Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2337 Wątki)

Pierwsze oznaki ciąży - poznaj je!

Data utworzenia : 2018-04-08 22:12 | Ostatni komentarz 2024-01-25 14:20

Konto usunięte

79610 Odsłony
985 Komentarze

Starasz się o dziecko i od kilku dni czujesz się inaczej niż zwykle? Masz przeczucie, że Wasza rodzina się powiększy? Podpowiadamy, jakie zmiany w organizmie mogą zwiastować wczesną ciążę.

2023-07-25 23:43

Ja Wam powiem, że mam urwanie głowy z trójką mimo, że moi rodzice mieszkają na dole. I chyba to mnie właśnie bardziej denerwuje bo młodzi wiedzą, że jak coś to sobie mogą tam iść. I np ja szykuję śniadanie a tu jeden mówi, że idzie do babci, zaraz za nim młodszy też chce i płacz bo mówię, że nie dam rady go akurat teraz zaprowadzić. Muszę go jeszcze pilnować na schodach a akurat coś tam robię. No  i potem zaprowadzam go na dół to się denerwuję, że moja robota przerwana, plany zmienione, na dole marnuję czas bo przykładowo moja mama ma akurat zrobioną kawę więc wiem, że muszę się zająć tam dziećmi bo ona potem ma pretensje, że zimną kawę pije. Pół biedy jak oni siedzą i się bawią ale częściej się biją, krzyczą albo chcą coś zjeść i musi im szykować. Ja się potem nasłucham od niej...

 

Ale z drugiej strony, gdy muszę gdzieś wyskoczyć, na badania czy coś załatwić no to mam możliwość zostawienia tych dzieci. Spieszę się wtedy bo mam ciągle wrażenie, że rodzice mają jakby pretensje o to, że mi się muszą dziećmi zająć, ale wiem, że dzieciom nic się nie dzieje i mogę pozałatwiać to co najważniejsze.

2023-07-25 22:03

Jak masz chętny do pomocy to nic tylko się cieszyć i korzystać. Jak się dzecko na urodzi to nie dość że trzeba dom ogarnąć to jeszcze dziecko. Grand m także odpoczywajcie dziewczyny ile możecie

2023-07-25 15:23

Justys moi rodzice na szczęście mnie rozumieli i bardzo wspierali i rozumieli ze źle się czuje zreszta jak każdy w rodzinie nawet mój brat i zawsze mówił ze jak będę potrzebowała pomocy mam dzwonić :) 

teraz jak tylko mogę odwdzięczam się rodzicom bo ciagle mam od nich pomoc wiec jak oni potrzebują pomocy to zawsze jestem :) 

2023-07-25 14:16

Słuchając starszego pokolenia- tak podejście kiedyś do kobiet w ciąży było zupełnie inne.

 

Mój mąż na szczęście widzi, że brzuch coraz większy a ja sił mam coraz mniej i coraz mi ciężej. Także dzielnie pomaga- sprząta, dźwiga pranie, jeździ że mną na zakupy żebym nie dźwigała.

 

Czekoladka- jak.pisaly już przedmowczynie- rozważ zostanie u rodziny jeszcze i.korzystaj z takiej możliwości. Po narodzinach Maluszka już z czasem i wyjazdami będzie różnie.

2023-07-25 13:37

Czekoladka jak masz mozliwowc to korzystaj z czasu z rodzicami zawsze dodatkowa opieka jak maz w pracy;)

A jak sie urodzi bobas to moze byc potem troche ten czas na odwiedziny ograniczony.

Justys wydaje mi sie ze kiedys wlasnie mezczyzni inaczej podchodzili do kobiet w ciazy porodow... ja sie ciesze ze teraz mezczyzni moga pomagac zonie podczas porodu na porodowce dzieki czemu tez widza jaki ten porod wyglada;) i przezywaja jednak razem ten czas przyjscia dzidzi na świat

2023-07-25 13:31

Dla.mnie mąż kazał jak najwięcej odpoczywać i zwracał uwagę kiedy tego nie robiłam. Syn chodził do zlobka żebym mogła poleżeć i mieć czas dla siebie bo źle znosiłam ciążę. Ale np moj tato nie.rozumial , że kobieta może źle czuć się w ciąży albo w pologu.. że jest mloda to we wszystkim sobie poradzi.. cieszę się,  że mąż nie ma takiego podejścia i jest bardziej wyrozumiały.. psychicznie jest także lżej kiedy wiadomo , że jest osobą obok która troszczy się I na którą zawsze można liczyć. 

2023-07-25 11:29

Mój mąż teraz bierze weekendy jak może, bo są potrzebne dodatkowe pieniądze ponieważ na jesień planujemy wymianę paneli w mieszkaniu i pomalowanie sypialni zanim dziecko się urodzi. Więc raczej siedziała bym bez niego, choć babcia by się ucieszyła, bo brat ma inne zmiany niż rodzice.

2023-07-24 20:39

Czekoladka jezeli masz możliwość posiedzenia z rodzina to korzystaj z tego 

ja dość często spędzam czas u rodziców ale to ze względu na to ze narzeczony pracuje za granica i często jestem sama 

nie wiem jak u ciebie to wyglada i czy on tez by z tobą spędził czas na wsi czy nie ma takiej mozliwosci 

a co do sprzątania to u mnie Np różnie bywa czasem poproszę mojego o coś to albo zrobi to od razu albo muszę mu często przypominać o tym i nie raz się nie doczekam 

ale jak mamy już razem całe mieszkanie posprzątać to ostatnio więcej ode mnie zrobił wiec potrafi jak chce to potrafi hehe