Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2271 Wątki)

Waga maleństwa w brzuszku mamusi!

Data utworzenia : 2017-05-04 10:48 | Ostatni komentarz 2017-08-26 16:16

Edyta16

17897 Odsłony
511 Komentarze

Cześć dziewczyny! Obecnie jestem w 35 tyg.jak ten czas leci niewiarygodne pamiętam dzień w którym dowiedziałam się,że znowu będę mamą pewnie macie tak samo.Chciałabym się zapytać ile ważą wasze maluszki w brzuszku i w którym jesteście tyg.pytam z ciekawości miałam robione usg.33tyg.i mały ważył 2040 lekarka mówiła,że na ten tydzień to duży będzie sama nie wiem jak jest u was? pozdrawiam serdecznie

2017-07-14 10:05

super życzę Ci pięknej pogody :):) Ja byłam w Zakopanym raz jak byłam mała widoki piękne. Tak jak pisała MAM weź wszystkie swoje wyniki i Kartę ciąży:):) Droga jak będzie z postojami to myślę że będzie ok:):):)

2017-07-14 09:34

To super. Ola jedź i wypoczywaj, weź ze sobą tylko dokumentację całą ciąży i odpoczywaj

2017-07-14 09:30

w planie mamy wyjechać o 5 rano, więc będę lekko nietomna to jest szansa, że jakieś jeszcze z 3/4 godzinki padnę w aucie, później z 4 godziny jakoś pójdą :) auto rodzice mają duże i wygodne, klima działa, autostrada prosta to się leci :D. Wiadomo gdy lekarka mi powie, że mam nie jechać to nie pojadę, ale jak pozwoliła mi latać do obcego kraju to do Zakopanego raczej nie będzie problemu.

2017-07-14 09:19

Aleksandra szczerze? Podziwiam Cię ze chcesz tyle godzin jechać ;) ja w 6 miesiącu pojechałam do Warszawy jakieś 216 km ja wracając płakałam prawie tak bolał mnie kręgosłup to była taka męczarnia ze powiedziałam nigdy więcej a jechałam swoim samochodem jako pasażer mamy 7 osobowe auto wiec miejsca dużo. Także mam nadzieje ze Tobie podróż minie przyjemnie i szybko ;)

2017-07-14 08:04

Ola masz kawał drogi, my w zeszłym roku 9 godz do Holandii jechaliśmy ;) z dziećmi i też przystanki robiliśmy ale było fajnie ;) Ach jak bym chciała zobaczyć Zakopane nawet był plan jechać na weekend ale jak lekarka moja nastraszyła mnie że w każdej chwili mogę rodzić to zrezygnowaliśmy z tej myśli.

2017-07-13 22:06

Trzymam kciuki za wyjazd, na Gubałówkę możesz wjechać, zjeść coś i popatrzeć na panoramę, dolina Kościeliska i pozostałe, super. Masz rację trochę się rozerwiesz, przestaniesz myśleć o tym, że ty tu a mąż tam.

2017-07-13 22:02

już powoli fiksuje sama w domu. Plan wyjazdu pojawił się w momencie, kiedy myśmy wiedzieli o ciąży a rodzice jeszcze nie. Ale, że dobrze się trzymam to czemu nie mam jechać, przynajmniej mi czas minie i rozłąka z mężem szybciej minie, Wiadomo, że na morskie oko nie pójdę, bo chyba albo bym padła po drodze, albo szłabym ze 3 dni :P bo jestem uparta. Pewnie zostaną mi spacery w dolinach, Krupówki, może jakaś wycieczka zorganizowana. Jak to się mówi, ciąża to nie choroba, a że przed wyjazdem mam wizytę u swojej lekarki to się jej jeszcze zapytam i upewnię, że mogę jechać :D. Teraz trasa z Gdańska to Zakopanego zajmuje z 7 godzin jak dobrze pójdzie :P co to jest heeh :D

2017-07-13 21:24

Ja jak się dowiedziedzialam o możliwości odwiedzin położnej w ciąży to zadzwoniłam do mojej przychodni i umówiłam się na wizytę z położna. Pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne powiedziała że mamy chodzą do niej co tydzień, ale z racji bliźniaków i 4 piętra to ona będzie chodzić do mnie. Póki co była dwa razy i za drugim faktycznie kazała mi podpisać spora listę wizyt. Najpierw podpisałam jedna i odłożyłam długopis. A ona mówi: proszę do końca tam są takie wykłady o uświadamianiu itd to przecież sobie pominiemy :/ No i detektora nie przynosi, tylko gada. Aleksandra to odważna jesteś. Ja jestem ze śląska a się nie odwazylabym teraz w góry jechać, nie mówiąc o morzu.