Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2337 Wątki)

Pomyłka lekarza w rozpoznaniu płci u dziecka- zdarzają się jeszcze?

Data utworzenia : 2014-06-27 10:49 | Ostatni komentarz 2016-11-28 20:39

Patrycja-1989

107127 Odsłony
638 Komentarze

Zdarzyła się Wam albo komuś z Waszej rodziny/ znajomych w ostatnich kilku latach pomyłka lekarza ginekologa w rozpoznawaniu płci u dziecka? Wczoraj kilka razy słyszałam od znajomych o pomyłkach lekarzy w rozpoznawaniu płci w ostatnim czasie. Przez caly wieczor zastanawiałam sie nad tym i nie dawalo mi to spokoju. U nas lekarz dosc wczesniej rozpoznal plec naszego malenstwa- chlopczyk i za kazdym razem podczas badania ja potwierdza. W obecnych czasach sprzety do wykonywania USG są na duzo wyzszym poziomie niz bylo to kiedys, dlatego dziwie sie tym pomylkom. Co Wy o tym sadzicie?

2016-01-02 10:38

Mi przez 9 miesięcy każdy lekarz mówił ze urodze dziewczynkę. Przed porodem także miałam wykonywane usg i pani doktor mówiła ze to córa. Kilka godzin później urodziłam chłopczyka. Moje zaskoczenie było ogromne :-)

2016-01-02 09:06

Ja akurat prywatnie nie czekalam dluzej niz pol godziny ale o wizytach prywatnych czy na nfz watek juz jest :)

2016-01-02 08:54

Ja chodziłam prywatnie i teraz trochę żałuję, bo za dużo pieniędzy mnie to kosztowało a w kolejce na umówiona wizytę nawet i 3 godziny czekałam. Myślę, że nie ma znaczenia czy lekarz przyjmuje prywatnie czy z nfz. Chodziłam do wielu lekarzy z nfz i prywatnie i jakoś różnicy nie widziałam. To zależy od człowieka i jego nastawienia do pracy.

2016-01-01 23:32

Jeśli lekarz jest naprawdę dobrym ginekologiem to nie ważne czy chodzi sie do niego prywatnie czy na nfz by mógł określić płeć dziecka.

2016-01-01 22:07

Ja bym też nie wytrzymała. Na sali leżałam z dziewczyną, która nie chciała znać płci i "czuła", że urodzi się chłopak... Później córeczka była ubrana w granaty i zielenie... :) Mi lekarka już w 18 tygodniu ciąży powiedziała, że podejrzewa dziewczynkę i tę tezę podtrzymywała do końca. Stało się też tak jak powiedziała :) Ale słyszałam o przypadkach pomylenia się lekarza...

2016-01-01 20:04

Bardziej zalezy od tego jaki sprzet maja lekarze w swoim gabinecie czy prywatnie czy na nfz nie ma znaczenia. A co do plci to ja bym nie wytrzymala przez cala ciaze zeby nie zapytac lekarza :)

2016-01-01 19:48

A co ma do tego czy ktoś chodzi na NFZ czy nie? Moja bratowa chodziła całą ciążę prywatnie i do 8 miesiąca spodziewała się córki, a później córka siusiaka pokazała. To, jaki jest sprzęt nie zależy od NFZ-u... Przynajmniej nie zawsze. Ja chodziłam na NFZ i ginekolog, która prowadziła mi ciążę miała lepszy sprzęt, niż ten u siebie w gabinecie(dwa razy bylam u niej prywatnie).

2016-01-01 15:18

Jeśli ktoś chodzi wyłącznie na nfz, to może zdarzyć się pomyłka. Sprzęt pozostawia wiele do życzenia , w co niektórych gabinetach. Wiem, bo w pierwszej ciąży chodziłam dwutorowo na nfz i prywatnie. Na nfz nie poznałam nawet płci dziecka, bo lekarka twierdziła, że nie widzi na swoim usg :) Prywatnie wiedzieliśmy już w 12 tygodniu ciąży.