Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1035 Wątki)

Rehabilitacja metodą Bobath

Data utworzenia : 2015-01-30 13:11 | Ostatni komentarz 2015-09-02 10:51

klio69

3885 Odsłony
19 Komentarze

Drogie mamy, moja córka jest rehabilitowana metodą Bobath - jak wiadomo polega ona rehabilitacje poprzez zabawę. My na swojej rehabilitacji korzystamy z wałków jak i piłki i takich kuleczek z kolcami, są też zabawki z FP które swoimi kolorami skupiają wzrok i zainteresowanie dziecka. Chciałabym swojej córce kupić trochę sprzętu rehabilitacyjnego do domu i nie wiem czy zdecydować się na ten specjalistyczny czy rozejrzeć się za jakimiś zabawkami pobudzającymi zmysły dziecka? Mamy, które rehabilitują swoje dziecko tą właśnie metodą co mi radzą?

2015-01-30 21:54

Przepraszam za błąd- chodziło mi o poduszkę klin. A czy Twoja córka ma też wzmożone napięcie? Nóżki się podkurcza aby zlikwidować to nienaturalne napięcie , tak samo jest dobrze np. położyć dziecko na przewijaku podnieść lekko i podkurczyć nóżki i bawić się z nim w ten sposób, mówić mu coś , moja rehabilitantka mówiła że jak mama ma wymalowane paznokcie to można podtrzymywać mu nóżki pokazując paznokcie. Ja podkurczam nóżki i całuję stópki, kładę jago stopy na ramionach itd. Chodzi o to aby przełamać to napięcie , bo jak nosisz go i nogi ma sztywno na dole to nic to nie daje a tak to możesz swobodnie powodować że dziecko ma więcej ruchu. Ja nawet zauważyłam że odkąd tak noszę to jest bardziej elastyczny i nawet podczas zasypiania podnosi nóżki wykopując kołderkę. Co do ubrań , ja ćwiczę metodą Vojty więc mój synek ćwiczy nago , ale w domu zakładam mu wygodne spodenki lub rajtuzki i zwróć uwagę aby np, podczas noszenia, podkurczania nóżek był jeszcze luz ( aby dziecko nie zginało stopy lub palców), tym bardziej że jak podkurczasz mu nóżki to ciuszki mają tendencję do podnoszenia się.

2015-01-30 21:25

Bardzo mi pomogłaś swoją wypowiedzią :) Też noszę córkę przodem do "świata" ale nie podkurczałam jej nóżek, od jutra zaczynam to praktykować. Z maty i powieszonych zabawek (to w zasadzie też zaczerpnięte od Ciebie, gdyż w którymś poście już o tym pisałaś:) córka nad wyraz mocno korzysta uruchamiając swoje wszystkie bodźce. Muszę zwrócić uwagę na ubranka, by nie krępowały ruchów, na zajęciach ćwiczy w bodziaku, a w domu ma zawsze pełny strój, choć zdarza mi się z nią ćwiczyć przed kąpielą gdzie już rozbieram ją do body. Z lekkich grzechotek korzystamy, w zasadzie ma jedną ulubioną która jest pełna śliny :) Piłkę mam w domu, lecz nie jest odpowiednio napompowana (jutro się za to wezmę:). Poduszka kim niewiele mi mówi..?

2015-01-30 21:18

Ja rehabilituję synka zarówno metodą Vojty jak i Bobath, ale nie kupowałam specjalnie żadnych pomocy do ćwiczeń tylko bazuję na tych które mam w domu. Tak naprawdę w tej metodzie chodzi o to aby pobudzać dziecko do wykonywania ćwiczeń poprzez zabawę i tak też robimy. Napiszę CI co u nas się sprawdziło : * szeleszcząca książeczka - synek bardzo intensywnie ruszał paluszkami aby szeleściła i to pozwoliło mu na otwarcie zaciśniętych do tej pory piąstek * lekkie grzechotki, piszczałki które może przekładać z rączki do rączki, a najlepiej aby miały jakieś wszyte tasiemki za które może złapać i które próbuje urwać - bardzo ćwiczy paluszki * niezastąpiona mata edukacyjna na której wieszam różne zabawki tak aby pobudzać go do sięgania po nie * materac lub karimata na której ćwiczymy codziennie np. obroty, * poduszka klin , bardzo pomocna w ćwiczeniach mięśni ramion ( mamy teraz ćwiczenie które pomaga synkowi w nauce raczkowania) *skarpetki z zabawkami ( ja osobiście nie mam ale wiem że są pomocne przy ćwiczeniach nóg) * ja zamiast ćwiczeń na piłce , sadzam synka na kolanach tyłem do siebie i swoimi nogami wykonuję ruch tak aby synek musiał balansować swoim ciałem tak aby utrzymać pion Nie wiem co jeszcze napisać ponieważ ja już wszystko robię z automatu:) Bardzo ważne aby dziecko miało zawsze luźne, wygodne ciuszki takie które nie krępują jego ruchów. Ja dodatkowo aby zmniejszyć napięcie u synka noszę go zawsze plecami do siebie i staram się aby jego noga lub nogi były podkurczone, podniesione , aby nie napinał się. Bardzo często ćwiczę z nim rowerek, unoszenie rączek, klaskanie, liczenie paluszków,wiosłowanie itd ale to już zapewne sama wiesz jak ćwiczyć.