Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (590 Wątki)

Gdy kochankowie zostają rodzicami...

Data utworzenia : 2013-01-14 23:18 | Ostatni komentarz 2018-06-25 16:02

Redakcja LOVI

10840 Odsłony
173 Komentarze

„A miało być tak pięknie...” Rozczarowanie rozpadającym się życiem seksualnym to doświadczenie wielu par, w których kochanka stała się mamą, a kochanek tatą. O tym, z jakimi problemami w sferze seksu borykają się młodzi rodzice oraz jak sobie z nimi radzić mówi seksuolog dr Wiesław Ślósarz.

2016-11-27 18:38

Wiesz co MAM psycholog w ogóle nie chce poruszać takich kwestii. Wiem bo swojego czasu chodziłam do dwóch na nfz i mówili że to nie leży w jego kompetencjach. A seksuolog to już tylko prywatnie nie znalazłam na nfz. Marzena problem w tym że ja właśnie nie wiem co sprawia mi przyjemność. Pewnie wyda wam się to dziwne ale serio nie wiem. Nigdy nie miałam orgazmu nawet chyba.

2016-11-27 18:31

No właśnie, tak jak piszesz im bardziej chcesz tym gorzej wychodzi. Bo Tobie musi to sprawiać przyjemność, wtedy obojgu Wam będzie przyjemnie. Zamiast na mężu, skup się na tym jak sprawić, żeby Tobie było przyjemnie. Uwierz, że to działa. Nic tak nie nakręca mężczyzny jak nakręcona żona (kochanka) :-)

2016-11-27 18:31

Justyna my od razu po wizycie u ginekologa, stwierdziłam, że skoro badanie nie sprawiało mi bólu to seks też nie, syn poszedł spać a ja się wzięłam za męża :) miał większe opory niż ja i czuliśmy się jakby to był pierwszy raz..... Bosko było hihi Justyna nawet Ty sama powinnaś pomyśleć o wizycie jak nie seksuolog to może psycholog, poszukaj nawet na NFZ są tacy specjaliści. Może na początek łatwiej Ci będzie jak sama pójdziesz bez męża jako świadka rozmowy.

2016-11-27 15:50

Wiesz Iwona to chyba chodzi o podejście do seksu ja po lub w trakcie właśnie tak się czuję i w sumie zawsze tak było. I dopóki byliśmy sami to ok. Ale jak już tak obrazowo napisze sory przed chwilą wkładająm ręce tu i tam albo mam na sobie co nieco wydzielin :-P to jak mogę iść do czystego niewinnego maluszka. Dla mnie to wręcz obrzydliwe serio. Wiem że to dziwne ale pisze jak się czuje w takim momencie. I chyba właśnie od tego się zaczęło. A do tego jak pisałam ja tak bardzo chciałam sprostać jakimś chorym wymaganiom jak to się mówi żeby być dobra nie nie dobra idealna matka żona i kochanka. Mi bardziej zależało na życiu seksualnwm po ciąży niż przed. Tak strasznie chciałam żeby mąż nie narzekał żeby wręcz było lepiej niż wcześniej bardziej urozmaicenie. Ja ćwiczyłam kupowałam poradniki jak być sexowna mama jak być po ciąży równie atrakcyjna że życie intymne ma się nie zmienia itp. No i cóż nie wyszło. Klęska na całej linii. Czym bardziej chciałam tym bardziej mi się nie chciało i nie miałam ochoty dodatkowo doszła ta okropna suchość.

2016-11-27 15:30

Justynko to faktycznie macie ciężko...wydaje mi się, ze właśnie bardziej chodzi o pogodzenie roli mamy i kochanki...kiedy dziecko śpi obok ciężko jest zapomnieć tym bardziej, że w każdej chwili może się obudzić...ale nie powinno być tak, ze nawet jeżeli się to stanie to Ty się obwiniasz i myślisz, ze jesteś brudna..przecież nie robisz niczego na siłę, za pieniądze...no kurcze takie tuszkę dla mnie niezrozumiałe...ja podchodzę do tego, ze skoro z mężem życie seksualne nam się układa to tym lepiej bo i dzieci widzą jak nam razem dobrze - przez emocja jakie np. towarzyszą w ciągu dnia, podczas rozmowy, dawania sobie całusków...one wtedy też są szczęśliwe bo rodzice się kochają....i czemu miałabym czuć się brudna przy moich dzieciach...skoro po to jesteśmy razem aby było nam wszystkim dobrze....

2016-11-27 14:40

Marzena mój mąż się nie zgodzi na taką wizytę nigdy w życiu. Poza tym są to dość duże koszty bo poszłaawm sama

2016-11-27 14:08

Justyna, może pomoże Wam wizyta u seksuologa? Sami możecie nie dać rady rozwiązać problemu. A czas będzie działał na niekorzyść, bo mąż może zacząć myśleć, że go unikasz mimo, że wszystko wróciło w Waszym życiu do "normy". Sama też nie rozumiesz przyczyn swojej niechęci i masz coraz większe poczucie winy, więc chyba nie warto się katować, poszukaj pomocy profesjonalisty.

2016-11-27 12:34

Żebyś Ty Michalina wiedziała jak ja za wszelką cenę chciałam być "sexi mama" i żeby mąż nigdy nie powiedział że po porodzie się coś zmieniło. Ja miałam świra na tym punkcie. Ale to był ten jeden raz i potem może ze dwa. Nie jestem pewna ale wydaje mi się że zaczęło się od tego że synek budził się w trakcie a ja nie umiałam uporać się z emocjami szłam do niego czułam się brudna i obrzydliwa. Stałam nad łóżeczkiem a łzy kapaly ciurkiem czemu? Nie wiem. Ze nie będzie tak jak przedtem że jednak musi się to zmienić że tak okropnie się czułam. Nie umiaład ba chyba nadal nie umiem pogodzić roli matki i kochanki dla mnie one wręcz się wykluczają. No i nie muszę dodawać że ochota odchodziła od razu chociaż ocierajam łzy i starałam się skończyć to co zaczęliśmy dla męża ale bardzo na siłę.