Poronienie

Czas szybko zleci, jak będziesz o siebie dbała o organizm też szybko dojdzie do siebie i przyjdzie czas na kolejne dziecko 

Życie czasami jest okrutne się każde wydarzenie czegoś nas uczy i na swój cel. Głowa do góry i będzie dobrze

No ale jednak te 3msc czy nawet pół roku czasami trzeba odczekać żeby znowu się starać

Jak już się wydarzyło..to lepiej teraz niż później. Ja znam dużo przypadków że dziewczyny bd szybko zachodziły w ciążę po poronieniu i rodziły zdrowe dzieci.  Czas leczy rany. Na pewno z czasem bd coraz lepiej.

Poronienie nie pojawia się też z nikąd. Takie zarodki są zbyt słabe żeby przetrwać więc obumierają na samym początku. Natura wie co robi. Trzeba być dobrej myśli na kolejny raz

Wiem że to nie będzie zbyt pocieszające, ale lepiej już tak, niż gdyby miałoby się coś stać w późniejszym etapie.. :( strata boli, bo jednak już masz w głowie te myśli że będziesz mamą, jakieś wyobrażenia o maluchu zaczynają się pojawiać, a tu taki cios.. Potrzebujesz spokoju i czasu żeby dojść do siebie, mam nadzieję że masz wsparcie bliskich osób. 

Trzymam kciuki za pozytywne wyniki 

Dori29. Niestety niektóre osoby chcąc wesprzeć swoim nietaktem po prostu ranią. To wszystko wydaje mi się, że nie wynika z braku empatii, tylko z braku wyczucia. Prawdopodobnie taka osoba nigdy w takiej sytuacji się nie znalazła i nie potrafiła powiedzieć nic bardziej sensownego. Dobrze, że to Ty w taki sposób sobie tłumaczysz. Prawdą jest, że skoro mialo się to wydarzyć, to właśnie na tak wczesnym etapie, byś mogła teraz "dojść do siebie" i poczekać na wyniki, by dostać zielone światło. Zobaczysz, że kolejne próby zaowocują cudowną wiadomością. Cierpliwości. 

Dori każda utrata boli nawet na tak wczesnym etapie choć, wiem że jest Ci ciężko ale musisz teraz być silna i dbać o siebie aby twój organizm się zregenerował i miał siłę na koleją ciążę i tego właśnie Ci życzę