Rodzice (588 Wątki)
Ile macie dzieci? :)
Data utworzenia : 2023-11-02 10:47 | Ostatni komentarz 2024-02-26 23:20
Dziewczyny,
jestem w drugiej ciąży i już marzy mi się trzecie :) powiem Wam, że jakoś to wsparcie rodzeństwa, radosc, wspólnota tak na mnie wpłynęła, a może hormony :)
ile macie dzieciaczków, planujecie powiększenie rodziny? A może marzy Wam się ale z różnych powodów się nie decydujecie.
nie Chcę tez zasmucić niektórych z Was, sami dość długo staraliśmy się o drugie także powody zdrowotne wiaodmo, biorą górę. Bardziej pytam Was o nastawienie, przemyślenie, dogadanie :)
2023-11-03 20:10
Aniss a tu masz rację. Niestety żyjemy w takich czasach gdzie ciężko o ciąże i wiele kobiet zmaga się z problemem niepłodności, albo tracą swoje dzieci nim je poznają. Zatem tak masz rację często to nie wybór, a zrządzenie losu bo mimo wszystko chcieliby by jednak było więcej tych maluchów w domu
2023-11-03 20:03
Zawsze marzyłam o czwórce ale po trzecim narazie przystopowała m i już mi się odechciało
2023-11-03 17:51
czasami zycie decyduje troche za nas;) i nie zawsze te schematy 2+1 czy 2+3 jest wyborem rodziców;)
fakt ze teraz rodzice mają jedno dziecko też może być spowodowane nie tyle "wygodą" a porostu pewnymi problemami zdrowotnymi.
2023-11-03 16:24
Każdy żyje jak chce , ale jednak mało które rodziny decydują się teraz na więcej niż jedno dziecko . Maks dwoje i trzecie czy czwarte, piąte to już jednak rzadkość. Kiedyś rodziny wielodzietne to była norma, a teraz sama widzę po znajomych jedno i koniec no maks dwójką
2023-11-03 14:50 | Post edytowany:2023-11-03 14:51
mom3 a moim zdaniem nie ma schematów, kazdy żyje jak chce;)
2023-11-03 11:15
Hahah to super , ciekawe czy my się tez zdecydujemy na 3 czy już jednak koniec 🤪
2023-11-03 11:11
Ja mam dwójkę, a trzecie w drodze :) i na tym zakończymy powiększanie rodziny :) najczęściej jest jednak schemat 2+1 lub 2+2 więc u nas trochę ponad standard będzie :D
2023-11-03 09:16
Patrycja to 3mam mocno kciuki żeby fizjo pomógł. Ja chodziłam 2 lata temu przed pandemia i naprawdę mi pomogło, a gdy był virus i pozamykali wszystko wróciło 2x mocniej. Wtedy już tylko pogotowie.. na szczęście wróciłam do fizjoterapeuty na ok.1,5roku. Kasy tyle wydałam co na 2 wesele by starczyło. Ale nie żałuję, na zdrowiu nie ma co oszczędzać jak to się mówi. Teraz rzadko rwa się odzywa. Jedynie gdy mocno przeforsuje kręgosłup.