Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2213 Wątki)

Waga maleństwa w brzuszku mamusi!

Data utworzenia : 2017-05-04 10:48 | Ostatni komentarz 2017-08-26 16:16

Edyta16

17645 Odsłony
511 Komentarze

Cześć dziewczyny! Obecnie jestem w 35 tyg.jak ten czas leci niewiarygodne pamiętam dzień w którym dowiedziałam się,że znowu będę mamą pewnie macie tak samo.Chciałabym się zapytać ile ważą wasze maluszki w brzuszku i w którym jesteście tyg.pytam z ciekawości miałam robione usg.33tyg.i mały ważył 2040 lekarka mówiła,że na ten tydzień to duży będzie sama nie wiem jak jest u was? pozdrawiam serdecznie

2017-08-24 14:04

trzeba być pozytywnym i tak myśleć :D inaczej sama wpadłabym tu chyba w depresję :) a bycie pogodnym w ciąży to nadzieja, że moje dziecko będzie pogodnym maluszkiem :D bardzo się staram być pozytywna :P

2017-08-24 13:36

Ola, co jak co, ale ja Cię podziwiam za ten entuzjazm jaki masz w sobie. Dla Ciebie chyba nie ma przeszkody nie do pokonania :) Nie narzekasz na dolegliwości ciążowe, że Ci ciężko i olaboga (w przeciwieństwie do mnie) i jeszcze tak pozytywnie patrzysz w przyszłość. Pozazdrościć :)

2017-08-24 10:06

dzisiaj zaczynamy kolejny dzień w dwupaku :D tego się trzymajmy jeszcze przez 33 dni, aż tatuś przyleci :) ja się już przyzwyczaiłam, że go nie ma, ale to szybko zleci i cała rodzina będzie w komplecie :)

2017-08-24 09:18

Ja jestem w 37 tygodniu i na ten moment nie wiem ile waży moje dziecko, ale przez bardzo długi czas miałam mały brzuszek, własciwie wyskoczyl mi na początku 8 miesiaca, nawet martwilam sie ze dziecko nie rosnie, ale wygląda na to że wszystko się unormowało :)

2017-08-24 08:03

W moim przypadku też ja się na wstawalam i na wstaje ... trudno...mężowi pozmieniali godziny pracy i z nami jest naprawdę mało...liczę jak się sezon letni skończy to wszystko wróci do normy - oby. To też lubię jeździć do mojej mamy na kilka dni - starsza córka nabawi się że siostrzenica i tak jakoś inaczej wygląda ten jej dzień - nie że tylko mama i mama.... Ewcia2 współczuję Ci pracy męża....bo że wszystkim jesteś sama...i dziecku brakuje tego ojca... Ola ty narazie jeszcze w dwupaku więc dajesz radę sama, ale zapewne nie raz by się chciało wieczorem przytulić do męża a tu nie można...to też fajnie że po narodzinach pakujesz się do niego...

2017-08-23 22:34

Aleksandra fajnie masz ze masz meza codziennie w domu , zawsze to pomoze cos przy dziecku i ogolnie.ze jest...ja od poczatku jak urodzilam synka to moj poszedl do nowej pracy na tiry i nie bylo go co 3tyg po 3razy zrezygnowal i poszedl do pracy gdzie byl co 2tygodnie a teraz pracuje za granica i mam.go co 10dni ma 3dni...i ciagle sama z synkiem..a moj.to byl taki placzliwym dzieckiem i budzil sie co godzine w nocy czasem to juz w dzien z tego nie wyspania jak synek w dzien spal to ja prze tv potrafilam zasnac nie wiem kiedy...a co do tematu ja mialam takiego ginekologa ze raz zapytalam go o wage to on powoedzial ze mi teho tegonie powie bo to i tak sie nie sprawdza i nigdy mi nie mowil i rzadko cokolwiek mowil..zrobil isg w sekunde wszystko ok i tyle a nieraz kolezanki mi opowiadaja o imnych jak pokazuja dzieciątko na monitorze...mowia ze tu raczka , tu nozka itp...ni ale najwaznejsz ze synek urodzil sie zdrowy;-)

2017-08-23 21:31

jak mąż będzie w PL to on będzie wstawał, pozostały czas ja, a później się zobaczy pewnie na zmianę, albo sam będzie się rwał, bo syn to jego marzenie :) ale wszystko zweryfikuje czas, bo to mąż pracuje, na różne zmiany, raz na rano raz na popołudnie.

Konto usunięte

2017-08-23 18:28

Niestety przy maluszku trzeba się trochę nawstawac. U mnie tym bardziej czujnym był mąż