Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2325 Wątki)

Niewyrazny obraz lewej komory serca plodu

Data utworzenia : 2024-03-30 16:13 | Ostatni komentarz 2024-12-19 20:37

Wikii

4858 Odsłony
647 Komentarze

Pomocy.. jestem w 26 tyg ciazy. Jest to moja 3 ciaza. Poprzednie ciaze przebiegaly ksiazkowo ta tez az do wtorku.. na wizycie kontrolnej ginekolog poinformowal mnie ze nie podoba mu sie lewa komora serca tzn jest za mala :-( czy to mozliwe ze moze wystapic wada hlhs? Skierowal mnke na konsuktacje do poradni patologii ciazy. Wizyte mam za 2 tyg dopiero :-( do tego czasu to chyba w depresje wpadne.. co chwile placze wygladam jak wrak czlowieka.. Naczytalam sie o tej wadze tyle ze jestem przerazona :-( czy to mozliwe ze jesli w rodzinie nikt nie mial wady serca ciaza przebiegala bardzo dobrze a tu nagle takie cos? Jest mozliwosc ze sie dziecko zle ulozylo i temu tak wyszlo ?  

2024-07-17 09:26

No jak się czyjecie ? 

2024-07-17 08:46

Ehhh bidactwo :( 

A Ty jak się czujesz ???

2024-07-17 08:43

Wydzielina z pluc schodzi bo dostaje antybiotyk. 

O 18 odlaczyli go. O 21 robili gazometrie i stwierdzili ze daje rade wiec nie podlacza go. Jesli w nocy cos zacznie sie dziac to podlacza na nowo i potem kolejna proba odlaczenia. 

2024-07-17 06:03

Dzielny maluszek .. aby odłączenie tlenu poszło bardzo sprawnie i maluszek zaczął samodzielnie oddychać . Fantastyczne wieści .. czekamy na kolejne!!

2024-07-17 02:06

Wchodząc na forum odceazu myślę o Was ;) Feluś jest cudny. A Ty niesamowicie silna kobieta . Dacie radę razem ;) 

2024-07-16 22:56

A ta wydzielina  na płuckach  ma sama zejść lekarze mówią? 

Wagą  się chyba nie ma co zamartwiać, bo też jak ciągle je to jest dobrze - jest podpięty do kabli więc ciężko go też pewno dokładnie zważyć.

Facet w trasie  - to jesteśmy my  kobiety , myślimy o innych, żeby się nie martwili inni  to pół informacji  mówimy. 

Taka  mała istotka  z Felusia, miło się robi na sercu ,że nas informujesz na bieżąco,  martwisz się nad synem , myślę że są matki które by aż tak się nie zamartwiały.

A dzieci z kim zostawiasz na czas wyjazdu do szpitala? Masz osoby które są chętne Ci do pomocy? 

2024-07-16 19:40 | Post edytowany:2024-07-16 19:41

Bylam u Felusia. Pogadalam z nim i chyba nie byl zadowolony z tego co mowie. 

Po podaniu krwi wszystko wrocilo do normy. O 18 miala byc kolejna proba odlacsenia od tlenu bo maly przyzwyczail sie do niego i temu ma problemy z oddychaniem. Zobaczymy jutro jak bedzie. Mam nadzieje ze wzial sobie do swojej polowy serduszka to co mu powiedzialam. Ogolnie jest bardzo ruchliwy i ucieka z inkubatora. 

A to Felus :)

2024-07-16 17:30

Wytrwałości:*