Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Sesja porodowa- reportaż z porodu

Data utworzenia : 2015-12-08 20:14 | Ostatni komentarz 2024-09-12 17:07

mamaKasia

8438 Odsłony
189 Komentarze

Hej dziewczyny, zdjęcia z porodu to niezastąpiona pamiątka jak myślicie czy dyskretny fotograf przy porodzie to dobry pomysł? Czy któraś z was robiła lub myśli o takiej sesji?

2015-12-13 13:04

Blawatkowa2015 to muszą być piękne pamiatki!!! :) Ja mam fioła na punkcie robienia zdjęć mojemu szkrabowi i ich wywyoływania, także szkoda, że nie mam z porodówki, ale nie wszystko stracone... jesli oczywiście będzie kiedys drugie dziecko :)

2015-12-13 00:57

A ja mam zdjęcia z moich dwóch porodów! Mąż zabrał aparat na porodówkę i zrobił mi kilka zdjęć w momencie, w którym synowie po raz pierwszy leżeli na mojej piersi :) Gdy je oglądam kręci mi się łezka w oku :) Mąż oczywiście nie cykał mi zdjęć jak oszalały. Uszanował trudne momenty porodu. Zrobił kilka ujęć, gdy już synowie byli na świecie (choć jedno zdjęcie na piłce mam, ale nie zrobił tego podczas skurczu, więc Mu wybaczam :P). Nigdy nie zgodziłabym się aby ktoś inny niż mąż robił mi zdjęcia na porodówce. Przy nim nie czułam się skrępowana. Niektóre kobiety nie chcą mieć takich pamiątek i w pełni szanuję ich decyzję :) Niektóre kobiety przeszły przez traumatyczny poród i takie zdjęcia mogą przywołać przykre wspomnienia.

2015-12-12 20:57

zawsze fotografem może być chociażby mąż albo nasza mama, które w dodatku mogą nam pomóc podczas porodu :) więc można połączyć jedno i drugie ;-)

2015-12-12 15:27

nie wiem czy zdecydowałabym się na sesję przy porodzie, uważam osobiście że jest to bardzo osobiste przeżycie i ilość obcych osób powinna być ograniczona do minimum, podczas porodu chciałabym by były ze mną osoby które będą mi pomagały i nie uważam że fotograf do takich się zalicza

2015-12-12 13:17

też myslałam o porządnym zabezpieczaniu, bo na razie nie mogę mieć kolejnego dziecka, ze względu na to, że nie mamy warunków z mężem do tego, więc zastrzyki antykoncepcyjne w ruch...

2015-12-12 11:36

Ja rozumiem też swojego nie planowałam teraz ale za rok a tu proszę babel jest z nami. Mi chodzi o to ze nie chciała bym już mieć więcej dzieci. Wiec trzeba uważać i się lepiej zabezpieczać.

2015-12-12 09:11

E. Machulak, ja też nie planowałam, a teraz obok mnie leży prawie półroczna Magdalenka.

2015-12-11 21:17

E.Machulak ja nie planowałam pierwszego, a się pojawiło :p także trzeba być przygotowanym na wszytko :p