objawem alergii są kilkudniowe wymioty po tym jak ja zjem cokolwiek co pochodzi od krowy. Od 2 miesiąca jego życia jestem na diecie całkowicie bezmlecznej. Mimo to syn jest z zachowania bardzo pobudzony, nerwowy. Ciągle chce być na rękach, blisko mamy. Boi się panicznie obcych ludzi, on dosłownie nie płacze, tylko wrzeszczy z przerażeniem jak jesteśmy w gościach, lub jak ktoś przychodzi do nas. Gdy nie wezmę go na ręce w kilka sekund po tym jak zacznie płakać to się tak rozkręci, że potem go 30 minut uspokajam robiąc przysiady z nim na rękach (tylko taki rodzaj bujania go uspokaja). Alergolog z Warszawy powiedziała nam, że dzieci alergiczne bardzo często są tak nerwowe, bo po prostu odczuwają ciągły dyskomfort. Wolniej się też rozwijają bo skupiają się na bolących brzuchach czy swędzących wysypkach a nie na rozwoju. To by się zgadzało też, bo syn rozwija się wolniej od rówieśników. Zastanawia mnie jednak ta ciągła nerwowość i ciągłe problemy z kupką. Jestem wręcz pewna że prócz mleka jest jeszcze na coś uczulony. Syn na każdą nowość w diecie reaguje zieloną, śluzową kupą. Do niektórych rzeczy brzuch mu się przyzwyczaja, do niektórych jednak nie. Dlatego rozszerzanie diety to jakiś koszmar, bo mam wrażenie że wszystko go uczula prócz kaszki alerlac. Ostatnio miał zielone, śluzowe i śmierdzące kupki z niewielką domieszką krwi, gdy przez kilka dni dawałam mu kaszkę mannę... czy to możliwe żeby miał jednocześnie nietolerancję białka mleka krowiego i glutenu? Czy szukać przyczyny tych problemów gdzie indziej? Alergolog mówi żeby szukać alergenu dietą, bo testów nikt nie zrobi dziecku które ma 8 miesięcy. Pediatra mówi że w końcu mu brzuch dojrzeje i zleca tylko badania krwi które wychodzą zawsze dobrze. Ale jego zachowanie nie jest normalne. Nie da się z nim wyjść nawet na spacer na dłużej niż 20 minut bo jeśli nie będzie na rękach to zacznie krzyczeć. Wybudza się często w nocy, przed pierwsze pół roku wstawał mi o 3 nad ranem jak w zegarku. Teraz się przestawił na 4-5 więc jest lepiej ale i tak kiepsko. Jestem wykończona, bo ani nie mogę zjeść spokojnie, ani wziąć prysznic jeśli mąż jest w pracy, ani wyspać chociaż raz bo syn się budzi sto razy w nocy i wstaje nad ranem. Wychodzenie z nim z domu to koszmar. To nie może być normalne. Co Pani doktor o tym sądzi?

2018-06-11 08:39

Alergii można dostać w każdym momencie życia ale nie wybiegajmy z diagnozą. Poczekaj na wyniki, może one coś pokażą bo to może być wszystko w sumie. Od problemów emocjonalnych, poprzez dysbiozę, pasożyty, zapalenie pęcherza, bakterię, nietolerancję laktozy, alergie itd.

2018-06-11 07:56

Mandarynka, jeśli wyniki wyjdą w normie, to w tym wie ku bóle brzucha mogą mieć podłoże emocjonalne.

2018-06-10 21:52

Ja mam ostatnio taka sytuacje z młodszym prawie 3 letnim synkiem, że od około dwóch tygodni boli go brzuszek, tzn pobolewa, mówi np rano jak wstanie że boli go brzuszek, po kilku minutach wola płatki z mlekiem na śniadanie, zachowuje się normalnie, wszystko w normie (jedzenie zabawa kupy) ale mowil, w różnych porach dni że boli go brzuszek. Byłam u lekarza, kazała podawać probiotyk. Ostatnio zauważyłam (bo wcześniej nie było) ze ma zoltawa kupę i puszcza śmierdzace boki. Poszłam jeszcze raz do lekarza i poprosilam o badania (dostałam na kal w kierunku pasożytów, Crp i mocz, jutro powinnam mieć wyniki) Nie wiem od czego ten ból, nic nowego nie dostaje do jedzenia, możliwe że teraz dostał alergii na na mleko?

2018-06-10 19:54

Trzymam kciuki! :*

2018-06-10 19:04

Ewa Nie wiem mam taka nadzieje :-(

2018-06-10 14:39

Współczuję. Jest szansa że malutka z tego wyrośnie?

2018-06-10 11:19

Nas potraktowali poważnie miedzy innymi ze względu na to ze u nas dużo tego wszystkiego jest :-( ja juz sie sama gubie co mamy a czego nie ...

2018-06-10 10:36

To fajnie że potraktowali Was poważnie. U nas patrzyli na mnie jak na wariatkę. A jak pytałam jak mu mogę pomóc przy bólu brzucha jak ma zieloną śluzową kupę z pasmami krwi to mi dał lekarz rady jak na kolkę: espumisan, masaże i rurkę doodbytniczą... ręce mi opadły i już nic mu nie skomentowałam nawet.