Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2187 Wątki)

Poród przed cesarskie cięcie

Data utworzenia : 2019-02-12 16:13 | Ostatni komentarz 2019-06-22 06:31

Kaśka.M.

1581 Odsłony
22 Komentarze

Dziewczyny powiedzcie mi jak się czujecie po CC? Co się zmieniło w Waszym organiźmie, czy Wasz brzuch również jest "dziwny" - tak jak mój? Dużo czasu minęło zanim zaakceptowałyście siebie? Ja jestem 4 mc po cięciu cesarskim, od samego początku nastawiałam się na poród naturalny, innej opcji nie brałam pod uwagę! Jednak im bliżej rozwiązania tym mój płód był coraz większy. Lekarz stwierdził, że nie pozwoli mi rodzić naturalnie. Zawsze byłam szczupła, nigdy nie przekroczyłam wagi 50kg. I miał rację - urodziłam synka, który ważył 4080 i mierzył 59 cm. Cieszę się że mam zdrowe dziecko, że lekarz nie ryzykował porodem naturalnym tylko zdecydował o cc, jednak pomimo już 4 mc ja nie potrafię siebie zaakceptować. Czuję się dziwnie i jak nie w swoim ciele... brzuch jest jakby nie mój. Miękki jak gąbka i tak naprawdę dopiero niedawno wróciło mi w nim czucie. Bliznę czuję i w pobliżu niej odczuwam delikatny ból/dyskomfort. Przez pierwsze 2-3 tyg bałam się na nią patrzeć i ja dotykać. Brzuch który mi został wygląda jakbym była w 3 mc ciąży! Nie czuję się atrakcyjna, czuję się okropnie! Coraz częściej odczuwam ból krzyża i lewego pośladka (lekarz stwierdził że to rwa kulszowa). Nigdy nie narzekałam na swoje zdrowie i sprawność. Teraz czuję się jak staruszka... Jak Wy czulyscie się po cesarce - i fizycznie i psychicznie? Też miałyście wrażenie jakby to nie był Wasz brzuch? Zaakceptowałyście swoje ciało od razu?

2019-06-21 07:02

Aneczks oczywiście masz rację i jestem najlepszym przykładem tego że po ciąży się da ale nie ukrywam kosztowało to i w sumie nadal kosztuje mnóstwo pracy i samozaparcia. Ale niestety są rzeczy niezależne od kobiety np rozstępy często uwarunkowane genetycznie i kobieta może dbać smarować a i tak się pojawia i z tym nie bardzo da się coś zrobić bo nie każdego stać na jakieś specjalne zabiegi. Podobnie z tyciem w ciąży nie zawsze jest tak że dużo tyja tylko kobiety które się obzersja itp jest to też bardzo indywidualna sprawa. 

Dla mnie właśnie najgorsza jest ta presją społeczeństwa o właśnie żeby skupić że na dziecku że to przecież dls niego ze to cud że warto że powinniśmy być szczęśliwe bo mamy dziecko. No problem jeśli jednak tym się przejmujemy i czujemy się zupełnie inaczej. Wtedy kobieta czuje się zagubiona oceniania i myśli że cos z nią nie tak a nawet ze jest zła matka bo zamiast zająć się dzieckiem to ona rozpacza nad własnym ciałem. A myślę że wiele kobiet jednak nad nim rozpacza i jest im żal. 

Co do wracanis di formy niestety nie zawsze kobieta ma siłę i czas. Coraz częściej wśród moich znajomych kobiety siedzą z dziećmi od rana do wieczora bo mąż musi pracować żeby zapewnić im utrzymanie. I taka kobieta nie zawsze o 20 po nieprzespane-nocy i całym dniu z dzieckiem oraz kolejna nocą przed sobą ma siłę fizycznie na trening. A jak ma to podziwiam z całego serca-ja bym nie miała. Co do posiłków to też zależy od dziecka i tego czy kobieta ma pomóc bo większość msm je cokolwiek w biegu i nieregularne i taka jest prawda. Mi się udało żywilsm się regularnie i przygotowywała zdrowe posiłki ale znów zajmowało to czas który niektórzy uważali że powinnam poświęcić dziecku bo niestety powszechne myślenie jest takie że potrzeby mamy są mało ważne jest tylko dziecko a ja uważam że to nie jest prawdą 

2019-06-21 06:34

Jak komuś bardzo zależy na ładnym ciele w ciąży i po ciąży to powinien o siebie dbać, zdrowo sie odżywiać, dużo się ruszać. A wtedy wszystko sprawniej wróci do formy

2019-06-20 22:53

Mhmmm czasem jak na czymś ci bardzo zależy a okazuje się nie być po twojej myśli to przeżywa się to zbyt emocjonalnie i w tym wypadku może nie czujesz się prawdziwą kobietą... może po prostu musisz iść do psychologa, nie zadreczaj się że z tobą coś jest nie tak ...

2019-06-20 20:03

Aneczka owszem warte co nie znaczy że kobiety nie cierpią potem za utraconym ciałem figura brzuchem itp. Oczywiście nie wszystkie zależy w jakim stopniu jest to dla nich ważne ale wiem po sobie że np bardzo ważne. Teraz po ciąży wyglądam lepiej niż przed za sprawą zdrowego odżywiania i ćwiczeń ale planuje drugie dziecko o oczywiście że najważniejsze dla mnie jest żeby było zdrowe i wszystko ok. Ale jak pomyślę że znów dodatkowe kg rozciągniets skóra być może rozstępy (w pierwszej ciąży mnie ominęło) i praca nad ciałem często ponad swoje siły to już teraz chce mi się płakać i doskonale wiem że po ciąży będzie mu się z tym mega ciężko pogodzić. Ja wiem ze dziecko w tym wszystkim najważniejsze i to mały cud ale nie ma co lukrowac że ciało kobiety po porodzie wygląda fajnie a ona się tym nie przejmuje (zwłaszcza jeśli wcześniej miała ładne i szczupłe) nie ma co słodzic że wtedy myśli ale mam dziecko to najważniejsze. Ona wtedy często myśli "wszyscy oczekują żebym cieszyła się z dziecka ale jak ja wyglądam jak to zaakceptować i się cieszyć" nie oszukujmy się że ciąża i poród to ogromne poświęcenie dla kobiety i jej ciała 

2019-06-20 19:29

Wiadomo że ciało dla kobiety jest ważne ale też warte poświęcenia dla takiego skarba jaki się urodzi

2019-06-20 12:41

Wszystko jest do przejścia i do zaakceptowania. Cc nie jest takie złe, czasem to jedyny sposób aby na świecie pojawiło się nasze wymarzone szczęście. Mnie blizna wogole nie przeszkadza, nie zwracam na nią uwagi. Czasem jeszcze pobolewa i ciągnie przypominając, że tydzień temu w ten sposób urodził się mój drugi syn.

2019-06-19 15:55

Też miałam cesarkę. Też śmieli się ze mnie że wyglądam jakbym była w drugiej ciąży. Ale to normalne bo to opuchlizna. A potrzeba czasu żeby zeszła i wróciło do normy. Ja się tym nie przejmowalam. I teraz mam brzuch twardszy i bardziej umięśniony niż przed ciążą. Fizycznie jak się czułam? Jakbym nie miała cesarki. Jedynie co mi o tym przypominał to ciągnący szew przy wstawaniu i próbuje wyprostowania się 

2019-05-27 23:12

Na pewno mamom po cesarskim cięciu trudniej jest to wszystko zaakceptować. U mnie o ile fizycznie nie jest źle , nie odczuwam żadnego bolu czy dyskomfortu . Ale jeżeli chodzi o brzuch to że wygląda jak flak to raczej nie ma znaczenia moja siostra ma gorszy brzuch ode mnie ona jest 12 lat po porodzie naturalnym i brzuch ma pomarszczony itd a mój jest taki jak przed ciążą nie widać że byłam w ciąży . Ale to co dzieje się w psychice to już inna sprawa. Trudno zaakceptować to wszystko ale ja się urodziłam przez ciesarskie cięcie moja siostra tak samo i mamy się dobrze . U mnie cesarskie cięcie było spowodowane zupełnie czymś innym bo zagrożeniem życia dziecka itd ale zawsze staram się sobie tłumaczyć że dzięki cięciu mam synka i szczęśliwsza być nie mogę . A może kiedyś uda się jeszcze urodzić naturalne . Ja nie miałam problemu z oglądaniem blizny dla mnie ma znaczenie to co przeszłam jak ta droga była ciezka ale zakończona happy endem :)