Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2337 Wątki)

Spanie na lewym boku w ciąży?

Data utworzenia : 2014-01-13 21:37 | Ostatni komentarz 2017-02-04 04:12

konto usunięte

38738 Odsłony
633 Komentarze

Czy spanie na lewym boku ma wpływ na dziecko i jego rozwój? Ja słyszałam że tak i prawie całą ciążę się pilnowałam aby spać właśnie na lewym boku. A jak jest u was, czy któraś tez tak słyszała?

2016-11-28 07:57

MAM szybko zleci do środy :) juz masz bliżej niż dalej ;)

2016-11-28 00:16

Oj Iwona trudno się cieszyć jak wszystko boli, przy byle ruchu, najgorzej przekręcić się z boku na bok w nocy, wstać z łóżka... Jednak już wolę być po...

2016-11-27 20:49

MaM to już tak blisko..ach co za fantastyczny moment Cie czeka..nawet nie wiesz jak ja tęsknię za swoim dużym brzuszkiem z synkiem w środku...pięknie powspominać więc masz jeszcze cztery dni aby się nim nacieszyć na maxa :)

2016-11-27 16:42

Staram się trochę poruszać, ale to niewielkie robótki są. Dziś pranie poskładałam, rękawiczki uprałam arkowi, jeszcze butki umyję, takie tam spokojne robótki. No i muszę zamówić topy i przejrzeć walizki dziś. Na prawdę dużo nie robie. A jak Arek się urodził, to nic oprócz opieki nad nim nie robiłam i tylko obiad podrzewalam na przyjazd męża z pracy. Staram się dużo odpoczywać, żeby nie urodzić wcześniej, czekam do środy, w czwartek ciapu ciap i mamy niunię

2016-11-27 16:26

Ja całą ciąże przeleżałam albo na lewym boku albo na prawym i lekarz kategorycznie zabronił spać na plecach. Kiedy szłam na badanie usg i poleżałam tam chwilkę to ciężko mi było oddychać więc nie ryzykowałam tak spać... Jeżeli chodzi o męża to u mnie sam robi sobie kanapki do pracy itd ale domem zajmuje się ja i wszystkie obowiązki z tym związane należą do mnie...tak samo przy dzieciach..kapię czasami córkę jak idę położyć synka ale nie ma innego wyjścia...

2016-11-27 13:17

MAM skąd ty masz tyle sił i czasu? Ja teraz przy mojej mam na prawdę go mało jak widać zresztą rzadziej tu bywam, powiedz jak ty to robisz?:) U mnie wiesz że końcówka była ciężka i nic nie mogłam robić a teraz wszystko nadrabiam praktycznie. Wczoraj ładnie mieszkanie posprzątałam wspólnie z mężem i jestem zadowolona więc dziś już mam więcej czasu:) Natka miałam podobnie jak widziałam jak mąż źle przetarł kurze to ukradkiem po nim poprawiłam:)

2016-11-27 10:15

MOj tez mi duzo pomaga, ale oczywiscie ja i tak wole sama np sprzatnac bo jak patrze czasem jak on to robi to mnie cos trafia :D wiec wole zrobic to sama :D ewentualnie niech odkurzy (choc tez zdarza mi sie poprawiac haha) :D nie lubie roboty na polgwizda :D ale przynajmniej zakupy zrobi, przy obiadku pomoze :) sprzatnie po obiadku :)

2016-11-26 21:35

Wierz mi Silver, mój nie ma ze mną dobrze he he Nie pamiętam kiedy ostatnio sprzątałam ;) serio. Pomagam jak mogę, jak Arek spał w ciągu dnia to starałam się codziennie godzinę coś porobić, a godzine odpocząć. Teraz jak Arek zasypia do 19:00 to też coś tam robie, dziś np. pranie wstawiłam, wczoraj zakupy rozpakowałam i ogarnęłam kuchnie, ścieram kurze, dbam o swoje storczyki a ma ich osiem :) he he dużo robie ha ha ha. A tak szczerze to jakby mi nie pomagał to nie wiem, no musiałabym sprzątać ja, gotować ja, prac ja, a tak pomagamy sobie, mąż widzi ile mnie kosztuje zajęcie się dzieckiem szczególnie jak były upały.