Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Łamliwość włosów i paznokci

Data utworzenia : 2017-09-07 14:29 | Ostatni komentarz 2020-05-13 09:25

Ewcia88

10283 Odsłony
310 Komentarze

Jak dla mnie temat tabu - nie wiem jak u Was...jeśli jest podobny wątek dajcie znać....jeśli nie bądźmy sobie pomocne i piszmy co komu pomogło

2017-10-24 20:39

A z cebuli się waham zrobić, boję się że będzie mnie czuć na odległość nią ;))))) żółtko jest ok, nic a nic zapachu po nie ma ;)) póki co chce robić żółto i te drożdże w odstępie kilku dni i się zobaczy ;)) Pokrzywę nadal piję. Gdzieś czytałam właśnie by dwa razy dnia ją pić. Z ziół polecają jeszcze rumianek do picia

2017-10-24 19:35

Ewcia2 zrób sobie maseczkę z żółtka. Fajna ;))) Ja też właśnie szukam domowych sposobów a nie tabletek.

2017-10-24 18:40

A ja jestem po maseczce z żółtka i powiem Wam że efekt jest. Faktycznie włosy są miękkie w dotyku i takie miłe ;)

2017-10-24 18:39

Magros co do smaku to moze tak bedzie zw aiw przyzwyczaje bo juz lepiej smakuje najgorzej było pierwszy raz;-). Ale pije z mysla ze chociaż trochę uratuje moje zniszczone i spalone wlosy. A nie chce tez brac żadnych tabletek bo teraz planuje zajsc w ciazy a nie chce zeby.mi jakies tabletki zaszkodziły. Ewcia88. I jak tam zrobiłaś sobie ra miksturę z wodki i cebuli?;-) . a plulasz wlosy pokrzywa? Bo slyszalam tez zeby pokrzywe zapazona zeby polac tym ostatnie płukanie wlosow i ze wlosy sa.bardziej blyszczace itp...i tez zastanawiam sie ze wykorzystam tez pokrzywe do płukania.

2017-10-24 17:43

Na włosy polecam bardzo Vitapil albo Biotebal, ale zażywać trzeba regularnie minimum miesiąc , wtedy będą widoczne efekty

2017-10-24 15:08

jeszcze jedno mi się trafiło, niby sposób stary jak świat- a mianowicie żółtko...ale faktycznie za młodu mama raz mi robiła, tylko ze jajko mi te włosy tak posklejało i mnie to obrzydziło i już więcej nie zrobiłam ;)) niby żółtko przynosi szybkie efekty - a więc kobietki cos dla mnie bo mnie to musi ratować cos cud ;))) he he bo mi wyjdą wszystkie jeszcze trochę ;) niby żółtko ma lecytynę która oczyszcza i regeneruje włosy. niby po zabiegu włosy są miękkie, delikatne, gładkie i lśniące, a jak będzie się stosować regularnie to przyspiesza porost włosów...ciekawe.... na krótkie włosy jedno żółtko, na takie do ramion dwa, a dłuższe 3-4. żółtko w miseczce trzeba bardzo dobrze roztrzepać widelcem, konsystencja ma być jednolita. można dodać kilka kropel soku z cytryny. maseczkę należy nałożyć na zwilżone włosy - dokładnie na całości, tak jakbyśmy farbowali włosy. a potem należy wykonać masaż głowy - delikatnie kolistymi ruchami masowac skórę głowy. po kilku minutach od nałożenia należy spłukać włosy letnią wodą , owinąc w recznik i wysuszyć..... niby nie pisza ile razy ale zapewne 1-2 w tygodniu, i nie mówią być myć szamponem tylko spłukać woda - może i lepiej bo szampon by zmył cała ta ochronną wartwę którą wytworzyłą nasza maseczka.... a wam który sposób lepiej przypadł do gustu, testujecie cos ze mną ?? ;))))

2017-10-24 14:55

Przed chwilą koleżanka podesłała mi inny jeszcze sposób i tak teraz czytam właśnie.... ponoć drożdże też niczego sobie. niby takie niewinne a maja w sobie witaminy z grupy B i H oraz selen, miedź i cynk. niby nakładać maseczkę 1-2 razy w tygodniu a włosy będą zdrowe i lśniące. maseczka : pół kostki drożdży zalej mlekiem, tyle aby powstała gęsta konsystencja, podgrzej składniki, a następnie ostudź. maseczkę wmasować we włosy, nałożyć czepek lub folię i pozostawić na 20-30 minut a potem dokładnie umyć - jeśli potrzeba to dwa razy. maseczka2: dwie łyżki drożdży , ciepła woda i łyżka cukru. wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce na kilka godzin. następnie dodac łyżkę miodu i łyżkę rozdrobnionej gorczycy . wymieszać i wcierać we włosy. odczekać 2 godziny i umyć dokładnie. drożdże mam mrożone w sumie to może to się szybciej zrobi niż tą rzepę?? hmmmm jejciu tyle żem tego naszukała że nie wiadomo co lepsze, a wy jak tam ? za którymś sposobem idziecie ?? pamiętam jak za młodu miałam problem z trądzikiem to mama robiłą mi taką papkę z drożdży na twarz i ładnie się to wszystko zasuszało i w ogóle...wiec może i na włosy dobre...drożdże są można spróbować bo przecież leca mi te włosy że szok, już i tak mam je krótko ścięte bo niedosyć że proste liche to jeszcze teraz masowo wypadające ;)

2017-10-24 14:44

Ale cos musi być w tych ziołach połączonych z alkoholem bo przez przypadek dowiedziałąm się o innych metodach jeszcze ;)) a mianowicie że czarna rzepa jest mega dobra i na nią jest kilka sposobów. całą tą bulwę należy dobrze unyś pod bierząca wodą , pokroić na mniejsze kawałki i zetrzeć na tarce o drobnych oczkach albo od razu przepuścić ja przez sokowirówkę : -rzepę należy zalaż alkoholem od 40 do 70%, z zachowaniem proporcji 1 część rzepy i 5 części alkoholu, odstawiamy na dwa tyg, filtrujemy i wcieramy w głowę - albo sok z jednej bulwy plus dwie łyżki ulubionej maski do włosów i już. wcieramy we włosy, owijamy folia i ręcznikiem, gdyż ciepło przyspiesza działąnie wcierki. i minimum 20 minut a max godzinę dwie, a potem normalnie umyć włosy.....ten sposób akurat wydaje się prosty i można działać od razu ;) - albo spray do włosów - 75ml soku, 10ml spirytusu i 10 ml wody destylowanej. i niby kuracja co 3 dni przez 6 tygodni.....u mnie teściowa trochę tej rzepy zasiałą może tak jedna wezmie się na próbę i ta maske się przetestuje....tylko trzeba się tak zawziąć w sobie i ten czas znaleźć ;)))) ogólnie rzepa jest popularna bo pełno szamponów z jej udziałem na rynku...prawdziwa z ogródka rzepa ponoć jest bogata w siarkę, potas, magnez, fosfor, zelazo....sporo jak na takie małe proste warzywko.....działa tez ponoć na łupiez i problemy łojotokowe, na swędzenie skóry....trzeba się ino wziąć i zrobić. magros twoja naleweczka też dobra - tylko więcej rzeczy by trzeba zdobyć, taki zielarski by się przydał bliżej domu ;))