Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Śmierć rodzica (rodziców)

Data utworzenia : 2014-03-17 14:27 | Ostatni komentarz 2015-02-23 14:19

Proud Mommy

6659 Odsłony
30 Komentarze

Czy uważacie, że można przygotować dziecko na nadchodzącą śmierć rodzica? Jeśli tak, to w jaki sposób? A co, jeśli jest to śmierć tragiczna? Kiedy i jak najlepiej poinformować dziecko o takim przykrym zdarzeniu?

2014-07-15 19:18

Kinga przechodzę do tego wątku.. Bardzo mi przykro z powodu wypadku, w którym zaginął Twój tata. Niestety praca na morzu jest bardzo niebezpieczna a katastrofy morskie bardzo poważne i uderzające w skutkach. Wiele się na ten temat uczyłam, słyszałam, rozmawiałam z osobami, które przeżyły takie katastrofy i nawet słyszałam kilka razy o odnalezionych rozbitkach, czy osobach odnalezionych po latach w innych państwach - obracałam się w tym społeczeństwie i takie "cuda" się zdarzały.. Mój kolega zaginął uczestnicząc w akcji ratunkowej innej jednostki - fala zmyła go z pokładu.. Niestety ciała również nie odnaleziono i mimo, iż minęło kilka lat ja też wciąż czekam na dobrą wiadomość. Wybierając ten zawód liczyłam się z zagrożeniami z nim związanymi ale zakładając rodzinę obiecałam sobie, że po prostu nigdy w nim nie będę pracować..

2014-06-25 20:46

Uważam, że z dzieckiem trzeba rozmawiać o śmierci i przemijaniu, oczywiście adekwatnie do jego wieku. Nie powinno się unikać tak trudnych tematów. Natomiast o śmierci rodzica powinno się poinformować dziecko jak najszybciej w sposób prosty, zgodny z prawdą. Myślę, że warto też tłumaczyć dziecku bezpowrotność śmierci rodzica, żeby mogło z biegiem czasu pogodzić się z jego odejściem.

2014-06-13 16:30

mraczek80 masz rację, ludzie rodzą się i umierają, a śmierć zawsze wiąże z bólem i rozpaczą. Dorośli nie potrafią sobie z tym poradzić, a co dopiero dzieci....U nas bylo tak, że to ja i moje siostry musiałyśmy zająć się tatą, nawet nie miałyśmy czasu na to by rozmyślać czy się załamywać

2014-06-13 16:00

Dziewczyny taka sytuacja choć bardzo smutna to prawdziwa i takie tragedie się zdarzają ja myśle że nie ma takiego czasu gdzie zdążymy się pogodzić z tym że bliska nam osoba odchodzi od nas z tego świata. Ja sobie nie wyobrażam tego że musze pożegnać się ze swoimi rodzicami kiedyś tam ale wiem że taki moment nadejdzie

2014-06-11 08:29

Tak czytam co piszecie i się wzruszyłam... To jest chyba najgorsze co dziecko może spotkać. Moja znajoma zginęła razem z mężem i zostawili dwójkę dzieci, chłopczyk miał wtedy 4 latka, a dziewczynka 9. Jak o tym piszę łzy mi się cisną do oczu. To była niesamowita tragedia i dzieci do końca życia się z tym nie pogodzą, mimo tego że żyć trzeba dalej. Opiekuje się nimi cudowna babcia, ale to co przeżyli na pewno zostawiło ogromny ślad w ich psychice. Powiem Wam tylko, że tak zżytego rodzeństwa nigdy nie widziałam i raczej nie zobaczę, oni się sobą nawzajem opiekują i to jest piękne.

2014-06-10 09:47

Nie ma odpowiedniej pory, aby przygotować dziecko na taką tragedię i rację macie pisząc, że nie ważne ile dziecko ma lat. Moja mama, po ciężkiej chorobie zmarła, gdy ja miałam 17lat, a moja młodsza siostra 15. Nikt nas wcześniej nie przygotowywał, nawet tata był pewien, że mama z tego wyjdzie i to on załamał się najbardziej i trzeba było się nim zająć. Choć od śmierci mamy minęło 10lat,tata jeszcze nie potrafi się z tym pogodzić, no ale to już inna historia.... Mój syn ma 5lat, zdaje sobie sprawę, że ludzie umierają, często jeździmy na grób babci i wie, że babcia jest w niebie i tyle. Myślę, że jest jeszcze zbyt mały na takie tematy.

2014-06-09 12:19

Dobrze ze dziś potrafisz do tego wrocic i o tym pisać czy rozmawiać ...jestes silna osoba ,,, niektórym nawet czasami czas nie jest w stanie pomoc

2014-06-09 12:11

To jest dosyć skomplikowana sprawa. Myślę, że ciała zostały w statku. http://www.ostatnirejs.fora.pl/zdarzenia-na-morzu-i-nie-tylko,31/mv-nordfrakt,189.html