Rodzice (600 Wątki)
Praca w domu przy małym dziecku
Data utworzenia : 2022-03-09 14:59 | Ostatni komentarz 2024-07-30 14:07
Mamy, czy któreś z Was pracują z domu i jednocześnie opiekują się maluchem? Coraz bardziej popularny system pracy zdalnej daje taką możliwość, ale czy to realne przy małym dziecku?
2022-06-24 13:03
U mnie też już ten etap gdzie siku się robi z otwartymi lekko drzwiami ale nie za bardzo bo zaraz do WC się dziecko wczołga :P
Też na razie nie wyobrażam sobie pracy zdalnej przy dziecku chociaż trochę rozważam taką opcję
2022-06-17 16:19
Aniska, da się pogodzić wszystko, fakt, siku to tylko z otwartymi drzwiami hahaha, ale pracować można, pieskami się opiekować, dzieckiem , tylko czlowiek wiecznie w ruchu
2022-06-17 12:39
Hahaha no to samo z moją jest;) Mazia ciekawa jestem jak bedzie wygladał etap w przedszkolu;) dwójka takich artystów i wariatkowo;D
2022-06-16 21:10
jak ma się dziecko, które się sobą zajmie to jeszcze jest szansa popracować, ale z moim to ciężko zrobić siku , a co dopiero pracować :D
ja tylko usiądę to już wrzeszczy i mnie szarpie. Najlepiej by ciągle być przy nim i coś robić z nim. Mój syn sam się bawi maks 5 minut i to juz jest cud
2022-06-15 11:10
2xH ja ciebie podziwiam;) jak pisałaś o psach ze masz hodowle to sie zastanawiałam jak to wszystko godzisz;) jeszcze przy szczeniorkach tyle zajeć;) dziecko dom...
a ty jeszcze piszesz ze pracujesz zdalnie
2022-06-14 23:21
A ja pracuję z małą, dajemy radę, ja jestem efektywna, a ona kochana :) czasem tylko ciągnie mi do klawiatury, ale wtedy daje jej swoją osobistą :D
2022-06-14 22:10
Niestety nie wyobrażam sobie tego :( praca wymaga koncentracji, skupienia, a ja mam nawet problem ze spokojnym przeprowadzeniem krótkiej rozmowy telefonicznej.Sytuacja pewnie jest duzo łatwiejsza gdy w domu jest partner lub ktoś inny w domu, kto moze pomoc w opiece nad dzieckiem, tak abyśmy my mogły skupić się na pracy. :)
2022-06-14 21:59
Ja absolutnie podtrzymuje ze przy moim ponad 2 letnim dziecku jest yo andolutnie niemożliwe . Wyobrazcie sobie ze poszłam do drugiego pokoju wyjac rzeczy na wyjazd a moja corks wrzuciła do garnka kolejna torebkę ryżu do teho co gotowałam mocząc palec we wrzątku . moja nieobecność przy niej trwała mize 3 min także tego .
a ogólnie miałam i mam identycznie jsk mazoulek z tym ze u
mnie pierwszy rok nawet drzemki były wyłącznie leżąc na mnie . Teraz mogę wstać ale nadal potrafi się obudzić w trakcie i potrzebuje przytulenia żeby zasnąć znów