Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zakupy (894 Wątki)

Wyprawka

Data utworzenia : 2017-09-06 15:38 | Ostatni komentarz 2023-05-02 15:05

Wisniewska

12883 Odsłony
601 Komentarze

Drogie mamy, co warto kupić dla malucha na wyprawkę oczywiście nie chodzi mi o ciuszki itp. tylko takie bardziej przydatne rzeczy :)

2021-11-30 16:29

Tu wystarczy nawet ostre hamowanie, dzika zwierzyna. Ja jak jadę sarny, dziki to normalka. Teraz zima jest jeszcze gorzej na drogach ;)

2021-11-30 13:40

Oj o tych wypadkach ostatnio to co chwilę się słyszy 🥺 i niestety mu możemy być uważni i jeździć bezpiecznie ale nie wiemy z kim mamy do czynienia naadrodzaaa

2021-11-30 11:14 | Post edytowany:2021-11-30 11:26

Pplatyna, my właśnie taki kombinezonik mamy i w takim zamierzamy też zimą przewozić.

 

Monia, nie ma wiele wypadków? W same tylko wakacje w tym roku wypadków ze skutkiem śmiertelnym było 451 (załączam mapę). Czyli przynajmniej 451 osób zginęło tylko w wakacje. Jeżeli to jest niewiele, to ja nie wiem, ile to jest wiele. Dolicz to tego jeszcze te, gdzie nikt nie zginął ale byli np. ranni.

Według statystyk z 2020 r. w całym roku było 23,5 tysiąca wypadków, tym prawie 2,5 tysiąca zabitych i prawie 26,5 tysiąca rannych, czyli tyle, ile całe moje rodzinne miasto - załączam wycinek, a cały dokument można pobrać tutaj: https://statystyka.policja.pl/st/ruch-drogowy/76562,wypadki-drogowe-raporty-roczne.html

 

Nikt tutaj się nie spina, tylko każda z nas podaje swoje argumenty i tyle. Jak sama piszesz, po to jedziesz samochodem, żeby czuć się bezpiecznie, ale o to bezpieczeństwo sama sobie musisz zadbać, bo nikt tego za ciebie nie zrobi. Nikt też nie myśli o tym, że ktoś zaraz w nas wjedzie, bo każdy chce spokojnie dojechać z punktu A do punktu B, ale trzeba wszystko brać pod uwagę, bo inaczej ludzie by pasów nie zapinali - bo po co, skoro czują się bezpiecznie? Napisałaś, że jakby każdy uważał na drodze, to by wypadków nie było. No, ale tak nie jest, bo jest mnóstwo takich, co nie uważają, więc nie ma co myśleć, co by było, gdyby babcia miała wąsy :)

 

2021-11-30 09:32

Nie wiem po co ta spina.

 Jakby każdy patrzał przed siebie wypadków by nie było. I nie oszukujmy się nie jest ich wiele. 

Poza tym jedziesz samochodem po to aby czuć się bezpiecznie a nie myśleć o zaraz ktoś w nas wjedzie. Bez przesady dziewczyny  

2021-11-30 08:22

Ja również używam otulacz dla synka i z reguły zakładam body na długi rękaw, spodnie, bluzę na górę jak jest chłodniej i czapkę. Nie używamy grubych, puchowych kurtek właśnie z powodów bezpieczeństwa. Ja mam akurat taki grubszy otulacz i jak zauważyłam młody jest przykryty 3 warstwami. Nie jest mu zimno, nigdy nie marudzi a jest to również wygodniejsze bo można szybko w samochodzie rozpiąć jak robi się ciepło. 

Monia nie rozumiem Twojego komentarza. Uwierz mi mój mąż jest tego przykładem ze można jeździć bardzo ostrożnie ale nie wiesz kogo spotkasz na drodze. Kilka lat temu ledwo przeżył wypadek bo pomimo że on jechał spokojnie to kobieta stwierdziła że zacznie wyprzedzać tira na zakręcie na podwójnej ciągłej...

Aniska polecam otulacz do fotelika. My też mamy czasami samochód na parkingu bliżej wejścia do klatki, czasami dalej ale sprawdza się w 100%. A na bardzo silne mrozy można właśnie kupić taki polarowy, cieńszy kombinezon jak pisze Pplatyna. 

2021-11-30 05:40

Dokładnie na takich filmikach widać jak dziecko się zachowuje za grubo ubrane. Wiadomo zawsze można wcześniej też nagrzac w samochodzie. Warto zainwestować w cienki a cieplejszy kombinezon i do tego poncho, otulacz bądź śpiworek. Starszego 2 latka też nie wożę w kurtce jest ubrany warstwowo, ale cienko. Zawsze można dać kocyk a najlepiej poncho

2021-11-30 00:52

Aniska to jest polar raczej taki grubszy, jak nie zapomnę to zrobię zdjęcie ale nie jest cienki. No i na ciałku dziecka w zależności jak ułożysz masz nawet 3 albo i 4 warstwy. Boki składasz do środka, to już masz 2 warstwy no i pozostaje ten długi przód, u nas zakrywa nóżki i aż pod brodę plus go jeszcze odwijam, więc te 4 warstwy się robią. Ja mam jeszcze daszek w nosidełku to go nakrywam na moment przejścia do samochodu. 

 

Powiem Ci, że starszego tak całą zimę woziliśmy ale fakt, że wychodziliśmy rzadko.

 

No ja jeżdżąc w aucie siedzę w kurtce i się nie rozpinam ale małego przewożę bez. Jedynie starszy syn jak pisałam jest w tej kurtce no niestety.

Ale też mi się wydaje, że najgrubsze są właśnie te dla niemowlaków bo jednak albo puchowe grube albo jakieś kombinezony, no tu bym nie ryzykowała.

2021-11-29 18:59

Ewcia a w tym otulaczu nie jest mu zimno zimowa porą? Mowie o przenoszeniu do samochodu  jak mam np kilka metrow do przejścia nie było by za zimno takiemu maluchowi?

Wyglada to na cienkie;/

Pytam bo w sumie mało jeździmy zimowa porą ale jak będę musiała kupic gruby kombinezon to moze właśnie nad tym się zastanowię