Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1035 Wątki)

Szmery w serduszku

Data utworzenia : 2014-02-27 10:48 | Ostatni komentarz 2014-10-17 14:01

Konto usunięte

11252 Odsłony
22 Komentarze

Dzisiaj zaliczyłam wizytę u pediatry i lekarka zwróciła uwagę na lekki szmer nad sercem, dała skierowanie do kardiologa i jak zwykle nic nie wyjaśniając podsumowała wizytę słowami "dzieci w tym wieku tak mają". Oczywiście wyprowadziła mnie z równowagi, bo z sercem to nie żarty, a dziecko małe (8 miesięcy i 7 dni). Do tej pory na żadnym badaniu nie było żadnych szmerów. Wszystkie podstawowe badania ma dobre, nie choruje, jest żywa, pogodna (chyba, że ma zły dzień), nie ma problemów z jedzeniem. A ja po wizycie zgłupiałam, jestem jak jeden wielki nerw, mający za chwilę wybuchnąć i zmieść wszystko z powierzchni ziemi. Z jednej strony się nie przejmuje, bo podobną akcję zrobiła z bioderkami, okazało się, że nie potrzebnie. Z dzieckiem do kardiologa pójdę, dla własnego spokoju. Ale Pani Ekspert, czy skoro wcześniej nie było żadnych kłopotów to tak już pozostanie? Czy takie szmery są faktycznie częste w "takim wieku"?

2014-02-27 16:39

Mraczek od rana to ja caly internet na ten temat juz przeczytalam, miedzy innymi ten artykul.

2014-02-27 15:10

Silje wrzucam Ci linka do artykułu, poczytaj może coś Ci to rozjaśni http://parenting.pl/portal/szmery-w-sercu

2014-02-27 14:54

ja byłam z moją córeczką zaraz po urodzeniu skierowana do kardiologa, bałam się bardzo dlatego od razu wybrałam tego najlepszego w mieście i popędziłam, w takich warunkach kurcze gabinet że aż trudno mi opisać idealny dla malutkich dzieciaczków , specjalne światło, odpowiednia temperatura, nawet muzyka taka delikatna leciała, no i zaczął badania (wszystko to otoczenia miałao na celu wyciszenie malutkiej, żeby badanie było wiarygodne) lekarz zrobił szerzeg badań i powiedział mi, że u takich maluchów szmery to dość często spotykane zjawisko i że on nic złego nie znalazł i żeby wrócic na badanie kontrolne jak mała skończy rok. Pojechaliśmy i powiedział po badaniu i widzi Pani nie było się czym martwić mała ma serce jak dzwon. czasem warto dla swojego spokoju sprawdzić, ale jak już sprawdzać to u dobrych lekarzy . Ja tak bioderka sprawdziłam tam gdzie mi dali skierowanie i teraz też zapisałam się prywatnie bo u małego nie daje mi spokoju fakt tych fałdek gdzie juz kiedyś o tym pisałam. Warto czytać opinie o lekarzach i uciekać jak najdalej od tych "dziwaków"

2014-02-27 14:27

Monika trzy razy stetoskop przyłożyła i od razu stwierdziła szmery i po badaniu. Ja w gabinecie byłam 5 minut, w tym czasie ona kartę znalazła, wypełniła, ja rozebrałam dziecko, została zbadana i ubrana, i to skierowanie dostała. No zwariować idzie. Już też cały internet przekopałam, podobno szmery mogą być nawet jak się dziecko boi. A moje to tchórz jakich mało i na widok obcego wyje. Zmierzyć się nie chciała dać, bo mi się na szyi uwiesiła. Wieczorem mam zamiar na spokojnie poświęcić godzinę na szukanie dobrego kardiologa dziecięcego, jutro będę dzwonić i umawiać. Jak będzie trzeba długo czekać to pójdę prywatnie. 109 zł to żadne pieniądze za zdrowie i spokojne nerwy.

2014-02-27 14:09

A wiec ja uwazam , ze stan serduszka jak i innego organu z dnia na dzien moze sie zmienic , wiec nie mowione ze jak bylas pol roku temu na badaniu i bylo wszystko na 6+ to teraz tez tak bedzie . Sluchaj ja jak Kacper mial 4 msc bylam jednego dnia u 2 lekarzy ( rano i kilka h pozniej ) jeden zapisal antybiotyk bo maly ma szmery i harczenia na oskrzelach a 2 ze jest czysty i antybiotyk jest zbedny .. i tak jak Ty dzis bylam klebkiem nerwow bo bylam w kropce ...ktorego posluchac ? futrowac antybiotykim i potem zalowac ze sie podawalo jak potrzeby nie bylo , czy nie podawac i zalowac ze sie nie podalo ... nie podalam i nie zaluje ..maly po prostu w momenci osluchiwania nie odkaszlnal i do dzis tak ma ze z takim harczeniem popotrafi usnac a jak kichnie wszystko jak reka odjal . Ale masz racje , serce to nie przelewki i tez nie mzoesz patrzec na to ze jak z bioderkami narobila zamieszania , teraz bedzie identycznie . nie kus losu i idz ..tak jak mowisz dla pewnosci . Chociaz powiem Ci , ze to co powiedziała , tzw to ze ma szmery to jest jednak za malo ...przysluchujac sie pracy serca jest w stanie okreslic cos wiecej, nie powiedziała jakiego stopnia te szmery sa ? jej serduszko rośnie i to tez ma duzy wplyw na to jak to serduszko w danym monecie stuka.Udaj sie do specjalisty , zrobia echokardiologiczne badanie i bedziesz spaa spokojnie .

2014-02-27 13:17

Silje, U tak małych dzieci można rozróżnić dwa rodzaje szmerów niewinne i związane z patologią. W wiekszosci przypadków należą te szmery do tej pierwszej grupy, myślę ze tutaj nic się nie zbazuje na podstawie tego co mówi pediatra dopiero dokładne badanie kardiologiczne moze coś wykazać, sama jestem ciekawa jak takie badania wyglądają, gdyż jesteśmy zapisani do kardiologa dopiero na marzec. Mała tóż po urodzeniu była badana przez kilku pediatrów w szpitalu, jedna z pań wykryła u małej wolniejsze bicie serduszka, kolejnego dnia przyszła inna pani doktor i nic takiego nie stwierdziła, otrzymaliśmy wypis do domu i o temacie w zasadzie zapomnieliśmy, bo skoro przez 4 dni badań przez różnych lekarzy jedna pani doktor coś dostrzegła czego inne nie to moze się myliła. Na bilansie 2 latka była nowa pani doktor inna niż dotychczas, która dała nam skierowanie do kardiologa, gdyz wykryła szmery z serduszku, uspokoiła ze często u małych dzieci tak jest. Zaniepokojona zapytałam, jak to możliwe ze nikt tego wcześniej nie zauważył, mała była na czestych kontrolach badana przez różnych lekarzy... aby usłyszeć szmery w serduszku dziecko musi być zdrowe wówczas najlepiej jest to wychwycić. Polecam zapisać się na wizytę i cierpliwie czekać u nas takie czekanie to termin ok 3 miesięcy.