Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Ultimatum

Data utworzenia : 2018-06-07 19:19 | Ostatni komentarz 2018-06-09 13:01

Justyna.Kolek

1401 Odsłony
12 Komentarze

Cześć dziewczyny. Mam może nietypowy problem i potrzebuje wsparcia innych kobiet, matek, żon... Mianowicie mój narzeczony pali papierosy co niezmiernie mnie denerwuje. Gdy się poznawaliśmy nie palił, ale wrócił do tego, a ja już byłam zakochana. Jesteśmy razem dwa lata. Przed ciążą obiecywał, że rzuci palenie jak tylko się dowie, że będziemy mieli dziecko. Jestem w połowie siódmego miesiąca, a On dalej pali...Codziennie kilka fajek zapali, jak wraca do pokoju to śmierdzi jak popelniczka co mnie drażni, bo czuje to bardzo intensywnie. Nie zawsze myje ręce po papierosie, nie zawsze myje ząbki po papierosie...No i walczę z nim i walczę. Mówi, że jak będę na Niego naciskać, to nie rzuci, ale ja mam już tego serdecznie dość...Jestem podłamana, zdenerwowana i ogarnia mnie smutek, bo mimo moich prób przekonania go, żeby rzucił, albo żeby chociaż starał się robić tak, żeby nie śmierdział, mył te ręce i zęby, to jak grochem o ścianę....Dość mocno się o to kłócimy, a On ma pretensje, że go opierdzielam....No i dzisiaj dałam mu ultimatum, powiedziałam, że albo ja i dziecko, albo papierosy. Nie przesadziłam...? Nic do Niego nie dociera i nie wiedziałam już co powiedzieć na koniec kłótni i powiedziałam to... Doradzicie coś ? :(

2018-06-08 20:47

Justyna masz rację zakaz palenia w domu jak najbardziej wskazany

2018-06-08 18:02

Ja uważam też że przesadziłas bo to nie takie proste jak się może wydawać yo nałóg. Druga sprawa jeśli będzie chciał to będzie się krył przed tobą jsk główniarz (mam taką koleżankę która pali pi kryjomu przed mężem). Ale.... Uważam że zdecydowanie możesz zażądać by nie palił w domu (niech wychodzi na balkon czy podwórko), samochodzie i żeby myl ręce o chociaż zuk gumę po. Zwłaszcza że jesteś w ciąży a za chwilę będzie dziecko i dym papierosów jest groźny dla zdrowia. Palenie bierne jest niekiedy gorsze niż normalne

2018-06-08 17:06

Ja swojego byłego bałagam od kiedy go poznałam. Miał rzucić. Nie rzucił. Potem zaszłam w ciążę. Miał rzucić i nie rzucił. Potem urodziłam córkę, miał rzucić i to samo. Odeszłam od niego, mówił że jak wrócę to rzuci. Nie wróciłam a on dalej pali ;) Niestety ale tak jak on kiedyś mi powiedział "pale bo lubię". Jak ktoś lubi palić to nie rzuci. Tyle. A jak będziesz na niego naciskać to tym bardziej go zniechęcisz, a on będzie robił ci na złość paleniem. Zamiast stawiać ultimatum zrób inaczej - koniec z przytulaniem, pocałunkami jeżeli właśnie palił. Wychodz z pokoju kiedy czujesz papierosy i mów że nie wrócisz dopóki nie przestaniesz czuć papierosów. Możesz również powiedzieć że nie pozwolisz zajmować się mu dzieckiem jeżeli będzie po papierosie bo pamiętaj że dym z papierosów osadza się na ubraniu i skórze a potem przechodzi na dziecko. Może tak próbuj mu to wyjaśnić że palac i potem siedząc z tobą może nieświadomie szkodzić tobie i dziecku.

2018-06-07 22:01

Mi się wydaje że przesadził ale to tylko moje zdanie. Papierosy to siluny nałóg jak ktoś nie ma silnej woli nie zuci z dnia na dzień. Wiem to po sobie. Paliła nawet w ciąży choć wiedziałam jakie mogą byc konsekwencje. Jestem głupia? Pewnie tak bo trulamswoje dzieci ale nie potrafiłam. Płakałam winić siebie a nie dałam rady. Mój mąż zucal chyba 3 razy i bez problemu to robił. No niestety później wracał. Rozmawiałaś z mężem o tabletkach, plastrach itp. On musi chcieć sam z siebie a nie ze ktoś mu karze.