Planowanie płci/ chiński kalendarz

Jest dużo teorii kiedy jak i tak dalej żeby wyszedł syn albo córka 😊 ale to są według mnie bujdy na resorach

Mi akurat zgadza się z tym kalendarzem. Ale pamiętam, że jak byłam w ciąży to przyjechali do mnie znajomi z 2 letnia córeczką. Mówili, że tak mi zazdroszczą bo chcieliby miec jeszcze synka. Sprawdziliśmy z tym kalendarzem i wyszło, że do końca miesiąca mogą się starać o chłopca a później dopiero pod koniec roku. No to wrócili do domu i po jakiś czasie dzwonią, że są w ciąży :) a później okazało się, że będzie syn :P 

A planować to można co będzie jutro na obiad...z ciążą jest dużo ciężej. Nie zawsze zachodzi się tak chop siup.

Ja też w to nie wierzę. Jakbyśmy miały na to wpływ, to by każdy miał dziecko płci jakiej chce

Ja już nie wierzę w te wróżby z płcią. Koleżanka mi wrozyla miał być chłopiec, dziewczynka, chłopiec. Chiński kalendarz też się nie sprawdził. Będę mieć trzech chłopców. Mi się wydaje że nie można zaplanować płci. Mamaginekolog na blogu kiedyś pisała właśnie jak to jest z płcią. Można sobie poczytać

Ja używałam paskowych testów owulacyjnych i niestety nam nie pomogły przez długi czas, dopiero jak odpuściłam to się udało 

Jedyne na co mamy ewentualny wpływ to tylko moment poczęcia i tyle, reszta to bzdura!!!. Ja obecnie jestem w czasie starań nad drugim dzieckiem, używam kontrolera owulacyjnego co bada moje lh i śluz płodny, wierzę w technikę bo już raz mi pomogła 

Ja do tego podchodzę z uśmiechem na twarzy ślepo w to nie wierzę 

Można się pośmiać faktycznie, ale nie byłoby mi do śmiechu jakby ktoś za takie historie jeszcze chciał ode mnie pieniądze