Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2265 Wątki)

Zmniejszenie cesarek w Polsce

Data utworzenia : 2019-08-06 08:13 | Ostatni komentarz 2019-11-06 22:11

pati1990

5461 Odsłony
441 Komentarze

Dziewczyny widziałyście nowe zalecenia ktore chce ministerstwo wprowadzić . 

Ja uwazam że pomysł jest dobry bo rzeczywiście cesarek jest zdecydowanie za dużo i Polska jest w czołówce . Wiadomo że jak cesarka jest z powodu ratowania życia matki czy dziecka to inna sprawa a inna jak jest na życzenie . Kobiety oburzone . Polecam poczytać :) 

 

http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/7,79309,24395738,ministerstwo-zdrowia-chce-zmniejszania-liczby-cesarek-w-polsce.html

2019-09-23 22:00

Ja też pisząc o CC na życzenie mam na myśli osoby które decydują się na nie bez jakichkolwiek przeciwskazan 

2019-09-23 14:45

Ja rozumiem cc na życzenie podobnie jak Pcheła. 

Justa nie chce jej od tak. Ma wskazania i widać, ze ewidentnie bólu boi się bardzo mocno.

Natomiast jak ktoś szuka, bo mnie porozrywa, bo będę nieatrakcyjna dla męża, a wolę cc, żeby nie bolało, to jest na życzenie..

 

A co do blizny to wcale nie musi być gruba. W szpitalu, w którym planuję rodzić sprawdzają nie tylko grubość blizny, ale także elastyczność, bo blizna może być gruba i pęknąć, a może być cieniutka, ale tak elastyczna, że bez problemu kobieta urodzi. 

2019-09-23 14:08

Pcheła - faceci też ubarwiają, a nawet często gęsto mają wywalone bo mają rozdmuchane ego i uważają że kobiety przesadzają, albo wręcz odwrotnie tak przeżywają że sami dużo nie pamiętają. To że byli przy porodzie to jedno, a rodzące też były a uważasz że koloryzują... Generalnie poród nie trwa 5 minut więc rodzące mogły chodzić a potem z wyczerpania mdleć... to że się poruszały to nie oznacza że w którymś momencie nie mdlały, albo np robiło się ciemno przed oczyma i myliły to z utratą świadomości... nie ma co oceniać bo nie wiadomo jak było. 

Pati, boimy się tego co nieznane, boimy się problemów i bólu... bo różnie bywa nikt nie może zapewnić że- nie będzie tak źle. Nie ma sensu o tym myśleć bo to pogłębia strach. Czasem myślę czy nie lepiej było by nie wiedzieć tego wszystkiego... ale potem do mnie dociera że gdybym wiedziała wiecej to inaczej bym do tego podeszła i skończyło by się inaczej, może gdybym zbyt pozytywne nie myślała że dam sobie radę to wybrałabym inne miejsce do porodu, może było by inaczej, ale to wszystko "gdyby" ... lepiej dzielić się informacjami, przeżyciami, lepiej wiedzieć więcej by wiedzieć jak się zachować. A tak jak czytam jest wiele ciężkich historii, ale są też pozytywne i to w znacznej większości. Zawsze to jakaś nadzieja, że wcale nie jest wszędzie tak beznadziejnie. 

2019-09-23 11:10

Teraz się przepisy zmieniły i jak wcześniej kobieta była po cesarce to kolejne były ciaze tak samo rozwiązywane i nie było mowy o sn , teraz jeżeli blizna jest na tyle gruba są próby porodu naturalnego. 

Z lekarzami też różnie bo jeden do którego np chodzimy da skierowanie na CC , a np podczas przyjęcia decyduje inny lekarz i on ma ostatnie słowo chyba że lekarz prowadzący pracuje w szpitalu i decyduje wtedy to co innego . Szczerze ja się boje kolejnej ciąży porodu naturalnego jak i cesarki mimo że wiem jak to wygląda mam jakąś blokadę im więcej czytam tym większe mam obawy 

Konto usunięte

2019-09-23 08:01

KontrolaJakosci89 - nie każdemu facetowi wierzę. Ale sama rodziłam SN i tak się składa, że dokładnie w tym samym szpitalu. Więc wiem jakie tam są warunki i jak wygląda sytuacja. A Ci mężczyźni byli przy porodzie, więc wiedzą co mówią. Tak jak pisałam: nie oceniam tego czy ból był do zniesienia czy nie. Bo każdy ma swoją skalę bólu i wytrzymałości. Ale jeśli ktoś mi mówi, że mdleje podczas porodu, a potem słyszę, że dana osoba chodziła to już są dosyć sprzeczne informacje. Tym bardziej, że w tym szpitalu wiem, że z cesarkami nie ma problemu i jak jest jakiekolwiek zagrożenie dla matki lub dziecka to wiozą na stół. No chyba, że dana kobieta na siłę chce poród SN i nie pozwoliła na cesarkę. 

 

Dziewczyny mamy dyskusję, ale chyba cały czas każda z Nas inaczej rozumie stwierdzenie "cesarka na życzenie". Dla mnie to nie jest przypadek Justy, gdzie ma wielką traumę i stwierdzoną tokofobię - to jest normalne wskazanie. Tak samo jeśli ktoś rodził już SN i miał mega ciężki poród z powikłaniami - to też rozumiem. Ale jeśli ktoś się jedynie nasłuchał i stwierdza, że chce cesarkę - to wtedy jest dla mnie cesarka na życzenie. Lub jeśli ktoś idzie do lekarza i mówi, żeby znalazł powód do CC - to też wtedy jest na życzenie. 

2019-09-22 22:37

JustaMama skoro wtedy zrobiła CC bez problemu jak dałaś zaświadczenie to teraz tak samo pewnie będzie

2019-09-22 20:59

U. Mnie zupełnie inaczej po pierwsze nie miałam szansy prowadzić ciąży y tej samej lekarki po drugie ona nie pracowała w szpitalu w którym rodziłam i nie kwalifikowals mnie do cięcia tylko lekarz w szpitalu na podstawie zaświadczenia od specjalisty. Natomiast teraz ciąże prowadzę u Pani doktor która to cięcie mi robiła ale wtedy jej nie znałam o to był czysty przypadek 

2019-09-22 20:37

Taki przypadek był u mnie pierwszy poród zakończył się cc i teraz też można byłoby czekać i zobaczyć jak sytuacja się rozwinie ale lekarz powiedział że zrobi cc wcześniej. Dodam że chodzę już do tego lekarza prywatnie 8 lat.