Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (614 Wątki)

Presja na bycie idealną mamą

Data utworzenia : 2024-10-25 18:57 | Ostatni komentarz 2024-10-28 16:17

Redakcja LOVI

43 Odsłony
15 Komentarze

Czy narzucacie sobie same presję na bycie idealną mamą np. przez to, że porównujecie się do innych? Czy uważacie, że aktualnie taka presja faktycznie jest powszechna? Nie macie czasami wrażenia, że wymagacie od siebie więcej, niż jesteście w stanie zrobić? Czy nasze forum jest dla Was komfortową, bezpieczną przestrzenią? Koniecznie podzielcie się spostrzeżeniami.

2024-10-26 09:38

Oj tak na forum jest jakos tak innaczej . Nigdy nie miałam presji by być idealna . Ale zawsze chciałam być dobra i dobbrgm przykładem dla moich dzieci !

2024-10-26 07:19

Forum jest dobrą przystanią dla zmęczonej głowy. Garść porad i wymiana doświadczeń jest nieoceniona :) 

Przy pierwszym dziecku miałam presję, którą sama sobie tworzyłam bo uważałam że mogę sama zdobić wszystko. Przy drugim dziecku wiem, że nie ma co spinać się, a kobieta nie zastąpi ojca bo ten jest tak samo ważny w życiu dziecka jak matka. I powinien brać czynny udział w opiece, nie tylko matka. 

2024-10-25 23:17

Zdecydowanie to forum jest dla mnie bardzo komfortowa przestrzenią ale napewno też dużo daje fakt że każdy może być tutaj anonimowy albo powiedziec o sobie tyle ile uważa nie widzujemy się tutaj w 4 oczy więc napewno przez to jest dużo łatwiej 

Czy jest w obecnym społeczeństwie presja na bycie idealna mama według mnie oczywiście że tak i to bardzo ogromna w ogóle nie tylko mama ale poprostu na bycie idealnym wręcz człowiekowi braklo by czasu i siły na to aby być takim jakiego wymagają od nas inni dlatego to my same musimy znaleźć w tym wszystkim złoty środek zadać sobie pytanie czego wymagamy od siebie jako mamy i postawić pewne cele i priorytety 

Czy ja się staram być idealna mama powiem tak staram się być idealna mama dla moich dzieci nie dla satysfakcji innych ludzi każdego dnia stawiam sobie pewne cele ale mam też priorytety są rzeczy wazne ważniejsze i takie które mogą poczekać i na tym należy się skupić nie jesteśmy robotami a tylko ludzmi i trzeba to wszystko robić z głową tak abyśmy byli szczęśliwi my rodzice i nasze maluchy również 

2024-10-25 21:47

Mamina przytulam mocno :) ja za rok niecały też będę miała dwójkę maluchów na pokladzie i rok po roku. Damy radę, kto jak nie my :). 

2024-10-25 21:44

Forum lovi jest bardzo bezpieczna przestrzenią bo można podzielić się tu wszystkim i zawsze znajdzie się oparcie innych kobiet. Tutaj się nie oceniamy, doradzamy :) 

Co do presji ja czasem sama sobie ją narzucam bo chce być super mama a czasem sie tak nie da... paznokcie nie raz nie są pomalowane, czasem lakier schodzi i prosi się od paru dni o pomalowanie, wlosy niepofarbowane, makijaż nie pełny. Żytko:)

2024-10-25 19:43

O tak Internet tak naprawdę jest okropny narzuca bycie idealnym. Ja nie mam nawet Instagrama na Facebooku czasem zajrzę ale raczej na grupę sprzedażowa i to wszystko. Mnie wręcz śmieszą te Instagramowe mamy znam taką jedną gdzie jedzą u babci kąpią się u babci bo w domu nic nie wolno bo trzeba zdjęcia na Instagrama dziecko na spacer ubrane w koszule i jeansy a ona w pięknej sukience ze zrobionymi włosami a tak naprawdę przecież nikt tak dziecka nie ubiera. Nie oszukujmy się ubieramy się tak żeby było wygodnie i tak naprawdę ja mając małe dziecko patrzyłam tylko żebym była czysta w zygowinami nie śmierdziała idąc do sklepu. Powiem wam że czasami syf w domu a ja biorę wózek i idę na spacer bo mam to gdzieś mój dom nie jest do oglądania mój dom jest do tego żeby mi się w nim dobrze mieszkało i chociaż mnie to wkurza że podłoga nie umyta idę do wanny albo siedzę na forum haha i mam gdzieś to co kto myśli o mnie 

2024-10-25 19:36

Przy pierwszym Synu czułam taka presję. Ale to dużo przez internet, idealne życie idealnej matki-,celebrytki. Idealne figury, idealne fryzury,idealny makijaż, one uśmiechnięte a chata posprzątana. No cóż, życie bywa inne i ja nie mam niani ani pomocy domowej. Musialam nauczyć się że czasem trzeba odpuścić i chodzić w wyciągniętej koszulce, bez makijażu z kokiem na środku głowy bo tak wygodniej. Zrozumiałam że muszę znaleźć czas dla siebie, na paznokcie czy na gorąca kąpiel z piana bo taka chwilą dla mnie to odpoczynek a odpoczynek to szczesliwa mama a szczesliwa mama to szczęśliwe Dziecko. Teraz kolejny raz zderzam się z przykra rzeczywistością czyli drugie dziecko.... jest ciężko, brakuje czasu na wszystko, nie wyrabiam się z niczym a dopiero dziś zdjęła szwy i zaczynam normalnie się ruszać. Teraz za to sama na siebie narzucam taka presję że muszę, że muszę sprzątnąć że muszę ogarnąć i że INNE kobiety przecież też mają dwójkę czy trójkę dzieci