Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

rodzeństwo dla maluszka-planujecie?

Data utworzenia : 2014-05-16 22:43 | Ostatni komentarz 2016-12-14 22:58

Sophie2012

36475 Odsłony
722 Komentarze

drogie mamy planujecie rodzeństwo dla swoich maluszków? ile macie dzieci ? Jaka różnica wieku jest waszym zdaniem najlepsza?

2015-09-14 16:18

Lenka26 jeśłi dzieci są tak 2 lata po sobie to te koszty na prawdę nie są duże a jeśli w w ogóle planuje się mieć tak dziecko po dziecku to tym bardziej świadomie zostawia się wszystko po pierwszym nic nie wydaje, tak jak to było u nas. U nas jest różnica 2,5 roku i jeszcze jest ta sama płeć, bo mam dwóch synków :-))))) wiec na prawdę mało co musiałam dokupić :-)) A jak sami wiecie jak macie rodzeństwo, ze to wspaniałe i na pewno żadna z Was by nie chciała być sama :-))) wiec warto popatrzeć pod tym kątem, że późnej nasze dzieci będą miały brata czy siostrę do której można pojechać w odwiedziny itp :) Nie powiem boi jak dzieci są małe, tak jak jest teraz u mnie, gdzie mam 2,8 synka i 2msce drugiego to jest czasami krzyk i sajgon cały dzień czasami cały dzień nie jem, bo nie mam kiedy, ale bywają i dni spokojniejsze :-) tak czy inaczej to minie i nie pamięta się tego płaczu :-))) ja wiem, ze dam radę :-)

2015-09-14 12:52

My zdecydowaliśmy się na dzidziusia jak nam się już tzn w sumie mi wyjaśniła sytuacja z pracą. Zawsze marzyłam o bliźniakach jednak się nie udało, później stawialiśmy na synka ale wyszła córeczka :D Jeśli tylko sytuacja materialna i praca pozwoli chcielibyśmy się dorobić pięknej trójeczki :D po ok 1,5 roku po pierwszym chcielibyśmy zacząć myśleć o rodzeństwie, może za drugim razem wyjdą bliźniaki i na nich poprzestaniemy :) a jak nie to później będziemy myśleć o trzecim :D

2015-09-14 02:38

A ja mam o 5 lat starszą siostrę i o 1,8 młodszego brata. W dzieciństwie zawsze lepszy kontakt miałam z bratem. Tworzyliśmy nawet koalicje przeciwko siostrze :P Gdy tylko w domu pojawiała się Jej koleżanka, to zawsze knuliśmy jakąś intrygę:P Teraz lepszy kontakt mam z siostrą. Być może wiążę się to z tym, że mamy teraz wiele wspólnych tematów. Niedawno obie zostałyśmy matkami... Kiedyś była między nami ciągła rywalizacja. Jedna chciała być lepsza od drugiej w oczach rodziców... Z czasem się to zmieniło. Myślę jednak, że najlepsza różnica wieku to 2-3 lata :) Nie zawsze jednak wszystko można zaplanować ;)

2015-09-13 12:05

Ja mam młodszego o 7 lat brata i znając z autopsji mankamenty tego układu nie chce czekać z drugim dzieckiem. Ale nie powiem teraz mam z nim dobry kontakt, często do siebie dzwonimy, spotykamy się.

2015-09-13 11:54

Właśnie ja mam brata 2 lata starszego i zawsze razem bawiliśmy się, później wspólnych znajomych mieliśmy, dobrze się dogadywaliśmy. mam też młodszego brata o 6 lat... ale mam z nim słaby kontakt. Głównie gada się tylko ja się coś chce od siebie..

2015-09-13 09:17

Drugie dziecko na pewno są to koszty jednak nie takie jak przy pierwszym wiele rzeczy już są po pierwszym dziecku jedynie jak płeć inna to ubranka do pewnego czasu. Bardzo mi się podobają relacje mojego męża z bratem pomiędzy nimi jest 2 lata różnicy świetnie się dogadują, mają wspólnych znajomych, wiadomo nieporozumienia czasami są, natomiast ja mam o 5 lat starszą siostrę i niestety aż tak się nie dogadywałyśmy, jedynie teraz jak już jesteśmy dorosłe i mamy dzieci te relacje są inne.

2015-09-13 02:34

Małgosiu, posiadanie dwojga dzieci ma same pozytywne strony. Wbrew pozorom drugie dziecko nie kosztuje tak dużo! :) Wiele rzeczy nie trzeba kupować, np. łóżeczka, ubranek. Odniosłam takie wrażenie, że drugie dziecko wychowuje się lepiej. Jesteśmy bardziej doświadczone i ze spokojem wykonujemy swoje rodzicielskie obowiązki. Mąż jest szczęśliwy z faktu, że niedługo synowie będą razem biegać, grać w piłkę. Najlepszym prezentem jaki możemy podarować swojemu dziecku jest właśnie rodzeństwo :) Porozmawiaj na spokojnie z Mężem, a na pewno zapragnie znów być Tatą :)

2015-09-13 02:00

Mam 5miesięcznego synka. Bardzo chciałabym, aby drugie dziecko przyszło na świat za półtora roku czy dwa lata. Niestety mój mąż nie podziela mojego entuzjazmu. Wylicza koszta jakie byłyby przy dwójce co go przeraża, a ponadto uważa, że już w ogóle nie mielibyśmy czasu dla siebie... Mam jednak nadzieję, że się tylko ze mną droczy, bo jeszcze daleko. Przeważnie mi we wszystkim ustępował. Liczę na to, iż tak będzie i tym razem, ale najlepiej byłoby, aby on też chciał tego co ja, bo wtedy takie ustępowanie jest niezmiernie krzywdzące.