Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Kiedy następne dziecko?

Data utworzenia : 2016-08-10 11:09 | Ostatni komentarz 2017-07-18 00:59

Sylwia .Cichon

15257 Odsłony
496 Komentarze

Kochane mamusie. Mój synek ma 7 miesięcy. Chciałabym mieć kolejne dziecko, wiadomo, że nie teraz ale za jakiś czas, a pozatym muszę odczekać bo jestem po cc. Jak myślicie czy krótka różnica wieku pomiędzy rodzeństwem jest dobra? Jak jest u Was? Nie chce też za długo czekać, bo o pierwsze dziecko długi czas się staraliśmy i boję się że następnym razem może być tak samo i znów czeka nas masa badań i leczenia, a bardzo bym chciał mieć jeszcze jedno. Boje się, że znów będą jakieś komplikacje.

2017-06-09 08:52

U mojej siostry jest różnica 12 miesięcy i owszem na początku było siostrze ciężko ale teraz dziewczynki mają 4i 3 latka i siostra twierdzi że najlepiej jest mieć dzieci z tak małą różnicą wieku ponieważ młodsza z córek uczyła się wszystkiego od starszej, uwieżcie Zosienka nie miała jeszcze roczku a już pięknie mówiła, szybko również zaczęła chodzić oraz robić na nocnik. Siostra do tej pory powtarza że w brew pozorom to nie nasiliła się za bardzo przy opiece i nauce jej córek, one uczyły się jedna od drugiej.

2017-06-09 07:44

Daria, fajnie, że chłopcy się dogadają, a że czasami jest ciężko to tak już chyba jest. taka mała różnica wieku to super sprawa. Nasi chrześniacy też są rok po roku i supr starszak się opiekuje maluszkiem. Taki widok to coś pięknego. My z mężem też zdecydowaliśmy się na drugie dziecko, niestety karmienie piersią chyba nie ułatwia nam zadania, bo wczoraj znów dostałam okresu, ale nie mamy też póki co jakiegoś stresu, czy nerwówki, że koniecznie już, więc staram się aż tak nie przejmować. Justynka, ja też czasami mam dość, wieczorem płaczę, gdy mała robi mi sceny, a tu trzeba jeszcze obiad, zrobić kanapki do pracy. Ale to jakoś nie powstrzymuje mnie. Teraz też jest dość wymagająca, ale jest też coraz starsza i coraz więcej rozumie, przytula się, całuje mnie, to wynagradza mi wszystko, Jedyne czego się boję to chorowania przy dwójce maluchów.

2017-06-08 18:30

Nie mam doświadczenia jeśli chodzi o większą różnicę wieku wiem jak jest przy dzieciach rok po roku. I powiem wam że jest różnie. Czasami chłopcy się przepychają i jest wojna o tę samą zabawkę, ale więcej jest momentów kiedy są razem. Ignaś nigdzie nie ruszy się bez Ksawcia. Nawet idąc do dziadków do góry zatrzymuje się na początku schodów pokazuje na małego i woła po swojemu "Ksawciu oć". Jak tylko dajemy mu butelkę z piciem to niesie najpierw braciszkowi tak samo jeśli chodzi o jedzenie. Rano wstając pierwsze co robi to sprawdza czy Ksawciu śpi. Jeśli tak to pomaga się mu obudzić:) Przytulają się i całują. Ostatnio Ignaś odkrył gdzie Ksawciu ma łaskotki i ciągle go gila:) Nie zawsze jest fajnie i wesoło. Czasami nie mam jak posprzątać bo chłopcy wiszą mi na rękach. Ludzie patrzą na mnie jak na dziwadło bo nie dość że wszędzie latam sama to jeszcze z moimi dwoma naszyjnikami (chociaż Ignaś coraz częściej idzie sam). Mimo wszystko cieszę się bardzo że stało się jak się stało i mam dwóch chłopców.

2017-06-05 06:11

Cześć Sylwia! Jeśli obawiasz się tak bardzo problemów z zajściem w kolejną ciążę, porozmawiaj o tym z lekarzem. Może z kolejnym dzieckiem nie będzie już tak ciężko, skoro jedno udało się począć. Myślę, że gdybanie i zamartwianie się na zapas Wam nie pomoże, a wręcz przeciwnie pojawi się kolejny stres i frustracja. Cieszcie się maleństwem, które teraz jest Wam dane i w trakcie jego wzrostu rozwiązanie odnośnie kolejnego dziecka przyjdzie samo, będziecie mieli czas żeby spokojnie dojrzeć do właściwego momentu. Jeśli chodzi o różnicę wieku między dziećmi, jest to całkiem ciekawy temat, gdyż np. w różnych rodzinach nie ma dwojga dzieci z identyczną różnicą wieku:) czasem jest rok, a czasem 15 i więcej. Niby mówi się, że dobrze chować rodzeństwo w zbliżonym wieku gdyż będzie miało ze sobą bliższe relacje itp. I niekoniecznie właśnie, ponieważ dzieci w podobnym wieku bardzo często silnie rywalizują o wszystko, rodziców, szkołę, znajomych....a potem same konfkikty. Jeśli różnica jest większa, również może pojawić się zazdrość starszego o młodsze, ale tutaj rodzice mogą liczyć na wsparcie starszego, wyrozumiałość, niejednokrotnie młodsze bierze przykład ze starszego. Bardzo często występuje takie zjawisko, że jeśli różnica jest spora 10 lat i więcej to mniejsze dziecko wręcz lgnie do starszego, staje się ono dla niego autorytetem, chce być takie jak starszy brat czy siostra, to do niego przychodzi z probkemem a nie do rodziców. I to też jest w porządku. Także decyzja należy do Was. Pozdrawiam

2017-06-05 01:02

Nas bylo osmioro wiec miedzy mna a najstarsz siostra jest 18 lat roznicy ale.kontakt mam.najlepszy z najmlodsza gdzie roznica jest 4 lata,a z ta co jest starsza o 2 lata wogole.nie mozemy sie dogadac jest przeciwienstwem mnie i ciezko nam zlapac te same fale hehhe

2017-06-04 22:00

Na pewno wpływ mają jeszcze płeć i charakter. Pomiędzy mną a siostrą jest 2 lata różnicy pomiędzy mną a bratem jest 8 lat. I powiem Wam, że jako dziecko lepszy kontakt miałam z bratem tak na prawdę dopóki nie wyszłam za mąż. Później ten kontakt był już na innym poziomie. Każde z nas jest na innym etapie życia. Brat jeszcze kawaler, nie ma dzieci więc nie za bardzo jest o czym porozmawiać. Z siostrą w dzieciństwie miałam bardzo dobry kontakt, później trochę słabiej a teraz jest ok. Za to mój brat i siostra mają dobry kontakt ponieważ imprezy wspólne, późne siedzenie na nich itd oboje nie mają swojej rodziny. Myślę właśnie, że na relacje wpływ mają także etapy w jakich się znajdujemy.

2017-06-04 18:00

Justynka zostawię Ci wiadomość w wątku Mama DDA. Oj i mam jak Justyna... Ja też ledwo żyję po calusim dniu. Mały jest nerwusem, Obecnie ząbkuje i ma lęk separacyjny więc mama musi być z nim wszędzie, nawet na ziemi jak się bawi.

2017-06-03 15:23

A ja z własnego doświadczenia powiem że im mniejsza różnica wieku tym lepiej. U nas jest trzy lata i trochę żałuję że nie zdecydowaliśmy się wcześniej. Starsza córka to wulkan energii gdyby mogła to na dworze spedzalaby 24 godziny. A teraz noworodek trzyma mnie w domu, wyjść ze starszą nie mogę, ratuje się pomocą teściów i tym że mąż do jutra ma urlop jeszcze ... Jak będzie od poniedziałku nie wiem- oby jakoś mi poszło. Dobrze że maleństwo ładnie mi je i śpi ;) i tak cały czas. Dzięki temu mogę uwagę poświęcić starszej córce