Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

taki mąż to kara

Data utworzenia : 2013-11-20 20:48 | Ostatni komentarz 2015-10-09 21:04

nosia89

6356 Odsłony
54 Komentarze

Dziewczyny chce wam opowiedziec historie kolezanki i poznac wasze opinie na ten temat. Kolezanka urodzila przez cc ma drugie dziecko co ma 3 lata. Przez cala ciaze nie miala zadnej pomocy ze strony meza robila wszystko sama. Sprzatanie, gotowanie, opieka i wychowanie corki, a on na dodatek robil jej na zlosc ze jest w ciazy. Najgorsze jego posuniecie bylo piec dni po porodzie, spakowal sie i pojechal na dwa i pol miesiaca na wakacje zostawiajac ja sama z dziecmi. Co wy byscie zrobily majac takiego chlopa w domu?

2014-05-01 18:55

Nie dziwę się! z naszego punktu widzenia może to się wydać zabawne.. ale sama zobacz,jak dzieciaki wszystko wiedzą :D Potem to co jest w domu,wynoszą na podwórko,a czasem nawet do szkoły.. chociaż są dzieci,które zwyczajnie zmyślają.. ostatnio trzy letnia córka mojej koleżanki powiedziała w przedszkolu,ze tata poi ją piwem!!! Rozumiecie to??? choć wiem,ze to nie jest prawda!!! A kumpela najadła się wstydu przed przedszkolanką :) okazało się,ze młoda usłyszała takie coś od koleżanki i zaczęła gadać to samo :)

2014-04-30 21:36

M.Napierała- wiem, ze nie powinno, ale mnie to strasznie ubawiło :D (wypowiedź chłopca oczywiście :))

2014-04-30 18:00

Dokładnie Levusek! wszystko jest lepsze,od tkwienia w takim związku zwłaszcza,gdy są dzieci! Później wszystko na nich się odbija,bo rodzicom się wydaje,ze dziecko nie widzi,kiedy się kłócą,a to jest nieprawda!!! Właśnie dziecko dobrze wie i wyczuwa,co się dzieje!! Nawet takie małe! Mam znajomą,która jest nauczycielką-ostatnio zadała dzieciakom w pierwszej klasie podstawówki opowiedzieć coś o swojej rodzinie! Jeden chłopiec powiedział kilka słów o mamie,po czym przeszedł na temat taty i stwierdził:"tata,to nigdy nie ma czasu,bo on ma tylko czas dla tej szmaty".. I co tu myśleć????Dziecko wie wszystko i usłyszy wszystko..

2014-04-30 15:59

Z mojej perspektywy wygląda to tak, że w ogóle nie spojrzałabym na tego typu kolesia i już na początku związku na ogół można dostrzec wady mężczyzny na tyle wyraźnie, żeby móc się w porę zastanowić nad sensem takiego związku. Jeśli pomimo tego kobieta zdecyduje się być z takim facetem to prawdą jest, że sama sobie taki los zgotowała i jest w stanie zaakceptować takie życie. W swoim gronie mam jedna tylko koleżankę, której mąż kazał usunąć ciąże (poroniła sama) i który nagminnie ją zdradza. Ona to toleruje i wybacza, bo jak twierdzi kocha go i nie wyobraża sobie życia bez niego. Jest zaślepiona i ciągle powtarza, że on nie jest złym człowiekiem, bo "dziś np. poodkurzał podłogi" :) Najdziwniejsze jest to, że w sprawach służbowych jest to osoba z bardzo mocnym charakterem, inteligentna, ciągle się wykłóca o swoje zdanie itp. Jeśli chodzi o trwanie w takim związku, jeśli już są dzieci, to uważam, że każdy moment żeby odejść jest lepszym wyjściem niż życie w takiej atmosferze. Uważam, że jeśli ktoś chce kierować się dobrem dzieci, to powinien tym bardziej zapewnić im zdrowy rozwój psychiczny i emocjonalny, bo widok wiecznie kłócących się, klnących i szarpiących rodziców oraz widok wiecznie zapłakanej matki jest widokiem, który na pewno wryje się takiemu dziecku w psychikę na długo lub nawet na zawsze, co przełoży się na jego dorosłe życie i postrzeganie znaczenia słowa "rodzina"

2014-04-30 12:23

Biedne te dzieci! A facet nieodpowiedzialny! nie wiem,co bym zrobiła,radzić też ciężko,ale szczerze mówiąc chyba też wystawiłabym mu walizki za drzwi! co za typek?? w ogóle nie zasłużył na te dzieci!!! Może go to przerosło,ale prawda jest taka,że jeśli nie był gotów na takie wyzwanie jak dziecko,to trzeba było się porządnie zabezpieczyć,a nie tylko kobiecie życie rujnuje,nie wspominając o dzieciach! Podziwiam kobiety,które ciągną taki związek,ale czasem tak niestety w życiu bywa,że nie potrafią podjąć odpowiedniej decyzji!

2014-04-30 09:22

Biedne dzieciaczki, ojciec nie dorósł do roli ojca i możliwe że nigdy nie dorośnie.

2014-03-28 15:34

niekoniecznie widziały gały co brały, bo człowiek to istota zmienna. Nie znaczy to, że druga osoba ma przez nią cierpieć.. Natomiast jest to temat bardzo trudny pod względem psychologicznym, gdyż może się obijać o zjawisko syndromu sztokholmskiego.

2014-03-27 21:00

Powiem tak 'widziały gały co brały'.. Pewnie zdrady (które zapewne też się pojawią, skoro to taki typ człowieka), też mu wybaczy, ach.. my kobiety potrafimy być naiwne. Nie ma co się męczyć z takim człowiekiem tylko ze względu na dziecko, bo i ono będzie później cierpiało patrząc na te wszystkie kłótnie i awantury. No ale jak nic do koleżanki nie dociera, to nic na to nie poradzisz, bo miłość bywa ślepa.. Sama kiedyś przejrzy na oczy ;).