Koszyk

Twój koszyk jest pusty

Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2335 Wątki)

Ryby, orzechy, grzyby w ciąży

Data utworzenia : 2014-08-11 10:58 | Ostatni komentarz 2016-12-07 10:41

Konto usunięte

20024 Odsłony
241 Komentarze

Jestem w 6 miesiącu ciąży i zastanawiam się czy mogę jeść ryby wędzone? Jadam ryby na parze, smażone (bo mi smakują najbardziej) ale jeszcze w czasie ciąży nie jadłam wędzonych . Kiedyś gdzieś przeczytałam , że nie można i od tej pory nie jem wędzonych ryb;/ Tak samo ostatnio mąż jadł śledzika w oleju i occie i też miałam ochotę ale powstrzymałam się. Tak samo czy można jeść orzechy (migdały, nerkowce, pistacje itd.) oraz grzyby (smażone oraz w occie)?Czy nie zaszkodzi maleństwu?

Dodaj komentarz

Strona: 1 2 3 4 5 .. 31

Sortowanie:

2016-11-30 14:20

No dr która mnie badała spotyka się czasami na paznokciach z moją mamą się okazuje. I u nóżek i u rączek piękne hybrydy.

2016-11-30 14:07

Oj czasem sa wredne polozne :d co nie zmienia faktu ze do porodu powinny byc czyste paznokcie ze wzgledu na to ze to na nich widac wszelkie nieprawidlowosci i podczas podlłączenia do aparatury mogą zaburzac wyniki :) co nie zmienia faktu ze same powinny miec czyste paznokcie a chodza z ladnymi hybrydkami hehe

2016-11-30 13:00

U nas położne oprócz miliona pytań potrzebnych do wypełniła dokumentacji medycznej znalazły jeszcze czas na dogryzanie żonie, Np pięknie paznokcie, świetne do przewijania i tak dalke

2016-11-30 12:24

Natka ja też nie miałam, ale też nie bardzo był na to czas, w każdym razie jak mnie przyjmowali to pytali czy bym chciała. Formalności jest sporo, u mnie też były dwie pani jedna z położniczego druga od noworodków i na zmianę zadawały pytania, a kolejna położna mnie przygotowywała do przyjęcia, pobierała krew itd.

2016-11-29 20:40

ja poproszę może o czopek zobaczę , ale myślę, że z tego stresu sama się oczyszczę, dziś już zaczęłam chodzić do wc z tego stresu jutra. Natka u mnie nie ma w szpitalu lewatywy, Silver ja łazienkę miałam pod bokiem na sali porodowej i czy jedynka czy dwójka to sobie korzystałam, nawet trzy skurcze przesiedziałam jedną ręką opierając się o stołek, drugą o wieszak z oksy a mąż stał nade mną i się wkurzał, bo mi tak było wygodnie, a on, że jeszcze urodzę w łazience na wc ha ha ha mówię człowieku to jeszcze nie te bóle hi hi hi MamaSzka mi się wymsknęło podczas porodu, zapytałam z głupia franc "co to było" a położna " no jak to" tylko tyle powiedziała, domyśliłam się że jak to mówicie dwójka, ale ja tam nie mam z tym jakichś wstydków związanych, oj tam poszło i tyle, nie żeby dużo tego, niewiele raczej ..... dobra skończę bo temat fuj ;) jeśli chodzi o papierki, to mówi się, że do szpitala jak skurcze są co 5 minut a potem ta godzina na IP to koszmar jakiś, ja jadąc rodzić, wody odeszły skurczów brak wiedziałam co mnie czeka na IP bo dwa razy patologię zaliczyłam, jakbym miała skurcze to bym wcześniej jechała, a tak pojechaliśmy po czterech godzinach od odejścia wód. ostatnio wzięłam dokumenty z pierwszego porodu i widzę błędy w wypełnieniu papierów i to nie z mojej winy, bo doskonale wiem ile trwają moje cykle, no i ktoś żle wyliczył czas od odejścia wód do porodu o godzinę za dużo. ech......

2016-11-29 20:33

Natka mi robili ale ja się bardzo z tego powodu cieszę i nie wiem czemu niektórzy tak się przed tym opierają :D to jest mega dyskomfort i pół porodu naturalnego jednak przeżyłam a potem cc. Chyba lepiej się po tym czułam niż ze świadomością,że do tego bólu jeszcze dwójka pójdzie :D

2016-11-29 20:11

Ja dzieki bogu mam juz wszystkie papiery uzupelnione i podpisane :D przy pierwszym pobycie w szpitalu ze skurczami co 2 min tez musialam sie skupic i wypelnic porazka :D Ja to sie boje ze jak czlowiek nic nie czuje od pasa w dol, to moze mu sie wymcknac cos pozniej i nawet nie poczuje :D Wiec chyba zainwestuje w domowa lewatywe hehe

2016-11-29 17:32

Natka mojej żonie niw robili lewatywy, na początku zapytała kiedy jadła, powiedziała ze jadła kolacje około 20 a pojechaliśmy do szpitala po 23. Wiec zapytała kiedy ostatni raz oddała stolec, powiedziała ze około południa . Pani położna stwierdziła ze nie trzeba robić lewatywy. A jeżeli chodzi o wypełnianie tych papierów to jest jakis dramat. Żona miała skurcze co 2 minuty a te położne jedna przez druga pytania i pytania. A kiedy to, a kiedy tamto

Strona: 1 2 3 4 5 .. 31

Pokaż: 8 16 24