Pierwsze oznaki ciąży - poznaj je!

To ja na początku ciąży miałam problemy z bardzo wysokim pulsem. I jak mi wyszło to ryzyko stanu przedrzucawkowego to trochę spanikowałam. Niby ciśnienie dobre ale puls miałam wysoki, szczególnie rano jak wstałam. Zaczęłam jakiś czas nosić zegarek od męża, z tymi wszystkimi bajerami i mi tam na bieżąco pokazywał puls, tak po prostu chciałam cały czas widzieć. Na szczęście się to później unormowało. Na taki wysoki puls pomagało mi wypicie wody.

Dokładnie tak. Lepiej nie ryzykować.

Ciśnienie sprawdzam 3-4 razy dziennie.  

Lepiej dmuchać na zimne.

Kontrola ciśnienia w ciąży jest bardzo ważna - nie ma żartów z tym. Ja mimo iż mam prawidłowe, mierzę sobie w domu, żeby w razie co mieć to pod kontrolą. 

A z plamieniami też nie ma co zwlekać i się zastanawiac czy to normalne czy nie tylko udac się na konsultację. Jakoś w 16 - 17 tc obudziłam się w nocy i po toalecie zauwazyłam, że jest krew na papierze - mimo iż była 3 w nocy obudziłam męża, że jadę do szpitala i że dam znać, a on niech zostanie ze starszakiem. na szczęście okazało się, że to tylko jakieś małe naczynko pękło, ale zostałam dobę na obserwacji i byłam dużo spokojniejsza, że wszystko jest pod kontrolą. 

Duphaston biorę od 3 miesiąca. 

Ja z plamieniami szłam do ginekologa i miałam potem włączony duphaston.

Mi na prenatalnych wyszło ryzyko stanu przedrzucawkowego a ostatecznie ciśnienie miałam książkowe i wszystko się dobrze skończyło na szczęście.

tez bym udała się na sor , chyba ze byłoby to w ciągu tygodnia to wizyta u gina 

Kontroluję :)

Praca robiła swoje, teraz już L4 i ciśnienie bardzo dobre. I mam nadzieję, że tak zostanie- tym bardziej że leki utrzymane.

Z plamieniem pewnie zaraz byłabym na SORze...