Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Test ciążowy

Data utworzenia : 2018-12-29 12:23 | Ostatni komentarz 2022-05-10 10:59

m.magdalena

13654 Odsłony
126 Komentarze

Kochane moje czy tylko ja widzę tu bardzo bladą drugą kreskę?! Robiłam sporo wcześniej trzy testy, dwa Pink super czuły, jeden Bobo test i wszystkie były negatywne. No ale termin spodziewanej miesiączki minął więc zrobiłam jeszcze raz wczoraj Bobo test. I jakby była bladą druga kreska. Z tym, że było to tak. Całe tło odrazu zabarwiło się na różowo, co wcześniej się nie działo. Jak zrobiło się już białe to wydawało mi się, że jest tylko kreska kontrolna. Z tym, że byłam nieco zasoana rano, wzrok nie ten, światło w łazience słabe itp. Dzisiaj przed wyrzuceniem testu myślę, a spojrzę na niego w świetle dziennym i pach jakby druga kreska. Jest ta kreska czy mam zwidy??? Koniecznie muszę powtórzyć test, jaki polecacie?

2019-01-08 17:33

Pomocna in-vitro nie wchodzi w grę głównie ze względów finansowych. Poza tym te "starania", to raczej kontrolowana wpadka. Co ma być to będzie, jeśli się nie uda to trudno, widocznie tak ma być. Natomiast wkurza mnie obecny stan, mam nadzieję że uda się to jakoś wyregulować. Nie spodziewałam się takich komplikacji po niespełna ośmiu miesiącach brania tabletek anty. Druga kwestia to rok temu miałam iniekcje depo-provery. Czytałam już po fakcie, że to dziadostwo może nawet na 2-3lata wstrzymać płodność. Być może są teraz tego skutki. Wygląda na to, że bez giną się nie obejdzie. A tak swoją drogą, żal mi dzisiaj tej bety. Wydałam kasę, a oczywiste jest, że nic nie wyjdzie.

2019-01-08 13:05

Ja kiedyś tak długo nie miałam okresu i lekarz stwierdził że coś mi się zrobiło i dał mi luteine dopochwowo i po 3 dniach okres zstąpił

2019-01-08 13:03

Przy problemach z tarczycą ciężej jest zajść w ciążę planowaną (mam na myśli stosowanie kalendarzyka i dni płodnych i bezpłodnych) Nie poddawaj się i nie załamuj. Warto iść do ginekologa, doradzam prywatnego najlepiej z polecenia. Ja mam bardzo złe doświadczenia z ginekologami na NFZ. Ginekolog wykona badania, przeprowadzi wywiad i na pewno doradzi co zrobić w takiej sytuacji. Proponuję również odpocząć i postarać się wyrzucić z głowy pragnienie zajścia w ciążę, wiem jest to bardzo trudne. Czasem ciąża może przyjść sama, tak było u mojej przyjaciółki, po 3 latach starania się o bobaska zrezygnowali i po 7 miesiącach zaszła w ciążę. Wiem że to może być przerażające ale może warto rozważyć testy płodności oraz metodę in-vitro? Niestety chora tarczyca zaburza mocno nasz organizm ale bądź dobrej myśli. Ściskam mocno i powodzenia

2019-01-08 12:44

Aisa mam niedoczynność tarczycy, ale wszystko jest ustabilizowany lekami. Nigdy nie miałam regularnych miesiączek, cykle były wydłużone około 32-37dni. Ale teraz to już prawdziwy armagedon nastąpił. Zero objawów owulacji, co jakiś czas jajniki mnie pobolewają, raz wystąpiło plamienie. Jestem załamana.

2019-01-08 10:14

Magdalena myślę że niekoniecznie zatrzymała ci się miesiączka co po prostu jest długi bezowulacyhny cykl skoro ciąży nie ma. Czy nie masz problemów z hormonami typu z tarczyca bądź z poziomem prolaktyny itd ? Być może hormony mają wpływ coz na takie miesiączki.

2019-01-08 10:09

Kolejny sikaniec negatywny. Poszłam dziś rano na betę, wynik będzie w piątek, ale nie oszukujmy się ciąża to nie jest. Wszystkiego bym się spodziewała, ale nie tego że zupełnie zatrzyma mi się miesiączka.

2019-01-07 16:42

Zarejestrowali mnie dopiero na 30.01. Pewnie znów jakieś leczenie hormonami zastosuje, a ja od hormonów tyję jak prosiak.

2019-01-07 12:09

Dziewczyny ja mam chorą tarczyce, zdarzały mi się cykle po 45-46dni. Rzadko aczkolwiek już był taki cyrk. Niestety u mnie tyle czeka się na wizytę u giną, czy do mojej czy do innego.