Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (587 Wątki)

taki mąż to kara

Data utworzenia : 2013-11-20 20:48 | Ostatni komentarz 2015-10-09 21:04

nosia89

6185 Odsłony
54 Komentarze

Dziewczyny chce wam opowiedziec historie kolezanki i poznac wasze opinie na ten temat. Kolezanka urodzila przez cc ma drugie dziecko co ma 3 lata. Przez cala ciaze nie miala zadnej pomocy ze strony meza robila wszystko sama. Sprzatanie, gotowanie, opieka i wychowanie corki, a on na dodatek robil jej na zlosc ze jest w ciazy. Najgorsze jego posuniecie bylo piec dni po porodzie, spakowal sie i pojechal na dwa i pol miesiaca na wakacje zostawiajac ja sama z dziecmi. Co wy byscie zrobily majac takiego chlopa w domu?

2015-10-09 21:04

Moim zdaniem najlepszym wyjściem dla matki i dzieci z tej chorej sytuacji byłoby rozstanie się z tym człowiekiem.

2015-10-07 20:52

Nie potrafiła bym żyć z takim człowiekiem ja od swojego męża oczekuję zaangażowania , a takie zachowanie to nie przystoi ojcu który zakładając rodzinę wiedział na co się porywa. Nie jestem z tym cierpliwych pokornych i wybaczających wolała bym żyć sama jak udawać. Wiem że dla dzieci robi się wiele i poświęca ale po co się męczyć i być tak naprawdę nieszczęśliwą

2015-10-06 14:08

Na miłość się nic nie poradzi czasami zauważamy pewne rzeczy gdy już jest za późno niestety....

2015-10-06 11:00

Wow, jestem w szoku, że kobiety "nabierają się" na takich typków i wchodzą z nimi w jakiekolwiek związki. Facet totalnie niedojrzały albo po prostu taki buraczany typ... Ciekawa jestem jak się historia zakończyła i czy dziewczyna dalej z nim jest.

2015-09-21 10:11

Wiecie co? Miałam kiedyś takiego faceta, Bogu dzięki nie mieliśmy dzieci. Facet pojechał sobie na 2tyg wakacji w momencie gdy przeżywałam na prawdę okropny okres w życiu i najgorszą rzeczą jaką mógł zrobić to wyjechać i zostawić mnie samą sobie. Przelało to czarę goryczy niepowodzeń w związku. Po pięciu latach związku po prostu spakowałam jego rzeczy. Przecierpiałam to okropnie, ale nie żałuję tej decyzji.

2015-09-19 17:47

Hmm... kochana...? Po powrocie jej męża z wakacji spakowałabym " JEGO OSOBISTOŚĆ" na kolejne :) Ale tym razem takie dłuższe :) Takie bezpowrotne...Szkoda, że tak wyszło.. ale przynajmniej pokazał co jest wart...dobrze, że koleżanka już nie żyje w zakłamaniu... Myślę, że ONA jest na tyle wartościowa, że wie gdzie są granice pewnych rzeczy i odpuści sobie ..."mężulka"

2015-09-15 13:08

My możemy sobie tak gdybać co każda z nas by zrobiła, a prawda jest taka, że jeśli byłybyśmy w takiej sytuacji to zachowywałybyśmy się w inny sposób niż teraz deklarujemy. Wiem, bo takie problemy poniekąd wiążą się z moim zawodem i trochę takich sytuacji przerobiłam. Niestety rodziny patologiczne (ja nie mówię, że ta na pewno jest patologiczna gdyż jest podana zbyt mała ilość informacji by móc ją oceniać, a czasami taka ocena może być krzywdząca), więc rodziny patologiczne prosperują zupełnie w inny sposób. Tam nie ma tak oczywistych sytuacje jakie np my widzimy, osoby pokrzywdzone często nie zdają sobie sprawy ze swojej sytuacji, usprawiedliwiając tym bardziej naszych partnerów stając się współuzależnionym. Często problemy są wypierane ze świadomości. Dla tego też mimo iż np pije nasz partner to i my powiniśmy przejść terapię jako osoba współuzależniona. Ja nie pochwalam oczywiście zachowania męża koleżanki autorki artykułu i też pewnie zaradziałabym tej sytuacji w jakiś sposób ale mówię to jako osoba trzecia nie będąca w podobnej sytuacji, jeśli jednak byłabym na jej miejscu i dochodziłyby do tego jeszcze emocje to na pewno nie byłabym taka twarda i stanowcza jak deklaruję

2015-09-14 23:26

A może właśnie taka rozłąka dała by facetowi do myślenia może powalczyłby o rodzinę jest jeszcze autorka tego postu jak się potoczyły losy tego małżeństwa...?