Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2265 Wątki)

Partner przy porodzie, czy to dobry pomysł?

Data utworzenia : 2018-05-09 21:16 | Ostatni komentarz 2018-10-18 17:58

Ola86

9060 Odsłony
643 Komentarze

Chciałabym poznać Wasze opinie na temat obecności partnera przy porodzie. Niedługo będę stała przed taką decyzją. Słyszałam różne opinie, a sama nie wiem co będzie lepsze.

2018-05-19 23:30

W szafie mam tylko sukienki córki. Resztę ciuszkow córki mam w komodzie. Ale mam wszystko po segregowane na jednej kupce mam polspioch, na drugiej body, na trzeciej pajacyki i tak dalej. Zawsze w tych samych miejscach.

2018-05-19 20:44

U nas segregacja na wieszakach rzeczy wyjściowe, na półce takie bardziej do zniszczenia w kupkach. Mój mąż nadal nie ogarnia co dziecko ma ;) Jak byliśmy w szpitalu to mówiłam przynieś pajaca to takie co ma długie rączki i nóżki ;) A co do tematu wątku to mi mąż bardzo pomógł przy porodzie, ale my mamy super relacje intymne świetnie się dogadujemy, przed porodem tez masował mi kroczę i ogólnie się siebie nie krępujemy. Przy porodzie trzeba się czuć bezpiecznie jeśli partner by nas tremował to ja bym nie brała. Mój był zafascynowany porodem i myślę że to jeszcze bardziej nas do siebie zbliżyło.

2018-05-19 20:32

Aisa kiedyś też tak miałam, teraz w bloku nie mam na tyle miejsca żeby tak ładnie sobie wszystko porozkladac, więc raczej tylko bluzki oddzielnie, spodnie, bluzy i sweterki ;)

2018-05-19 20:09

Ja koszule i bluzy rozpisane to mam na wieszakach

2018-05-19 20:02

też mam osobno spodnie wyjściowe i osobne tanie na podwórko i po domu :) i też długi i krótki rękaw osobno bluzy osobno od bluz rozpinanych.

2018-05-19 19:52

Ja to samo. Od urodzenia tak miałam. Teraz też osobna kupka krótki rękaw, osobna długi, osobna krótkie spodenki osobna dresy osobna inne spodnie itd

2018-05-19 19:18

ja mam body zawsze w tym samym miejscu na kupce to samo z innymi częściami garderoby syna :)

2018-05-19 14:46

a ja takiej segregacji nie mam przypuszczam, że i tak wszystko się za chwilę pomiesza...