Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1066 Wątki)

Obniżone napięcie mięśniowe - efekt rehabilitacji

Data utworzenia : 2017-09-04 10:43 | Ostatni komentarz 2017-09-12 09:35

aleksandraajk

3287 Odsłony
23 Komentarze

Czy są tu jakieś mamusie, które miały dzieci z ONM? Ja chodzę z synkiem na rehabilitacje od miesiąca. Chciałbym wiedzieć jak to było u Was. Kiedy było widać efekty rehabilitacji? Jakie mieliście ćwiczenia? Ile razy dziennie cwiczyliscie? Sama nie wiem na co zwracać uwagę. Ja chodzę na NFZ i tak średnio jestem zadowolona. Z ćwiczeń nie wszystko zawsze pamiętam. Nigdy nie robię ich z rehabilitantka tylko ona je robi a ja dopiero w domu. Lepiej by pewnie było gdybym mogła je też wykonywać pod jej okiem i żeby mówiła na co zwracać uwagę jeżeli coś robię źle. Trochę się martwię że ta rehabilitacja nie wiele pomaga i zastanawiam się nad prywatną wizyta. Tym bardziej że rehabilitantka powiedziała że jest jeszcze "duuużo do zrobienia“.

2017-09-08 12:20

A wiesz może własnie dobrze, że tak z marszu, choć nie stresowałś się nową osobą i co to będzie tylko wyszło spontanicznie i bardziej na luzie :) Baardzo dobrze, że tak sie stało i że poznałaś terapeutke z powołaniem, bo własnie tak to powinno wyglądać, nie wyobrażam sobie jak można pracować z tak malutkim dzieckiem, przy rodzicu i nie mówić nic :/ przejaw "odbębniania" swojej roboty :/ Musi łapac kontakt z Maluchami, co więcej mówić Rodzicom dlaczego, co i jak, na co zwrócić uwagę itd. Bardzo mocno trzymam kciuki, by udało Wam się przenieść do tego ośrodka :*

2017-09-07 22:16

Byłam dziś na mieście i wstąpiłam się dowiedzieć co i jak i akurat nie przyszła jakaś mama z dzieckiem więc rehabilitantka wzięła nas z marszu. Nawet nie byłam na to przygotowana psychicznie dobrze ze miałam pieniądze ze sobą akurat. I jestem bardzo zadowolona. Dużo bardziej mi się podobało bo więcej ta pani mówiła do mnie więc i ja więcej wynioslam no i fajniejszy kontakt z dzieckiem bo usmiechal się do niej i gaworzyl. A tamta na NFZ to nawet nie mówi do niego nic nawet nie wiem czy wie jak ma na imię. A ta nowa od razu go zagadywala. Nie chciała za mocno ingerować w to co ćwiczymy ale dużo wyjaśniła co, jak i dlaczego. A tamta to tylko ćwiczy i nie wiele mówi więc i ja nie wiem o co pytac. Teraz wyciągne skierowanie od neonatologa to jak skończymy tu to pewnie akurat doczekamy się tam gdzie dziś byłam. Jestem ciekawa ile czasu zajmie nam ta rehabilitacja...

2017-09-06 22:27

To byłaby fantastyczna opcja jeszcze jakbyście trafili do osoby która będzie Was prowadzić NFZ i prywatnie dodatkowo, to byłoby wspaniale. Wtedy byłoby super bo byłaby ciągłość w terapii jednej osoby no i dla Malucha lepiej, bo bardziej stała Pani, ale jeśli nie da rady to choć dodatkowa osoba raz na jakiś czas będzie dużą pomocą dla niego :) Zorientuj się kto jest najlepszy w tej drugiej placówce i może akurat będzie miał wolne terminy dla Was. Trzymam kciuki:)

2017-09-06 20:34

No to chyba mnie przekonalas. Oczywiście ja przez ten cały czas będę z nim ćwiczyć to co już mieliśmy. A niestety w tym ZUL co chodzimy jest tylko jedna pani od dzieci więc nikt jej nie zastąpi :-( miałam możliwość iść gdzie indziej na NFZ ale do prywatnej przychodni tyle że miesiąc dłużej trzeba było czekać. A teraz właśnie tam chyba pójdę prywatnie i zobaczę jak będzie wyglądać. Może od razu się zorientuje i postaram się o nowe skierowanie tak żeby jak skończę te rehabilitacje tutaj to przenieść się tam.

2017-09-06 16:29

aleksandra jeśli finanse Wam na to pozwalają to znajdźcie polecaną dziecięcą fizjo i niech przyjdzie choć raz w tygodniu. Najważniejsze jest by ćwiczenia były regularne, 3tyg przestoju dla tak małego dziecka to bardzo dużo wg mnie za dużo i nawet na NFZ powinniście dostać skierowanie do zastępczej osoby by nie tracić czasu. Wiadomo że robisz co możesz ale skoro sama zauważyłaś że rehabilitant nie daje Tobie poćwiczyć ż małym na jej oczach to kiepsko. Powinna wypuszczać Was z wyuczinym przez Ciebie poprawnie ćwiczeniem. Ja wiem że może jestem w tym temacie idealistką i mało kiedy jest tak jak być powinno ale myślę że zajęcia 2xtyg ze specjalistą to nie jest zbyt dużo. Nie wie jak głęboko problem jest u Twojego Synka ale skoro sama fizjo mówi że jest sporo do zrobienia to samo przez siebie mówi że nie zaszkodzi dodatkowe godziny.

2017-09-05 14:51

My zaczęliśmy chodzić jak mały miał niecałe 3 miesiące. Myślę że i tak w miarę wcześnie. No i chodzimy raz na tydzień i później ćwiczę w domu. Teraz mamy 3 tygodnie przerwy bo nasza rehabilitantka na urlopie. I dlatego tak myślę czy by teraz nie iść prywatnie. Oczywiście w domu ćwiczę co dzień ale po miesiącu nie widzę jakichś efektów specjalnych. Zostało nam jeszcze 6 spotkań czyli 1,5 miesiąca. A jaką metodą cwiczyliscie? Vojta czy Bobath? Bo u mnie i jedną i drugą. Tzn. Ja się tak domyślam sama patrząc na te ćwiczenia. Długo w sumie chodziliscie?

2017-09-05 11:42

Ja córkę rehabilitowalam prywatnie ponieważ na NFZ trzeba było czekać a czym wcześniej zacznie sie rehabilitowac tym lepiej jest szansa że szybciej się uda poza rehabilitacją pracowaliśmy z córka indywidualnie rehabilitantka pokazała w jaki mamy sposób to robić Kiedy przysZła kolejka na nas na NFZ jeździliśmy z córka ale już była ogromna różnica na plus było o wiele lepiej :-) nie bój się z synkiem ćwiczyć pomysl sobie że to dla jego dobra a jeśli jesteś czegoś nie pewna zapytaj rehabilitantki czy dobrze wykonujesz z synkiem ćwiczenia myślę że napewno odpowie i ewentualnie podpowie :-)