Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2327 Wątki)

Ruchy Maluszka

Data utworzenia : 2015-03-20 12:39 | Ostatni komentarz 2015-09-07 12:10

nienormatywna

39845 Odsłony
738 Komentarze

Hej dziewczyny, Mam pytanie - jak to było albo jest z ruchami waszych pociech w brzuszku, Jestem w 31 tygodniu i moja mała na KTG miała jeden mocny ruch na minutę a oprócz tego cały czas się porusza dalikatnie. Czasami nawet czuje jakby w środku drżała. Mam mały brzuch bo od początku przytyłam tylko 8 kg i zastanawiam się czy to dlatego tak dobrze ją czuję. Niepokoi mnie trochę jej ruchliwość dlatego chciałam zapytać jak to u Was wygląda? Pozdrawiam Angie :)

2015-03-27 11:50

A.Karbowska - haha :D Jestem zalatana, ale dzięki temu ważę już o 4 kg mniej niż przed ciążą, a pochłaniam słodycze w ilościach masowych ;p Więc mam aerobik za free ;p Ja też jestem przeciwna chodzikom, sadzaniem na siłę, prowadzeniem dziecka za rączki. Jak będzie na siłach i będzie gotowa, to sama pójdzie. Idzie już wzdłuż mebli, czasami nawet przytrzymuje się tylko jedną rączką, ale nie sprawdzam nerwowo czy to dobrze, czy mieści się w jakiś ramach rozwojowych. Nie mam ciśnienia w tych sprawach ;p

2015-03-27 11:34

nie zamierzam kupować chodzika i mam nadzieje ze nie będę musiala. Nie dość ze dzidzia zyska na prawidłowym rozwoju to jeszcze zaoszczędzę pieniążki ;)

2015-03-27 11:25

Agnieszko - to, że dziecko stawia poza tym nóżki w inny sposób, to kolejna sprawa. Głównie w takich chodzikach maluszek staje na paluszkach, zamiast obciążać prawidłowo całą stopę. Poza tym jego kręgosłup nie jest odpowiednio obciążany względem siły ciążenia.

2015-03-27 10:51

Również jestem przeciwniczką chodzików i nie miałam zamiaru go uzywać, ale niestety życie zweryfikowało moje plany. Mamy chodzik i jest on wybawieniem dla mojego kręgosłupa. Niestety mój potworek cały czas kazał się prowadzać i wysiadłam po paru dniach, niestety, nie dałam rady być wiecznie schylona. Mała śmiga w tym chodziku po całej chacie i jest przeszczęśliwa. Wiem, że nie jest to dobre rozwiązanie, ale na chwilę obecną innego nie widzę....

2015-03-27 10:42

Słyszałam negatywne opinie , co do używania chodzików, głównie dlatego , że maluch poruszając się w nim podobno uczy się nieprawidłowego wzorca chodu- układa nóżki i całe ciało inaczej niż próbując chodzić samodzielnie. generalnie nie planuje używać chodzika u mojej małej

2015-03-27 10:28

hirudo dzieki za dobre rady one są na wagę złota pewnie ze każde dziecko powinno mieć etapy rozwoju i nie powinnismy na siłę pionizować dziecka by chodziło powoli spokojnie na wszytko jest czas i miejsce

2015-03-27 09:36

Baaaaardzo ODRADZAM wszystkich chodzików, czy a la huśtawek do skakania dla dzieci. Aby Wasz maluszek nie miał problemu z kręgosłupem musi przejść przez kolejne etapy rozwoju. Po to nas tak natura stworzyła. Podnoszenie przez dziecka główki w leżeniu na brzuchu, powoduje wytworzenie się natruralnej lordozy szyjnej kręgosłupa, raczkowanie natomiast , wpływa na kształtowanie kifozy piersiowej i lordozy lędźwiowej. Jeśli więc Wasze dziecko od razu zaczniecie stawiać na nogi (a nawet nie raczkuje) to macie jak w banku, że pojawi się u niego skolioza (boczne skrzywienie kręgosłupa). Poza tym, raczkując, maluszek wzmacnia mięśnie kręgosłupa, rąk i nóżek. Stawianie go do pionu, zanim mięśnie będą na to gotowe, jest więc głupotą. Jeśli nie chcecie chodzić ze swoimi maluszkami po rehabilitacjach i zajęciach korekcyjnych, to odradzam takich urządzeń. A la huśtawka ok, ale dopiero,gdy dziecko nauczy się już samo stać.

2015-03-27 08:24

Martyna- ale musisz być zalatana co? ;) ale chociaż masz wesolo i się nie nudzisz ;) ale ze emalie z nakrętek zdrapala ?! Hehe dzieci są nieprzewidywalne :-D