Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Dziecko śpi z nami za i przeciw

Data utworzenia : 2013-02-21 20:42 | Ostatni komentarz 2021-02-17 12:48

burek1234

15173 Odsłony
373 Komentarze

Pozytywy, które wymieniają rodzice, którzy śpią z dziećmi: 1. Zaspokojenie potrzeby bliskości, fizyczny kontakt, zapach mamy. 2. Zaspokojenie poczucie bezpieczeństwa malucha. 3. Szybka reakcja rodziców na płacz dziecka. 4. Wygoda podczas karmienia . Negatywne strony wspólnego spania, obawy: 1. Kształtują się nawyki związane z zasypianiem, które mogą potem zaburzyć zasypianie we własnym łóżeczku. 2. Moment rozstania i nauka spania w osobnym łóżeczku może być trudna. 3. Spanie w trójkę może być niewygodne, jeśli łóżko nie jest duże może to sprawiać dyskomfort. 4. Zdarza się, że małżonkowie mają różne zdanie na temat spania razem z dzieckiem, co doprowadza do kłótni i konfliktów. Mam nadzieję że porada okaże się pomocna :)

2019-10-12 08:08

Aneczka wszystko kwestia wyucze nia naprawdę. W jednym tylko przypadku uważam że dziecko rzeczywiście nie jest gotowe kiedy ze stresu zaczyna wstrzymać w innym krócej dłużej ale nauczy się. Oczywiście nie mówię o pół roczniku

2019-10-12 00:07

Z odpieluchowaniem nie zmusi się dziecka jak nie będzie jeszcze na to gotowe. 

2019-10-11 21:11

Karolina zgodzę się z Tobą też znam takie przypadki np mojej siostry córka spała z nią i mężem w łóżku . Teraz mam 12 lat ale jeszcze jakoś rok temu z nią spała albo z babcią . Mówiła że łóżko nie wygodne no już duża dziewczynka ale teraz już na szczęście śpi sama , zaczyna się okres dojrzewania i chyba wyrosła z tego ale dla mnie to jest nie zdrowe . 

Ja z moim synkiem uwielbiamy się przytulać robię to na każdym kroku . Ale w kwestii spania twardo trzymam się tego że śpi w swoim łóżeczku i od małego śpi . Rozumiem wyjątki jak dziecko jest chore chce się przytulić ok tak mieliśmy teraz że spał jedna noc ze mną i dla mnie tragedia nie wyspalam się co chwilę mnie kopał nie świadomie oczywiście . Zasypia koło mnie a później odkładam do łóżeczka jak w nocy się przebudzi dostaje picie czy smoczka i śpi dalej. Ja mimo wszystko staram się i będę starała żeby że mną nie spał bo jakoś muszę nabierać sił na kolejny dzień , a jak się rzuca to się budzę co chwilę . 

Konto usunięte

2019-10-09 13:12

JustaMama właśnie. Jeżeli nie zacznie  się uczyć dziecka spania we własnym pokoju samo nie powie, mamo ja dziś nie chce spać z tobą tyko u siebie. No chyba, że będzie miało 15 lat :D tak naprawdę dziecko nigdy nie będzie na to gotowe bo wiadomo, że będzie wolalo być blisko rodziców. Ale trzeba tłumaczyć, odnosić, wstawać itd... Aż w końcu polubi spanie we własnym pokoju i łóżku. 

 

Znam dzieci, których rodzice podchodzili tak jak Aneczka, że nie dziecko nie jest gotowe na osobne łóżko czy pokój. I te dzieci bardzo długo spały z rodzicami. Nawet do 12 lat. Ja uważam, że swój własny pokój to pierwszy krok do samodzielności dziecka. Mój siostrzeniec ma 12 lat i do dziś pakuje się do łóżka mojej siostry, w nocy zdarza mu się płakać, że chce z nią spać. I ona też uważała, że jeszcze trochę, jeszcze nie jest gotowy i co? Teraz ma problem. I nie pomaga nic. W nocy przychodzi do łóżka i koniec spania w spokoju. 

2019-10-09 12:43

Wiesz zmiana smoka to zupełnie co innego no bo może się dlawić poza tym dla nad w sumie bez różnicy z jakiego smoka je dziecko. Ale z rzeczami typu zabrać smoka /butelkę /piers nauczyć spać w swoim łóżku /pokoju odpieluchowac czyli takimi rzeczami które wpływają na zdrowie i rozwój albo pośrednio na rodziców również i które rodzicom mogą przeszkadzać (są mamy które karmią piersią długo bo chcą albo spia z dziećmi i im to nie przeszkadza o wtedy nie ma tematu ale są takie którym to przeszkadza i nie chcą) wtedy tylko spokój i konsekwencji. Jak postanowiłam odpieluchowac synka miał niecałe 2lata wszędzie słyszałam za wcześnie nie jest gotowy zwłaszcza że początki były takie że sikal pod siebie o nue przeszkadzało mokre a jeszcze pobawil się w tej kałuży. Sporo czasu to trwało ale nie dałam sobie wmówić że nie jest gotowy. Tłumaczyłem sobie że jest to jedna z trudniejszych umiejętności i potrzebuje czasu. I dokładnie tak było trwało to miesiąc wymagało masę cierpliwości i zaangażowania ale się udało 

2019-10-09 12:28

JustaMama zgodzę się z Tobą że konsekwencja jest ważna żeby osiągnąć cel. Ale czasami jest tak że dziecko nie jest gotowe. Tak jak na zmianę zmiczka butelki na większy czy smoczka uspakajającego a nawet rozszerzania diety I co wtedy też trzeba być konsekwentnym? Czasem trzeba poczekać na odpowiedni moment i być konsekwentnym. 

Konto usunięte

2019-10-09 12:19

JustaMama uważam tak samo jak Ty. Wszytko można trzeba tylko chcieć. Trzeba trochę uporu i własnej pracy a będą efekty :) 

2019-10-09 11:24

Aneczka bardzo dużo razy to przetabualismy ale z uporem maniaka odprowadzalsm di siebie i zostawałam w pokoju aż zaśnie . Bywało że i awantury o to były nocne. Ekstremalnie kiefy wracał jsk bumerang kilka razy albo gdy wiedziałam że coś się dzieje pozwoliłam z nami zasnąć i przynosiłam. Ja jestem mamą która w takich kwestiach uważa nie ma rzeczy niemożliwych tylko trzeba masę siły jeszcze więcej cierpliwości i odpowiednie metody bo nie wszystko sprawdzi się przy każdym dziecku.