Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2337 Wątki)

Spanie na lewym boku w ciąży?

Data utworzenia : 2014-01-13 21:37 | Ostatni komentarz 2017-02-04 04:12

konto usunięte

38765 Odsłony
633 Komentarze

Czy spanie na lewym boku ma wpływ na dziecko i jego rozwój? Ja słyszałam że tak i prawie całą ciążę się pilnowałam aby spać właśnie na lewym boku. A jak jest u was, czy któraś tez tak słyszała?

2016-05-23 15:27

Ja śpię raczej pół na pół, jednak czytałam, że właśnie zdrowiej jest spać na lewym boku, bo wtedy dzidzia nie uciska głównej żyły. Nie słyszałam jednak nic wcześniej o wpływie pozycji spania na rozwój maluszka.

2016-05-23 14:12

Ja od drugiego miesiąca śpię na lewym boku, sporadycznie kładę się na prawym i to w ciągu dnia raczej. Jednak teraz już odczuwam że gdy się na prawym położę lub na plecach to ciężko mi oddychać.

2016-03-23 22:20

Ej - nie zasłaniamy się ;) to że lubię też nie ukrywam - napisałam to zresztą jawnie ;) ale inne zalety też są ważne - przynajmniej dla mnie :) Wróćmy wróćmy - tylko co tu jeszcze zostało niedopowiedziane :) ?

2016-03-23 14:25

jak ktoś lubi spać z dziećmi to proszę bardzo :) ma do tego pełne prawo, tylko rodzice nie powinni się zasłaniać, że śpią z dzieckiem, bo "nabierze odporności" czy wygodniej podczas karmienia, czy nie trzeba wstawać żeby przykryć ,tylko po prostu powiedzieć, że się lubi i już :) Zwolenników spania z dzieckiem będzie tyle samo, ile przeciwników :) ja osobiście sama nie śpię z dzieckiem, chyba, że mocno chore, bo nie lubię, ale nie neguję osób, które śpią :) A teraz wróćmy do tematu wątku hehe

2016-03-23 13:43

Marta z tą odpornością się zgodzę, śmieszą mnie artykułu które mówią że dziecko nie powinno spać z rodzicami bo na pościeli są bakterie, bo dzięki temu się uodporni innej możliwości nie ma. Chowanie dziecka w sterylnych warunkach pozwala wychować alergika. Co do 'wklejenia' to moja córka akurat jest straszną przylepą:) Jednak ma to po mnie bo strasznie dużo się przytulamy a ona się przytula do nie, męża, dziadków:) i nie jest to coś co mi przeszkadza chociaż nie powiem bo odrobina luzu tez bym mi się przydała. Jednak jak mam możliwość to korzystam bo uwielbiam, kocham spać z nią i móc się do niej przytulić:) Mąż się śmieje że w nowym domu możemy sobie darować pokoje dla dzieci bo one i tak będą z Nami, musimy tylko zainwestować w duże łóżko:)))

2016-03-22 01:04

Uważam dokladnie tak samo jak Magiczny. Ja nie spałam z mama w łóżku bo po pierwsze jak byłam malutka bała się że mnie przyciśnie a chwile później półtora roku dokładnie urodziła się moja siostra wiec ja wtedy zostałam przeniesiona do innego pokoju. Okazało się że jestem bardzo samodzielna w wieku 20,lat wyprowadziłam się z domu poszłam na studia i pracowałam kupiłam mieszkanie i od tamtej pory nikt mi nigdy w niczym nie pomógł mówiąc tu o jakiejś pomocy czy to w pracy, ogólnie w życiu czy to materialnej. Samodzielnie sobie dawałam radę. Moja siostra spała jakiś czas nawet długo z rodzicami i jest w ogóle nie samodzielna. Rodzice muszą jej we wszystkim pomagać i obalam również mit związany z odpornością bo tez co chwile do tej pory i od dziecka choruje. Od zawsze tak było. Więc spanie z rodzicami w jednym łóżku nni jak ma się do rzeczywistości. Uwielbiam stwierdzenie mojego męża jeśli chodzi o amerykańskich naukowców. Często opowiada że amerykańscy naukowcy udowodnili że normalni ludzie mogą jeść konserwę turystyczną nie tylko turyści. :) takie są właśnie badania amerykańskich turystów. A sondaże kolejny przykład taki jak podają jakby wybory odbyły się dzisiaj to tak przedstawiałyby się słupki. Mnie tak jak Ciebie magiczny nikt nigdy nie pyta o zdanie.

2016-03-21 22:55

Ja spałam głównie na lewym ( tak mieliśmy ustawione łóżko) i nic małemu nie jest. Poza tym w takiej pozycji przynajmniej nie miałam zgagi.

2016-03-21 22:33

Jak dla mnie nijak ma się samodzielność dziecka do spania z rodzicami. Tak samo te problemy psychiczne... Jaki jest procent ludzi, którzy w ogóle mają jakieś problemy psychiczne? Mały. A dochodzenie, czy to może być przez to, że dziecko nie spało z rodzicami w łóżku jak było małe, czy nie, no to kurczę... hehe Miłość przecież okazuje się na wiele innych sposobów, a nie tylko przez spanie z dzieckiem :) Co do śmierci łóżeczkowej to naukowcy do tej pory nie są w stanie określić przyczyny, więc jak dla mnie kolejne nierzetelne źródło :) Amerykańscy naukowcy mają to do siebie, że lubią naginać fakty, albo jak już przeprowadzają badania to np na 1000 kobiet. Dobra, dajmy nawet 10000... A co z resztą? :D To trochę jak z tą jedną konkurencja w "Kocham Cię Polsko" - na te procenty, przykładowo ile procent Polaków czyta/nie czyta książek. Na jakiej podstawie mają takie dane? Nikt mnie ani nikogo w moim otoczeniu nie pytał o zdanie czy czytam książki, czy nie, nikt nie przeprowadzał ankiety... Więc taki źródła informacji są naprawdę niewiarygodne, jak dla mnie. Ale oczywiście szanuję Wasze zdania, które mogą być całkowicie odmienne. Jednak nie traktujmy wszystkiego, co piszą w Internecie jako prawdę, bo możemy się sparzyć :) Mam nadzieję, że nikogo nie urażę moją wypowiedzią, bo nie miałam tego na celu :D