Rodzice (620 Wątki)
Jak dla mnie temat tabu - nie wiem jak u Was...jeśli jest podobny wątek dajcie znać....jeśli nie bądźmy sobie pomocne i piszmy co komu pomogło
2017-12-16 23:33
mariee kiedyś duzo czytalam i dowiadywalam sie od kolezanek na temat zniszczonych włosów...zwlaszcza jak u mnie rozjasnianiem z czarnych na braz, potem byl pod rudy. kasny braz, ciemny brąz , blond tylko wszystko z przerwami ok. Rok az wlosy przez blond teiche mi sie poniszczyly przez te ok. 2Miesieczne rozjasnianie. I jak mialam wlosy gęste i po pas prawie tak ma rzadkie duzo malych wloskow to ma teraz ledwo po piersi;-( i przefarbowalam sie z powrotem na brąz by ich juz nie rozjasniac i tez czytalam ze pokrzywa jest na ciemne wlosy a rumianek na jasne...nie uzywalam pokrzywy na wlosy tylko pilam ale jiz przestalam. Daje olejek na min. 40-50min na wilgotne wlosy potem myje szampanem potem nakładam maseczke z glis kura zloto na ok. Pul godz. I jeszcze wcieram ampulke w skore glowy z redicalu i co najwazniejsze nie prostuje wlosy i staram sie je jakos upiac ciezko bo duzo wlosow mam krótkich przez te łamanie sie ich...mam nadzieje ze do lata zdarza cos odrzyc;-) piszcie jak macie jakies sprawdzone sposoby na zniszczone wlosy rozjasnianiem.
2017-12-16 23:19
Pamiętajmy by blondynki nie używały płukanek z pokrzywy czy skrzypu polnego. Włosy mogą nabrać brzydkiego odcienia. Wypróbujcie 3 litry wody (chłodnej) + łyżka miodu naturalnego. Spłuczcie włosy. Łatwiej będą się rozczesywały, mniej plątały, łuski zostaną domknięte a włosy będą pięknie błyszczały.
2017-12-16 22:49
Ja teraz mam w planie stosować plukanke z rumianku by naturalnie rozjaśnić sobie włosy ;)) lubiłam siebie w takich pasemkowatych włosach - ciemna blondynka i jasne pasemka . A teraz mi coś tak zaczęły ciemność. Miałam malować ale ze wypadaly to to odraczam. A teraz doszłam do wniosku ze spróbuję rumianku. Dziewczyny start od jutra....za jakiś czas napiszę o efektach ;))) ach tam he he Czytałam jeszcze gdzieś ze napar z nagietka bardzo dobry na zniszczone włosy - czy to po trwałej czy po okresie letnich upałów . 1 łyżkę kwiatów zalać szklanka wrzątku. Odstawić na pół godziny by dobrze się zaparzyć i ostugl. I taka mikstura płuczemy . A i żeby był efekt to systematycznie i przez 2-3 tygodnie. Działa też przeciwlupiezowo niby. A i wazne by kupić kwiat nagietka A nie saszetki czy jakieś inne gotowe herbatki- musi być ten susz kwiatu.
Konto usunięte
2017-12-16 20:02
Choć z tym odżywianiem w dzisiejszych czasach jest ciężko. Jeśli ktoś nie ma swojego ogrodu tak naprawdę nie wie co kupuje. Wszyscy się ciągle spieszą i robią wszystko w biegu. Nie wpływa to najlepiej na nasze organizmy
2017-12-16 19:56
Ewcia, tak ta maseczka od Ciebie mi pomogła :) robię ją wieczorami, a rano myje włosy szamponem i nie czuje zapachu drożdży :) co do diety jest bardzo ważna. Żadna maseczka czy pigułki nie pomogą, jeśli źle się odżywiamy.
2017-12-13 20:20
Akone, i odskocznią oraz lekarstwem od sklepowej chemii :))) Jarmuż można łatwo zabić pomarańczą, słonecznikiem i bananem :P W teyd jest tylko zielonym dodatkiem ;)
Konto usunięte
