Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Noszenie w ciąży

Data utworzenia : 2017-08-18 10:24 | Ostatni komentarz 2017-09-08 22:42

kika07645

4377 Odsłony
106 Komentarze

Hej kobietki. Mam takie pytanko do mam, które są w drugiej i kolejnej ciąży. Też macie obawy nosić swoje dzieci na rękach będąc w ciąży? Moja córka ma 20 miesięcy i staram się już jej nie brać na ręce, bo boję się żeby nie zaszkodziło to Maluchowi. Najgorzej, że ona teraz strasznie się tego domaga ale próbuję jej tłumaczyć, że nie mogę. Jak to jest u Was ? Nosicie swoje pociechy, będąc w ciąży?

2017-09-04 20:41

Też jestem zdania, żeby jeśli nie ma potrzeby to nie dźwigać.

2017-09-04 20:08

Nie zgodzę się ogólnie ciężarna nie powinna dźwigać więcej niż 5 czy 6 kg.... kiedy jest zagrożenie to już wgl nie można dźwigać .

2017-09-04 20:05

Jeśli ciąża jest fizjologiczna to nie ma przeciwwskazań do dźwigania :) zwłaszcza dziecka, do noszenia którego organizm był przyzwyczajony. Co innego jeśli są jakieś problemy. Ja np. mam krwiaka podkosmówkowego i mam zakaz dźwigania, wysiłku etc. Ale dopóki był wszystko dobrze to nosiłam swojego dwulatka w nosidle ergonomicznym i na rękach i nic się złego nie działo.

2017-09-04 11:52

Moja córcia ma już prawie 10 lat. Ale nigdy jej nie nosiłam, co najwyżej przenosiłam z miejsca na miejsce. My tulimy się na łóżku, albo na fotelu od zawsze, więc i teraz w ciąży nie mam problemów. Ale przez pierwsze 3 miesiące miałam pod opieką małego chłopca 3 latka koło 15 kg. I tu większym problemem było tulaniem bo dziecko autystyczne, a że nauczyliśmy się dużo tulać i tarmosić to musiałam go uwrażliwić na brzuszek i zmniejszyć intensywność tulenia. Było to do zrobienia, wystarczy małego szaleńca łapać nim sam na Ciebie wpadnie i bawić się głównie na podłodze i łóżku. A zdrowemu dziecku trzeba po prostu wytłumaczyć. Moja Sarenka rozumiała, że ma dwie nogi do chodzenia mimo że mogłam ją nosić. Czasami wyła ale krzywda się jej nie działa więc pozwalałam jej wyć. Kiedyś na schody wyszła sąsiadka spytała czemu płacze, więcej już nie płakała. Ale ja jestem dość surowym rodzicem jak mówię, że ma być tak to być musi. A tulanie i kochanie jest wtedy jak nie ma krzyków i jęków, to znaczy bardzo często. Teraz tuli i mame i siostre, kładąc się obok albo staje na łóżku czy siada mi na kolanie. Dzieci nie trzeba nosić. A jak trzeba podnieść bo upadło to tylko na nogi, utulić kucając przy dziecku nie podnosząc wysoko.

2017-09-04 08:45

Właśnie mówię że nie ma reguły ale lepiej być ostrożna bo nigdy nie wiadomo :)

2017-09-04 08:16

Alsa, nosiłam raz na jakiś czas :-) Ale nic mi nie było nigdy. Z resztą Mały byl leciitki :-) A w szpitalu wylądowałam po tym jak sobie leżałam

2017-09-04 07:48

Ja bym chciała mieć 2 :) najlepiej to bliźniaki byle by choć jedna dziewczynka była :D

2017-09-04 07:46

Dokładnie, lepiej nie ryzykować, musimy po prostu obie poczekać na okres, gdy drugie urodzę.