Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Zimorodki są zdrowsze?!

Data utworzenia : 2014-01-28 22:56 | Ostatni komentarz 2015-06-29 10:58

Anna-0

4181 Odsłony
24 Komentarze

Drogie mamy co sądzicie o tym stwierdzeniu? Zdaniem badaczy, dzieci które urodziły się zimą są dłuższe i cięższe od swoich letnich kolegów i przede wszystkim bardziej odporne. Ich życie płodowe, a w szczególności pierwsze 6 miesięcy przypadały na okres letni, gdzie mama miała łatwiejszy dostęp do świeżych owoców i warzyw (zdrowego odżywiania) oraz trudniej jej było zachorować, co nie jest bez znaczenia dla mającego się urodzić maleństwa.

2015-06-29 10:58

Moja gwiazda jest z lutego i jej odporność jest zachwycająca do drugiego roku nam wcale nie chorowała od kiedy poszła do żłobka na początku trochę łapała jelitówka,kaszel,katar i takie tam ale teraz juz jest ok :-)

2015-05-31 00:02

Masz rację bez powodu dziecko nie zachoruje, jak adekwatnie do pogody wyjdzie ubrane to nie powinno być chore

2015-05-29 00:06

Moja córeczka jest z listopada i przez te pól roku ani razu nie była chora (tfu tfu odpukać). Faktycznie hartowaliśmy ja już jak miała tydzień wychodząc na spacery przy temperaturze w okolicach zera. Odpowiednio ubrany dzidziuś nie zachoruje.

2015-05-27 12:33

Wydaje mi się, że taki pogląd uplasował się, gdyż dzieci zimowe sa hartowane od pierwszych dni (o ile są!). bo jeśli dziecko zakryte od stóp do głów, opatulone jak babinka cały czas to nawet nie ma czasu się zahartować. A jeśli taki maluch od małego jest przyzwyczajany do niższych temperatur to zdecydowanie mnie choruje- przegrzanie to najgorsze co może być, gorsze nawet od pominięciu czapeczki:)

2015-05-27 11:22

Moje córki urodziły się zimą i jesienią i jak poszły do przedszkola, to chorowały tak samo jak dzieci urodzone w innych miesiącach. Uważam, że większe znaczenie ma sposób odżywiania dziecka, hartowanie organizmu i ogólne predyspozycje dziecka (jedne "łapią" każdą chorobę, innych nic nie bierze). Moje dzieci przestały często chorować odkąd systematycznie wyjeżdżamy nad Bałtyk na dwa tygodnie. Młodsza córka często wyjeżdżała chora, a po przyjeździe nad morze bardzo szybko przechodziła jej choroba. Dzieci kąpią się w morzu niezależnie od pogody, poza tym nie ma u mnie dnia bez porcji świeżych owoców i warzyw.

2015-05-26 11:50

jestem zimorodkiem i jako dziecko byłam ciągle chora. Myślę że to kwestia organizmu i genów a nie pory roku

2015-05-05 09:30

Też się nie zgodzę z tym stwierdzeniem. Moje dzieciaki - urodzone jesień, wiosna (córka 60 cm, syn cm mniej). Córka od maleńkiego nie chorowała praktycznie w ogóle, zaczęła w okresie przedszkolnym ale i tak nie aż tak bardzo. Synek też tak nie choruje. Co do dostępu do świeżych warzyw, owoców - w zimie też można sobie radzić (ja zaraz po zbiorach we własnym ogródku mroziłam owoce i warzywa i w zimie były jak znalazł).

2015-05-05 01:47

Moje dziecko urodzilo się w listopadzie i bardzo rzadko choruje. Fakt ze do roku była karmione moim mlekiem