Niewyrazny obraz lewej komory serca plodu

Wikii ale fajny  bobas.  Słodziak. Dużo zdrówka  dla was i wytrwałości. Mój bobas ważył  jeszcze  mniej.

O jaki przystojniak! Naprawdę ładnie wygląda, ma taką okrągłą buźkę. Zupełnie jak donoszone dziecko. Trzymam kciuki, żeby szybko przybrał na wadzę. Niestety z wcześniakami tak jest, że trzeba trochę poczekać z wyjściem do domu. Szczególnie jak tu dochodzi wada serca. Nie jest to łatwa sytuacja, ale najważniejsze, że dobrze się czujecie.

Z ostatniej chwili.. dostalam telefon ze szpitala ze Felek musi osiagnac 2500g aby operacje zrobic. Taka decyzje po analizie dokumentacji podjeli kardiochirurdzy. Stan nadal stabilny ale gdyby zaczelo cos sie dziac operacja jest przyspieszona. Czyli duzo nam nie zostalo do tych 2500g. Moje przypuszczenia sie chyba sprawdza i w polowie lipca bedzie juz w domu :) 

Słodziak a mi się wydaje a może tak jest ;) że dzieci o które się walczy już w trakcie ciąży to są mega silne ;) 

Wiki tak patrząc na twojego malucha to nie wygląda na wcześniaka ;)  ale super silny chłopak;) pierwsze przytulenie na rekach mamy to musiały być emocje ;) mi się łzy kręcą w oczach na samą myśl;)

A tak wyglada nasz maly Wojownik :)

Lece z nowymi wiesciami.  

Maly wazy 2255g przybiera ladnie. Wczoraj musieli podac mu 34ml krwi bo niedokrwistosc byla na pograniczu. Stan utrzymuje sie stabilny. Lezy i "dochodzi" do siebie. Mysle ze jak mialam termin na 3 lipca to moze pod koniec czerwca go przewioza do kliniki i tam dopiero zaczna dzialac. Ciesze sie bo w sobote i wczoraj moglam juz go przytulic. Ale patrzac 6 lat w tyl gdzie najstarszy syn sie urodzil to jakiejs duzej roznicy miedzy nimi nie widze.. w dlugosci 6cm tylko a w wadze 800g niby tez nie duzo.. wynik tonigrafu juz jest. Potwierdzil sie dodatkowo przerwany luk aorty. Tak naprwde to ja juz nie wiem co on dokladnie ma za wade bo co lekarz to co innego mowi. Po 10 czerwca mam wizyte u naszego kardiologa co bylam na poczatku u niego i co on pierwszy badal Felka bo teraz sa jacys inni kardiolodzy na zastepstwo bo nasz jest na urlopie. Zobaczymy co powie bo tak naprawde nie znamy dokladnego etapu leczenia bo kazdy mowi ze wczesniak i musi podrosnac..

A tak na marginesie to wczoraj bylam w szoku.. Felek jako wczesniak z wada serca ze wszystkimi kabelkami podlaczonymi lezal na brzuszku i glowke podnosil. Normalnie dla mnie to byl szok. Jak dziecko co ma poltora tygodnia z wada serca co jeszcze miesiac temu nie dawali szans na przezycie tak wysoko glowke podnosi..

Ps. Czy tylko ja mam problem z komentowaniem? Loguje sie normalnie a nie moge komentarzy pisac. Raz wskoczy pole do komentowania a raz nie

O tak, skoro tak ładnie je to widać, że ma dużą wolę życia. Silny i dzielny maluch. Myślę, że po operacji będzie tylko lepiej.

Też śledzę historię od początku i po tym co wiki pisze to bardzo silny chłopczyk. Myślę że ma straszną wolę życia więc da radę przetrwać te wszystkie operacje i za kilka lat będzie normalnym biegającym i dokuczajacym dzieckiem ;)