Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2265 Wątki)

Termin porodu

Data utworzenia : 2018-11-11 22:36 | Ostatni komentarz 2024-06-11 20:54

Nataj

9941 Odsłony
415 Komentarze

Witajcie. Chciałam zapytać o Wasz termin porodu z USG. A mianowicie- mój termin porodu z miesiączki wypada na 05.12, natomiast z USG już od 3 miesięcy pokazuje 18.11. Czy któraś z Was też miała taką dużą różnicę?

2018-12-18 23:28

Ja do pracy wrócę za kilka ładnych parę lat.

2018-12-18 22:22

Ja tez pracuje w korpo;) aczkolwiek ja lubie jak jest czas pracy pokazany, bo nikt mi nie udowodni, że cos zrobiłam nie tak, że za dlugo na przerwie czy cokolwiek innego, lub że wczęsniej wyszłam z pracy, albo cos w tym stylu. Poza tym to zawsze argument, w razie trudnej sytuacji- wszystko jest udokumentowane. Takze akurat to lubie ja. Z team liderem jak jest kiepski to prawdziwa masakra. Ale ja akurat mam super i zawsze jesteśmy w stanie sie dogadac. Jeszcze mi sie nie zdarzyło, żebysmy mieli spięcie. Ja w pracy tez dużo pomagam innym, ale za to zawsze też moge liczyc na nich- i bardzo sie ciesze że do nich wracam- to naprawde u mnie super ludzie, z którymi spotykam sie po pracy, a przed ciążą normalnym było, że razem na inprezy wyskakiwalismy;) ale jak jest jakis kiepski team lider to moze być wyscig szczurów, a pytanie po co? Jak i tak szefostwo obchodza wyniki calego zespołu. Ja chyba wymyśliłam sobie, jak zatrzymac zdrowie psychiczne w korporacji i póki co skutkuje,a moje umiejętności psychologiczne pozwalają na dobre relacje z ludźmi z pracy;)

Konto usunięte

2018-12-18 21:05

W moim przypadku jest podobnie. Jeszcze nie wiem gdzie będę pracować za rok z haczykiem, ale w obecnej firmie można było wykończyć się nerwowo przez konkurencję, rywalizację, presję czasu, kontrolę, monitorowanie każdej minuty pracy oraz każdego wyjścia do toalety. Ciągle problemy komunikacyjne z liderem zespołu, który przy złym nastroju potrafił doprowadzić do szału swoją postawą. Do tego ciągle zmiany w zespole i wizytacje międzynarodowe, na których wszystko musiało być perfekcyjnie. Stres zabijał mnie powoli dlatego jak tylko potwierdziłam ciążę to natychmiast przeszłam na l4. Lekarka wiedząc jaką pracę wykonuje nawet nie pytała czy chce iść na zwolnienie lekarskie - to było dla niej oczywiste.

2018-12-18 20:10

Ie ma co się martwić zmiana pracy bo najczęściej jest to najlepsze wyjście

2018-12-18 11:27

Klaudia- no widzisz, jak sa plusy, to znaczy, ze to była dobra zmiana;) a finanse czasem nie są warte tego aby sie męczyć;) A dziewczyny, ja pracuje w branży, gdzie jumperzy zmieniaja nawet co kilka miesięcy:D a zdrowo ponoc jest znieniać co 5 lat, aby nie skostnieć na jednym stanowisku- tak radzą socjologowie;) Ja z kolei mieszkam na obrzezach Krakowa i dojazd w tych korkach Krakowskich to jakas istna masakra;/

2018-12-18 09:13

Eresz dokładnie z tym że bardzo dobrze płatna ale już nauczyłam żyć z mniejszą kwotę więc będzie dobrze :) ale nie wyobrażałem sobie pracować tam w ciąży a już tym bardziej mając małe dziecko. Nie jest to miejsce dla takich sytuacji

Konto usunięte

2018-12-18 07:16

o kurcze rzeczywiście masz sporo do przejechania. Ja na terenie miasta miałam 12 km w jedną stronę i 2 przesiadki. jechałam 45 - 50 minut gdy nie było korków. W godzinach szczytu czasami 1.5. Teraz po przeprowadzce miałabym przeszło 100 km więc w ogóle nie wchodzi w grę jeżdżenie do innego miastabdo pracy na 8 h + czasy dojazdu.

2018-12-18 06:02

Ja juz u jednego pracodawcy pracuje skonczone 6 lat i zastanawiam sie nad zmianą. Praca mi sie podoba ale nie jestem pewna czy pogodzę ją z przedszkolem i systemem zmianowym męża. Bede szukac czefos podobnego ale blizej miejsca zamieszkania bo dojazdy PKS-e 25km czasami mnie wykańczają