Język tworzony przez dziecko

Prawda, moja mama, która mieszka z nami i codziennie widziała się z moim synkiem też go nie raz nie rozumiała. Czasem nawet mąż nie wiedział o czym on mówi, więc byłam tłumaczem :D Jednak jako mama najwięcej czasu z nim spędzałam, więc wszystko rozumiałam.

Mała zołza tak jak bardzo często nam się wydaje że rozumiemy co dzieci mówią i że każdy jest rozumiem jesteśmy z nimi na co dzień więc co nieco jesteśmy w stanie z tego pojąć natomiast gdyby usłyszał dziecko ktoś obcy to tak naprawdę nie wyłapie z tego ani jednego słowa pozostaje się tylko śmiać fajnie mieć takie filmiki i za jakiś czas pokazać dziecku Jakie było jak uczyło się mówić

A widzisz Ewcia jak z czasem się wszystko zmienia. 

Moja wola tylko gaga, baba, mama i teraz tata :D 

Oj nam się wydawało, że synek tak pięknie i wyraźnie mówił a gdy wróciliśmy do starszych filmików gdy miał 1.5 roku to byliśmy w szoku, że w ogóle go rozumieliśmy.

Np na jednym z nich kręci się koło roweru cioci i mówi toto bu che, co oznaczało wtedy, że ciocia jedzie po bułki i chleb.

Na wilka długo mówił hińć. :D

Adidasy - adiskany

U nas jeszcze słów nie ma ale wiem, że "em em" oznacza jedzenie :) 

U nas póki co tych słów jest jeszcze nie dużo natomiast mały powoli zaczyna się z nami komunikować i właśnie jest tak że tylko my rodzice to rozumiemy bo nawet jedna litera przez niego wypowiedziana coś oznacza na przykład esia to jest Nesia czyli nasz pies Nela na którego w  zdrobnieniu 

umówimy właśnie Nesia Ka Ka to jest kaczka

Kiki-swinka, ziu- zjeżdżalnia, kie-pies  aci- na dwor , kop- chodź  :d Oj coraz więcej słów i coraz więcej śmiechu  :)