Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Trądzik w ciąży

Data utworzenia : 2013-05-09 09:10 | Ostatni komentarz 2024-12-12 01:20

katja91

28461 Odsłony
329 Komentarze

Dziewczyny czy macie z tym problem w ciąży? Ja OGROMNY, na dodatek nic z powszechnie znanych i przezemnie wcześniej używanych specyfików które pomagały - nie można stosować! Piszcie proszę co stosujecie, i czy pomaga :) A może zalecił Wam coś Wasz ginekolog?

2015-06-11 10:32

Ja w ciąży nie narzekałam na skórę, tak po ciąży (po pół roku z hakiem) jestem załamana moją cerą, która z suchej przekształciła się w tłustą. Stosowałam sudocrem, który jak pamięć mnie nie myli polecała na tym wątku Roxi, ale efekt znikomy..już nie mam siły i cierpliwości do tej mojej cery, która jest w strefie T usiana drobnymi chrostkami :/

2015-06-10 19:18

A jaka jest skóra po nich? Bardziej odżywiona, rozświetlona, świeża?

2015-06-10 12:17

tak bardzo , ja używam z bielendy, nie jest tania ale wystarcza na bardzo długo ;)

2015-06-10 08:37

Agrafka - ja mam takie samo szczęście jak ty i nigdy (tfu, tfu) problemów skórnych nie miałam i w ciąży nie mam. Oliss- dobrze, że zrezygnowałaś na ten czas z maseczek algowych. A jaki był ich rezultat? Chwalisz je sobie?

2015-06-07 18:07

ja nigdy nie testowałam, póki co też nie będę bo mam bardzo teraz wrażliwą skórę i nie chcę ryzykować podraznieniem. Przetestuje już jak urodzę i będzie taka potrzeba :) już nie mogę się doczekać powrotu do moich maseczek algowych, na czas ciąży zrezygnowałam, bo nie wiem w jakim stopniu subst. chem. moga przenikać przez skórę ;)

2015-06-07 17:43

Uważajcie na drożdże jak ktoś ich jeszcze nie stosował. Jak komuś pomagają to super i warto je stosować, ale mi np szkodzą. Ja mam wrażliwą, delikatną skórę ze skłonnością do naczynek krwionośnych i jak zafundowałam sobie maseczkę z drożdży to wszystko mnie piekło i byłam strasznie czerwona, po godzinie minęło.

2015-06-07 13:08

Doris85 opisz koniecznie rezultaty :)

2015-06-07 12:40

Summerwave - oczywiście to hormony powodują te różne problemy. Ale jeśli można jakoś sobie pomóc i złagodzić nieco skutki ich szaleństwa - to trzeba próbować. Ja mam całą brodę czerwoną, podrażnioną - więc próbuję wszystkich naturalnych metod, nawt jakby miały minimalnie pomóc. Dziś śmigam po drożdże - zobaczymy jak zadziałają.