Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

WSPARCIE DLA MŁODYCH MAM

Data utworzenia : 2014-03-07 14:33 | Ostatni komentarz 2015-02-27 15:09

B.Szydelko

4834 Odsłony
27 Komentarze

Pierwsze dziecko urodziłam w wieku 17lat.Spotkałam się z bardzo przykrymi komentarzami na swój temat.Bo sama z ,,brzuchem,,... że nigdy nie ułożę sobie życia, nie skończę szkoły.Maleństwo urodziłam u klasie drugiej szkoły średniej.Liceum ukończyłam z bardzo dobrymi wynikami.Maiłam tryb indywidualny i mogłam to pogodzić z opieką nad maleństwem.Nie mówię, że było łatwo ale udało się.Zdałam maturę i osiągałam wyznaczone sobie cele.Życie też sobie ułożyłam.Wyszłam za mąż.W październiku 2013r. urodziłam synka. Wszystko to, dzięki wsparciu najbliższych osób.Jest to na prawdę bardzo ważne.Nigdy nie krytykujmy młodych dziewczyn w ciąży.Nie znamy jej losu,nie możemy oceniać...Takie osoby potrzebują wsparcia bo łatwo nie mają.Krytyka nie pomaga-to boli.Kocham moje dzieci ponad życie i uważam,że jestem dobra mama i wartościowym człowiekiem mimo tego że młodo urodziłam dziecko. Osobom w podobnej sytuacji polecam do korzystania z pomocy fundacji.Nie bójmy się, od tego są i mogą wiele pomóc. A czy wy, drogie mamy znacie podobne sytuacje? jak reagujecie na młodą dziewczynę z brzuszkiem?

2014-10-14 11:04

Ja zostałam mamą dwa miesiące przed 30 urodzinami. Biorąc pod uwagę że staraliśmy się przez ponad 2 lata to z perspektywy czasu mogę powiedzieć że żałuję że zaczęliśmy tak późno. Zawsze mówiłam że chcę mieć pierwsze dziecko jak będę miała 28 lat, bo skończę studia, trochę popracuję weźmiemy ślub, kupimy mieszkanie i jak będę miała 27 to będziemy się starać. A tu lipa, dwie nieudane ciąże po drodze i niestety plany legły w gruzach. Teraz uważam że idealny wiek na macierzyństwo to 24-25 lat.

2014-10-14 08:01

Ja też mam wrażenie, że im człowiek młodszy tym łatwiej taką decyzję podjąć. Poźniej jest o wiele trudniej bo własnoe w gre wchodzi kariera, poukładane życie.... I to o czym Beata pisze, też sie zgadza, bo ja z pierwszym dzieckiem jakoś mialam wiecej cierpliwosic, a teraz, moja cierpliwosc jest znacznie ograniczona....

2014-10-13 23:57

Dokladnie, zgadzam sie z mamuska. Ja sie ciesze ze szybko zostalam mama, mam duzo sily i energii dla dzieci, nie zdazylam sie jeszcze zrobic wygodna, jak sie wejdzie w ten wir kariery i zycia we dwoje to ciezej sie przestawic:)

2014-10-13 21:55

Każdy musi dojrzeć do tej decyzji sam. Jedne dziewczyny świetnie sprawdzają się jako matki już jako nastolatki inne decydują się dopiero mając lat trzydzieści. Najważniejsze, żeby się w tej nowej sytuacji odnaleźć. Czasem te młodsze mamy lepiej sobie radzą niż starsze, a czasem jest odwrotnie. Nie ma co generalizować i oceniać z góry.

2014-10-13 20:03

Ja zaszłam w ciążę mając 22 lata. Nie wydaje mi się, żeby to było za szybko. Na pewno wtedy miałam więcej sił do dziecka niż teraz.

2014-10-13 09:46

Ja zostalam mamą mając 22lata. Dla mnie wcześnie to 18lat, ale 22lata? Oboje z mezem juz rok wcześniej staraliśby się o dziecko, choć wiadomosc o ciąży była zaskoczeniem, to nigdy tego nie żałowaliśmy. Dziś syn ma 5lat, a ja jako mama spełniam się po raz drugi. To nie wiek ma znaczenie, a to jak my podchodzimy do macierzyństwa. Niejedne mamy mają 30lat są mnoe dojrzale emocjonalnnie niż 20stki.... Choć nie ukrywam, że nieraz ludzi dziwnie się patrzą na mnie, bo wygladam na 18lat (tak twierdza), a z dwojką dzieci ide. :-P

2014-10-13 09:15

Ja pierwsze dziecko urodziłam mając 28 lat. Mając 22 lata nie wyobrażałam sobie zostać już mamą. Podziwiam osoby, które w tym wieku swiadomie decydują się na zostanie rodzicami. Znam kilka kobiet, które zaszły w ciążę jeszcze się ucząc i z pomocą najbliższych zdobyły wykształcenie. A teraz mają super dzieci.

2014-10-13 08:58

Ja mam 26 lat i to moja pierwsza ciąża ale znam sporo dziewczyn które w młodym wieku rodziły ale z rodziny nikt się nie odwrócił, miały wsparcie bliskich od nie których partner odszedł a z innymi dziewczynami jest do tej pory. Ja jestem takiego zdania, że nie wolno krytykować bo to nie nasze życie tylko tych kobiet. Pozdrowienia :)