Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2331 Wątki)

Żel do higieny intymnej

Data utworzenia : 2020-06-02 11:31 | Ostatni komentarz 2023-12-08 16:56

adamos

4536 Odsłony
339 Komentarze

Drogie kobietki jakiego żelu do higieny intymnej używacie? Powiem szczerze że ja kupuje już któryś z kolei i żaden nie jest super w 100%.a wiadomo że w ciąży jeszcze bardziej trzeba dbać o prawidłową higienę i florę miejsc intymnych. 

2023-10-11 23:20

Dla mnie najlepszy jest z ziaja :)

2023-10-11 22:39

Właśnie co chwilę inaczej. Położna mówiła że moczyć w wodzie można, pediatra by uważać a jak już to potem osuszyć porządnie i raczej tylko octaniseptem spryskiwać, zas położna w tym roku, że octanisept nie bo to jakieś tam rakotwórcze. I bądź tu człowieku mądry...

 

Mi kazały głęboko grzebać od spodu bo tam był największy ten brud i dużo ropy u córki.

2023-10-11 21:09

u nas córka byłą kapana w szpitalu jeszcze, a synek już w domu 

2023-10-11 10:26

Myśmy tymi gazikami i patyczkami o uszu. Ale zawsze robiłam to tak z góry bo bałam się grzebać :D 

2023-10-09 12:49

Właśnie różne opinie na temat pielęgnacji słyszałam dlatego się obawiam.  Jedni mówią moczyć, inni że nie (i tutaj mam na myśli położne) itp.  Ale oczywiście podpytam w szpitalu. Mam na jutro skierowanie bo się dalej nic nie zadziało- zobaczymy co szpital na to. Czy będą mnie trzymać i będziemy czekać czy indukcja...

2023-10-09 12:16

U mnie mlodsza corka dlugo była nie kapana ale tylko dlategoz e bylysmy dlugo w szpitalu;/ po wyjsciu ze szpitala mielismy pierwsza kapiel;) starsza corka byla kapana w szpitalu z tego co apmoetam w 2 lub 3 dobie potem dopiero po wyjsciu ze szpitala;) 

 

Z pepkamk to rozne zalecenia u starszej octenisept u mlodszej zalecone najpierw na sucho a potem octenisept ktory szybko uporal sie z ropiejacym pepuszkiem

2023-10-09 10:52

W ciąży najlepiej sprawdził mi się czerwony Lactacyd. Przy ciągle nawracających infekcjach tylko on pomógł.

2023-10-08 23:09

Heh nam przy drugim dziecku oderwała :p potem zwaliła na mnie, że ją podpuściłam bo zapytałam czy on tak długo jeszcze się będzie trzymał, ona pociągnęła a tu zonk bo nie do końca chciał odlecieć. Krwi trochę było, płaczu syna też ale na szczęście się szybko zagoił.

 

A od córki pępek okropnie ropiał i śmierdział, musiałam 3 razy na kontrolę do pediatry jechać bo jej się też nie podobał. Ale jak już strup odpadł to się ładnie zagoił do końca. W nim na początku takie dwa kikutki zostały i położna mówiła, że pępowina musiała być gruba i jeszcze jakoś ją określiła ale nie pamiętam o co chodziło.

 

No a samym myciem pępków u dzieci zawsze zajmował się mąż.