Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Mama DDA

Data utworzenia : 2016-12-06 13:21 | Ostatni komentarz 2018-12-08 14:58

Zamarancza

17508 Odsłony
499 Komentarze

Czy wśród Was są jakieś mamy z syndromem DDA? Jak sobie radzicie w początkach macierzyństwa? Jak Wam idzie opieka i wychowanie dzieci? Czy wasze wychowanie z domu wpływa jakoś na podejście do własnej rodziny?

2017-10-26 09:54

Skoro tak, to zachowaj wszystko dla siebie. Może mąż zrozumie swój błąd i będzie starał się odzyskać Twoje zaufanie. Bądź wytrwała ! :) a teraz ciesz się osiągnięciami Oskarka ;) fajnie, że znów podjął próby chodzenia, wkrótce wszystko będzie w zasięgu jego ręki :) a z brzuszkiem jeszcze mogą być kłopoty, po takich przejściach układ pokarmowy dopiero dochodzi do siebie ;/

2017-10-25 19:07

Dzięki dziewczyny. Wiem, że mogę na Was liczyć, to bardzo pomaga, ale niekiedy są takie sprawy, które nie powinny pojawiać się i być opowiadane publicznie... Tak jak mówiłam nie wiem z kim żyję i bardzo sie zawiodłam na swoim mężu i na jego przyjacielu.... Zawsze im ufałam, a teraz ehhh szkoda gadać... Oskar dzisiaj już śmiga sam na nóżkach. Przełamał lek po upadku. Niebawem zatem będzie w domu armagedon. Muszę jutro pójść do Pepco i kupić zabezpieczenia do szafek, bo wszystkie otwiera... Kupki nadal rzadkie... Budzi się w nocy z płaczem, pręży się. Na siłę masuję mu brzuszek i po chwili robi kupkę. Przebieram go i spokojnie usypia... Już nie wiem co jest grane...

2017-10-25 11:58

Zamarancza trzymaj sie!!! Duzo zdrowka dla Oskarka, oby szybko mu przeszło i wrócił do formy :) co do męża to tak to bywa... Czasem zawodzi nas osoba naszemu sercu najbliższa. Bądź dobrej mysli!

2017-10-24 23:38

Zamarancza dawaj Oskarowi do jedzenia ryż, banany są również zapierające. No i kup w zielarskim herbatę z jagód mi poleciła ją położna i sprawdza się podawaj probiotyki. Pamiętaj o nawadnianiu Oskarka niech pije często chociażby małymi łyczkami. Jeśli będziesz się chciała wygadać a dokładnie wypisać pamiętaj, że my tu jesteśmy. Głowa do góry! Ściskam i całuję!

2017-10-24 15:47

Tak tutaj jakoś się nie odzywałam, bo mi z głowy wypadło. Od zeszłej niedzieli biegunka.. Teraz kupek mniej, ale bywają bardzo rzadkie.. Ciekawe kiedy to minie.. Cały piątek i sobota gorączka. Przyszła nagle, nagle przeszła, a już od niedzieli pojawiła się wysypka... Jak pisała Agniejeska to byłą dłuższa trzydniówka... Lekarka powiedziała, żeby nic przez tydzień nie wprowadzać nowego do diety i powoli powinno się normować. Ciekawe kiedy jak minął ponad tydzień i kupka nadal luźna, brzuszek chwilami boli, bo się mały wije i pręży, ale plus taki, że zaczyna ponownie jeść. Dużo się działo w tamtym tygodniu kochane. Nie mam siły ani ochoty opisywać wszystkiego na forum, bo jakoś mnie wszystko osobiście dotknęło. Mam spory problem z mężem, nawet czasami mam wrażenie, że nie wiem z kim się związałam... Ciężka sprawa... Jakoś jedyne co mi się chce to wypalić z Oskarem w kosmos i tam zacząć nowe życie...

2017-10-24 10:44

Zamarancza dala wczoraj znac na ogolnym ze okazalo sie ze to trzydniowka. Pewnie jak malemu przejszie to tutaj tez cos napisze. :-)

2017-10-24 10:38

Zamarancza i co u Was? Jaką decyzję podjął lekarz rodzinny - domowe leczenie czy szpital?

2017-10-24 07:20

Kurczę, może to faktycznie od ząbka? Biegunki czy gorączka to też ząbkowanie, a wysoko gorączkował? Współczuję, bo wiem jak taki czas mocno wykańcza. Dużo zdrówka, daj znać, co tam u Was słychać.