Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (588 Wątki)

Zazdrosna przyszła matka że ja mam córkę a ona się spodziewa synka

Data utworzenia : 2014-09-03 21:03 | Ostatni komentarz 2014-12-05 01:15

E.Nowak

5974 Odsłony
36 Komentarze

Nie wiedziałam jak nazwać wątek ale moja dobra do dziś znajoma okazało się że jest zazdrosna o to ze ja mam córeczkę a ona spodziewa się synka . Z tego powodu przestała się do mnie odzywać mimo że tak bardzo chciała mieć dziecko i gdy zaszła w ciąże to była pełna nadziej że dziewczynka a tu niestety chłopczyk . No nie wiem jak w ogóle z nią rozmawiać jeśli zadzwoni w potrzebie . Proszę o radę jak wy byście się zachowały bo ja szczerze powiem że nie wiem jak z nią rozmawiać ani z jej mężem ponieważ czuję się jak ja bym była winna tego że spodziewa sie syna . Głupia sprawa ..

2014-09-03 21:52

,,a tu NIESTETY chłopczyk" jak ona tak może myśleć w ogóle? Ja od początku modliłam się o chłopca bo u nas w domu zawsze same dziewuchy no i siostra też córkę ma. No i pierwsze USG - dziewczynka , drugie USG - dziewczynka, czwarte piąte to samo i myślałam ,,no nic to bd księżniczka mala" a tu nagle chłopiec mój upragniony... Nigdy przez myśl by mi nie przeszło myśleć albo mówić na glos ze niestety ale nie będę miała dziecka jakiego chce... Przecież matka kocha swoje dziecko nie zależnie od tego jakiej plci jest. . Pewnie jak urodzi to nie zamieniła by swojego NIESTETY synka na 100 innych dziewczynek...

2014-09-03 21:31

hehhe E . Nowak u nas w rodzinie jest podoba sytuacja ,,, są sami chłopcy a ja mam córki ,, teraz jak ktoś jest w ciąży to juz na samym początku wszyscy mówią teraz to na pewno będzie mieli dziewczynkę a tu zonk ,, wszyscy mają chłopców ale każda następna dziewczyna w ciąży patrzy na mnie dziwnym wzrokiem i śmieją się że mój mąż musi mówić wszystkim jak się robi dziewczynki ... ech czasami głupie komentarze i wzrok wywołują poczucie winy no ale nic nie poradzisz na to jak się ona odczuwa tą sytuację

2014-09-03 21:28

Ewcia ja tez bardzo chciałam mieć córeczke pierwsza i nawet mi przez głowe nie przeszło ze może to być syn. No i udało się mam córeczke. Ale teraz z perspektywy czasu to nie jest ważne czy była to corka czy syn bo wiem ze dziecko obojętnie jakiej płci kochałabym tak samo mocno. Zwłaszcza ze to pierwsze dziecko i mam jeszcze szanse na chłopca. Ciezko jest bo to trochę takie rozczarowanie ze ktoś ma to a ja chce to tylko tak naprawdę na plec dziecka nie mamy wpływu możemy jedynie kombinować a i to nie zawsze się udaje. Mysle ze kolezanka nie powinna być zazdrosna o plec dziecka które ty masz i na pewno jak urodzi to będzie kochac swoje dziecko bardzo mocno i nie będzie się liczyło ze to chłopiec. Może to jej wlasnie powiec ze jak zobaczy przytuli do piersi swoje dziecko to już nic innego nie będzie się liczyło a zazdrość szybko minie i zastapia ja chwile zachwytu:)

2014-09-03 21:25

Może jeśli faktycznie zadzwoni powinnaś jakoś nawiązać do tego tematu i obrócić go w żart? A może to jakieś chwilowe zachowanie spowodowane hormonami ciążowymi i jeszcze będzie Cię przepraszać, że się tak zachowała? Oby... A może w ogóle się nie odezwie, bo jak Ty śmiałaś mieć córkę skoro ona chciała? :P Mi się coś takiego po prostu w głowie nie mieści i wiem, że to się łatwo mówi, ale to przecież jej powinno być głupio, a nie Tobie! Nie wiem, czy ja osobiście umiałabym się przezwyciężyć i utrzymywać kontakt z taką osobą. Ciekawe, co by jej synek powiedział, gdyby się o tym dowiedział...eh