Wyprawka

Maziulek u nas też smoka czesto po nocy szukamy  chociaz może mocno smoczkowa nie jest to czasami za nim zamarudzi i wtedy szukamy zazwyczaj tak go wypluje ze na nim spi ;) 

Na początku marca się urodzila a córeczka dwa razy h. 

Moja tak pięknie usypiala w łóżeczku dokąd mój nie zaczął ja brać do nas a to na chwilę a to to. Teraz leży z nami będzie natrudzić godzinę i dopiero zasypia 

dwarazyH a w jakim jest wieku ? 

wiecie ta zawieszka też długa nie jest to nie ma jak się okręcić obok szyji bo ja mam ją na takim poziomie przyczepioną, że nie ma szans by się okręciła ona dosięga do buzi raczej potem nam lata koło brzuszka. Ja mam bo mały wyrzuca za łóżko, a tak też jak jest blisko to czasem sam jakimś cudem sobie wsadzi do buzi jak ma potrzebę, ale oczywiście w dzień ją sobie da . On w dzień mi się często budzi więc tak szybko wiem gdzie jest smoczek bo u nas tzreba szybko go wsadzić by nie było wielkiej afery tylko taka głośna, ale nie histeria 

Świezoupieczonamama no dlatego chciałam teraz ten podgrzewacz znowu bo jak dla mnie super był :D kontaktu już nie używamy, zaślepkę nawet daliśmy taką ochronną jak dla dzieci by przypadkiem tam nic nie włożyć bo nie wiemy czemu ,ale korki wywala w całym domu jak się cos da. 

Też usypiam u mnie w łóżku i przekładam, po prostu mi wygodniej. Ale nie mam jakiegoś większego problemu z nią. Jedynie czasem obróci się na brzuszek i budzi z płaczem to trzeba przekukać w dobrą stronę i śpi dalej. 

Zawieszkę kupiłam, jak jechaliśmy na weselę, ale i tak nie używałam.

Ja nigdy tak o zawieszkach nie myślałam. Chociaż na noc zdejmuje i tylko w dzień syn ma. Ale nie wiedział,że faktycznie takie skutki mogą być. Na początku tylko się bałam później już nie. Teraz mamy takie kapsułki na smoczki,ale będę szukać jakiś pojemniczków ,bo syn to ino smoczki i nie da się oduczyć. 

U nas syn śpi z nami,bo ma gorsze dni. Mam nadzieję,że szybko mina i znowu wróci do swojego łóżka ,a ja słońcu się wyśpię.

No właśnie, jak się przyzwyczai dziecko to potem tak właśnie jest. 

No da się grzać obiadki właśnie a nasz się połamał bo spadł mi ze stołu źle był kabel ułożony nie w dziurce no i spadł, części zsoasietchvkupic się nie da szkoda szczerze mówiąc. 

No Madzia my właśnie nie używamy zawieszek. Boję sie że dziecku się okręci szyja w nocy. Może w ciągu dnia jest zupełnie inaczej. 

Swiezoupieczonamama ja nie uczyłam dziecka spać w naszym łóżku. Może inaczej.. Zawsze zasypiała w swoim łóżeczku. Mój zaczął ją brać do naszego łóżka i teraz inaczej nie zaśnie jak z nami. Jak usnie odkładamy ją do jej łóżeczka i tam śpi.