Ciąża i poród (2331 Wątki)
1367 Odsłony
143 Komentarze
Hejka, dziewczyny może któraś z was tak miała i wie co mi dolega bo chętnie się dowiem …
W sobotę rano obudziłam się z ogromnym bólem, kłuciem i jednocześnie wrażeniem ucisku w podbrzuszu, wrażenie jakby raz jeden jajnik mnie kłuł/ bolał, potem drugi to samo a potem cały obszar podbrzusza. Do dnia dzisiejszego objawy nie przeszły. Dziś to bym nawet powiedziała, że mam uczucie bardziej rwania, ciągnięcia w podbrzuszu do tego stopnia, że ciężko mi się wyprostować i to dosłowni, siedzieć też jest ciężko. Do okresu zostało mi 6 dni według kalendarzyka – ale u mnie ta metoda zawsze się sprawdza. Piersi dziś miamlanie nabrzmiałe ale to raczej tak jak przed okresem. Temp 37 ( jeśli to ważne ). W tym miesiącu szczerze mówiąc odpuściłam starania bo a to dużo pracy, a to stres. Mimo to kochałam się z chłopakiem bez zabezpieczenia – brałam ( bo od soboty już nie biorę) nalewki ziołowe. Na stres nalewkę z piwonii i jeszcze nalewkę na oczyszczenie organizmu z toksyn i pasożytów. Dodam tylko, że dość długo biorę te nalewki i nigdy skutków ubocznych nie miałam. Wspominam tu o nich bo one nie są wskazane w ciąży.
Jutro jestem umówiona do ginekologa. Jak myślicie co mi może być ? Może któraś z was miała podobne przeżycie ?
Bo szczerze szukałam w Internecie ale jedyne co znalazłam to jak niektóre dziewczyny pisały, że tak przechodziły implantacje zarodka. Czy to jest możliwe ?
2023-04-11 09:56
U mnie też raczej był niepokój po zobaczeniu dwóch kresek. Jeszcze nie planowaliśmy powiększenia rodziny, ja niedługo wcześniej zaczęłam nową pracę, ale też była ekscytacja i radość:)
2023-04-11 09:36
ja jak zobaczyłam na teście 2 kreski to byłam trochę przerażona, miałam obawy czy sobie poradzę i tak dalej. Ale z drugiej strony myślałam że to naturalna rzecz i że dam sobie radę, bo mam rodzinę która by mi pomogła.
2023-04-10 21:29
U mnie też była mieszanka uczuć jak zobaczyłam 2 kreski na teście. Jestem po 2 poronieniach, trudnej zagrożonej ciąży. Stwierdzilismy, że na siłę nie będziemy walczyć o kolejne dziecko - badania, kontrola cyklu, owulacji, wspomaganie hormonalne - bym tego nie udźwignęła. A tu w listopadzie niespodzianka :) Okres się zaczął spóźniać, więc zrobiłam test i wyszły 2 kreski. Radość, euforia, lęk, strach. Czy tym razem sie uda, czy nie będzie żadnych problemów, jak zniosę ciążę, jaką więź nawiążą dzieci - między nimi będzie 8 lat różnicy, jak ja sobie poradzę. Jestem już mocno 35+. Głupie myśli jak moje dziecko pójdzie do szkoły, będę mieć tyle lat, jak skończy 18 tyle... Czy starczy sił itp. Normalnie jak na karuzeli. No ale kto jak nie my mamy ogarniemy wszystko i jakoś sobie wszystko poukładamy :)
2023-04-10 08:57
wiadomo niepokój jest zawsze;) ale to takie uczucie któremu towarzyszy taki wachlarz emocji że az ciezko sprecyzować do końca co sie w takich chwilach czuje;)
2023-04-09 21:19
Ja w drugiej ciazy byłam bardzo zaskoczona bo nie spodziewałam się, że od razu udało się;) jednak później kiedy doszło to do mnie to już tak ;)
2023-04-05 13:43
Zawsze towarzyszy temu też stres czy podołamy nowemu wyzwaniu albo niepokój czy wszystko będzie przebiegało prawidłowo to normalne
2023-04-05 12:38
Dla mnie to nie była taka czysta radość raczej niepokoj i stres
2023-04-05 11:56
hehe radoś ja nawet nie umiem tego uczucia opisać, kiedy zobaczyłam te dwie kreseczki zarówno pierwszy rak kiedy je zobaczyłam jak równeiż po 10 latach;)
