Wyprawkowy must have

Naprawdę to wszystko zależy od charakteru dziecka jedna jest takie że przysłowiowo położymy je gdziekolwiek i uśnie nawet właśnie na macie na podłodze podczas zabawy a inne Chociaż byśmy używali nie wiem jakich bajerów bujaczków w wózków usypiaczków stosowali noszenie na rękach huśtanie Bujanie w wózku nic nie pomaga Ja sama widzę teraz po córce że ona jest zupełnym przeciwieństwem syna i sprawdza się u nas dużo właśnie takich gadżetów i sposobów chociażby właśnie na usypianie gdzie u syna nie działało nic a z malutką nie ma najmniejszego problemu Jest to taki charakterek że czasami jak jest zmęczona po prostu wystarczy ją odłożyć i ona często gęsto zmęczenia uśnie sobie sama wiem to jest normalne ogólnie większość dzieci tak zasypia Natomiast ja przez synu Nie byłam do tego przyzwyczajona bo on jednak był bardzo wymagający i potrzebującym przytulenia dzieckiem

U mnie nie chce córka w bujaczku siedzieć ,ale w foteliku już tak :D 

Ale szumiś to dla mnie m.in. wyprawowy must have :D Ratował mnie przy drugiej córce ,która miała bardzo lichy sen i kolki ,a teraz również przy córce używam jak śpi na takim czuwaniu :) 

U nas wciąż bujaczek jest najlepszym usypiaczem

My mamy Koale... ale Małemu bardziej pasuje nagranie odkurzacza z  YouTube 🙂

Moje dzieci nie miały szumisia, bez zasypiały.. a teraz zasypiają przy muzyce z projektora :D 

Aniss no tak.. na taki zaszczyt muszę zasłużyć:D 

to chyba każde dziecko co innego woli, moje miały etep , że przy kołysance zasypiały. Syn przy szumie , ale z telefonu zasypia 

Mamuska moze to  jeszcze nie ten czas na dostwp do ksiegi kucharskiej tesxiowej;D

Adrianna z szumisiami jest roznie u nas raz zasnela przy szumisiu;) ale sprawdzil sie poczatkowo mis chicco. Pozytywka a potem go przebil jelonek canpola;) dlugo go uzywalismy w nocy ba... nadal jest z nami i mala sie nim bawi;D

AdrianaW powiem Ci, że miałam szumisia jakoś u nas szału nie robił. Bez różnicy było czy zasypia mi syn z nim czy bez, w końcu sprzedałam bo nie było sensu go trzymać