Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2224 Wątki)

Tipsy przy porodzie.

Data utworzenia : 2015-03-26 19:16 | Ostatni komentarz 2017-12-22 22:14

nadzia95

17375 Odsłony
271 Komentarze

Czy to prawda, że idąc rodzić, nie powinno się mieć tipsów ani pomalowanych paznokci?

2017-10-09 12:46

Ja też nie rozumiem tych mam co zaraz po porodzie sobie robią te tipsy czy hybrydy ale na długich szponach przecież z takimi paznokciami można zrobić krzywdę maleństwu owszem można zadbać a nawet wypada ale już po przed można dbać ale do porodu wg mnie powinny być naturalne i to nie z wyboru a raczej dla zdrowia bo przecież to nasze życie nie rozumiem kobiet co do porodu się szykują jak na jakiś pokaż mody.

2017-10-09 11:03

Oczywiście nasze zdrowie najważniejsze, na zrobienie ekstra manicure jest mnóstwo czasu już po porodzie :) Ja pozwoliłam sobie na hybrydy u stóp, na dłoniach tylko warstwa odżywki. Trzeba pamiętać, o tym, że poród sn często może zakończyć się cc, więc trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność.

2017-10-09 10:41

Otóż to w większości szpitali jest to wymóg i nawet jest to napisane na stronie szpitala. Sprawdziłam u mnie jest. Kurcze tutaj chodzi o nasze zdrowie więc zupełnie nie mogę zrozumieć dlaczego niektórzy traktują to jako wybór. Cc często odbywa się nagle w trybie pilnym i co wtedy? Poród SN też może wymagać sprawdzenia i co? Wiem że lekarze mogą sprawdzić stan zdrowia inaczej ale po płytce paznokcia oznaki niedotlenienia widać najszybciej więc...

2017-10-09 09:08

Nie zgadzam się że to wybór czy mieć czy nie większość szpitali ma wymóg żeby paznokcie były naturalne bez lakierów i innych takich i to nie bez powodu. W czasie porodu najszybciej niedotlenienie można rozpoznać po wyglądzie paznokci i to nie ważne czy cc czy sn bo i przy porodzie siłami natury matka może się nie dotlenic dobrze albo może za dużo krwi pójść i zaś też problem jest różne są sytuacje i nie ważne czy cc czy sn nie powinno się mieć pomalowanych paznokci pomimo że fakt są inne techniki ale ta jest najszybsza.

2017-10-08 22:42

Witam Was wszystkich serdecznie, bardzo się cieszę, że trafiłam na to forum i mogę korzystać z Waszej ogromnej wiedzy :) Kwestia tego, jak przygotować się do porodu wzbudza w nas wszystkich wiele pytań i wiele wątpliwości. Sama ostatnio zastawiałam się nad tym, czy moje paznokcie muszą być "czyste" czy jednak mogę pozwolić sobie na np. chociaż samą hybrydę. Będąc w ciąży chcę dalej wyglądać atrakcyjnie (na ile to możliwe), ale nie chcę zaszkodzić swojemu skarbowi, przy porodzie tak jak każda z przyszłych mam. Co więc z tymi paznokciami? Przed zajściem w ciąże przez kilka dobrych lat, regularnie chodziłam do kosmetyczki na najróżniejsze zdobienia, paznokcie akrylowe, żelowe czy też samą hybrydę. Maksymalnie raz w roku robiłam sobie krótką przerwę, tylko po to, żeby sprawdzić stan zdrowia swojej płytki, czy nic się nie dzieje z paznokciami. Kiedy dowiedziała się o tym, że noszę pod serduszkiem mały skarb, od razu instynktownie przestałam "kombinować" przy paznokciach. Bo gdzieś tam przeczytałam, że niby się nie powinno, ale nie wiadomo do końca dlaczego, że coś tam lekarz musi sprawdzić w sumie to nie wiadomo co, ale lepiej nie malować :) zaczęłam bardziej interesować się tym tematem. I co się okazało? Znalazłam informację, że płytka paznokci musi być "czysta" ponieważ na jej podstawie lekarz ocenia stan zdrowia kobiety przed UWAGA - cesarskim cięciem! No.... ale czy to znaczy, że jeśli zakładam (nie wiem czy to można założyć :), że będę rodzić siłami natury to już mogę mieć fikuśne paznokcie? Zasięgnęłam opinii lekarza ginekologa (mojej doktor prowadzącej). Okazuje się, że z jednej strony pomalowane paznokcie w trakcie porodu siłami natury nie mają żadnego znaczenia, ale z drugiej w pewnych sytuacjach mogą być przeszkodą w ocenie stanu przyszłej matki. Moja doktor powiedziała, że w trakcie porodu są możliwe różne komplikacje okołoporodowe, gdzie wygląd płytki paznokcia może świadczyć o zaburzeniach w pracy organizmu rodzącej kobiety. Jednakże współczesna medycyna jest dziś tak zaawansowana i ma do dyspozycji na tyle dobry sprzęt, by stan pacjentki sprawnie ocenić za pomocą innych technik. W związku z tym można stwierdzić że pomalowane paznokcie nie są w tych czasach żadną przeszkodą podczas porodu. Moim zdaniem jest to kwestia indywidualna, jeśli przyszła mama będzie czuła się lepiej z pomalowanymi paznokciami to nie istnieje żaden zakaz, nie ma "regulaminu porodu", który mówi o tym, że jeśli ktoś będzie miała pomalowane paznokcie to lekarz nie jest w stanie przyjąć porodu, czy też sprawdzić stanu zdrowia pacjentki :) Z drugiej strony przezorny zawsze ubezpieczony, więc każda kobieta sama musi stwierdzić co będzie dla niej najlepsze i co da jej większy komfort psychiczny - a) ułatwić pracę lekarzowi czy też b) czuć się atrakcyjnie. Ja osobiście w trakcie ciąży stosuję zwykłe lakiery, które w razie czego mogę w każdej chwili zmyć, a kilka tygodni przed porodem planuję udać się do kosmetyczki na zwykły manicure i pedicure bez malowania paznokci :) Dam radę :) Później odrobię straty i strzelę sobie jakieś wypasione paznokcie żelowe z fikuśnymi zdobieniami :) pozdrawiam serdecznie :)

2017-10-08 21:57

Przy porodzie sn też nie można mieć pomalowanych paznokci ponieważ poród jest bardzo nie przewidywalny. Nigdy nie wiadomo czy nie będzie trzeba wykonać cc na szybko. Dlatego nie ważne czy idziemy teoretycznie rodzić sn czy na umówiony termin cc. Lina zgadzam się z Tobą zwykły lakier jest najmniejszym problemem bo zmywa się go "od ręki". A zmycie hybrydy to już trochę schodzi a żel czy akryl to już w ogóle.

2017-10-08 21:19

Oczywiście, że sn też nie. Nigdy nie wiadomo czy nie zajda okoliczności które beda wymagały pulsykometru. W końcu w trakcie porodu może zdarzyć sie wiele rzeczy i nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak on będzie wyglądał.

2017-10-08 13:35

Przy porodzie sn też nie mkzna mieć i to nie tak profilaktycznie ale w czasie porodu moga się różne rzeczy wydarzyć więc i przy sn trzeba mieć paznokcie bez dodatków :D