Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Niskie tętno ddziecka w ostatnim miesiącu ciąży

Data utworzenia : 2015-07-01 10:20 | Ostatni komentarz 2015-07-15 10:40

Konto usunięte

20625 Odsłony
54 Komentarze

Moja ciąża od początku przebiegała dobrze, bez żadnych komplikacji, można powiedzieć, że książkowo. W 9 miesiącu odkąd miałam pierwsze KTG tętno jest za niskie, tzn 118-127 uderzeń na minutę, przy czym norma jest tak od 110 do 150 uderzeń na minutę. Niby mieszczę się w tej normie, ale jednak lekarze mówią, że mogłoby być lepiej i muszę codziennie jeździć na ktg. Nie jest to takie łatwe ponieważ mam 2,5 latka w domu z którym siedzę sama całe dnie (mąż pracuje) a zarówno szpital jak i swoją przychodnie mam dosyć daleko, bo w innej dzielnicy miasta, gdzie mogę dojechać autobusem i metrem lub samochodem (ale samochód w ciągu dnia ma mąż) poza tym trochę się już boje jeździć zarówno samochodem jak i komunikacją miejską. Do porodu zostało mi 10 dni, ale ta końcówka ciąży jest dla mnie bardzo męczące, ponieważ cały czas liczę ruchy dziecka, stresuje się, jak tylko nie czuje ruchów w ciągu pół godziny to już zaczynam chodzić, coś jeść, pić, głaskać się po brzuchu, kładę się na lewy i prawy bok - aby tylko coś poczuć...przeważnie działa, ale ile tak można, poza tym w nocy też nie mogę spać, bo się martwię i jak tylko zasnę to niedługo po tym się przebudzam i wyszukuje ruchów... Czy któraś z Was miała podobnie?

2015-07-13 11:54

Ja też własnie nie rozumiem opłaty w szpitalu i zastanawiałam się dlaczego? może dla osób, które nie mają ubezpieczenia??? nie wiem. mamula104 jak tak samo panikowałam, tym bardziej jak jeszcze kazali mi codziennie jeździć na ktg, w domu liczyłam ruchy a jak tylko ich nie czułam przez półgodzinki to panika

2015-07-13 08:34

Ja jeździłam na ktg do szpitala i nic nie płaciłam. Nawet nie wiedziałam, że mogą pobrać opłatę. A na koniec to już panikowałam jak nie czułam ruchów. Ale po porodzie zobaczyłam, że z mojej córci jest po prostu śpioszek i mało się wierci.

2015-07-12 14:47

mój to jak przysypiał sobie to ja brzuchem telepałam jak durna żeby go obudzic.. Albo kładłam się na bok i go zaczepiałam :D

2015-07-12 12:12

Mi pomagało: słodkie, kładzenie się na lewym lub prawym boku, właśnie głaskanie, poruszanie go tam troche i prysznic :-) aha no i wypicie sporej ilości wody na raz. Wiadmo, że ma też co się nakręcać, ale z drugiej strony ja też przeżywałam końcówkę ciąży i jak tylko mniej czułam to już panikowałam. To się tak tylko łatwo mówi.

2015-07-12 11:13

Ważne, że reaguje, jak głaskam brzuszek. Wtedy się przesuwa i wierci :). Muszę sobie też sama zacząć mierzyć ciśnienie, bo słyszałam,że to dość istotne pod koniec ciąży.

2015-07-11 23:26

Ja też na izbie miałam ktg jak przyszłam z bólem brzucha ale gdybym chciała tak o przyjsć bo mam widzimisie to muszę płacić :) Hirudo pewnie ma już mniej miejsca :* spokojnie :)

2015-07-11 22:27

Jak będzie mnie coś stresować, to na pewno się zgłoszę do lekarza. Nie liczę jego ruchów, ale dzisiaj było ich nieco mniej. Sama już nie wiem... Nie będę się niepotrzebnie nakręcać.

2015-07-11 22:14

A w szpitalu na izbie to ja za darmo robiłam ktg, a dlaczego jest opłata w szpitalu? dla nieubezpieczonych? 50zł to kosztuje u mnie tu gdzie mieszkam w takiej prywatnej przychodni, ale nie chodziłam, bo bardziej mi się opłaciło jechać do szpitala. Ja też jadłam słodkie, żeby pobudzić małego, czasem pomagało a czasem nie - różnie, tal czy inaczej słodycze nie zastąpią nam profesjonalnego badania :-)